impreza firmowa

Wolałabym przeczytac cos sensownego zamiast obelg, to wez ksiazke do reki

"tutaj sie chyba nie da pogadac na takie tematy, zaraz znajdzie sie jakas oferma zyciowa ktora nie ma sie na kim wyładować wiec daje sobie upust na normalnych topikach. " czy zdradzanie narzyczonego i wpiepszanie sie komus w zwiazek aby sobie poruchac jest "normalnym topikiem" ?! to ja nie dziwie sie ze jestes singielka skoro takie rzeczy uwazasz za normalne.... ja od takich ludzi jak autorka i ten topick umywam ręce... powodzenia bawcie sie dobrze z daleko ode mnie .... świry

zawsze szczery, daruj proszę singielka, racja, bez sensu tu się produkować :) nie bądźmy dla "nich" pożywką.

I taka właśnie jest pokrętna, kurrewska natura kobiet Z jednej strony facet musi być, bo trzeba do kogoś się przytulić, zadzwonić, czasem nadziać na faję. ale z drugiej CZUJĄ (one to przecież czują) że ten czy inny STRASZNIE je pociąga i NIE WIEDZĄ czy uda im się oprzeć. Nie, oczywiście one tego nie chcą. Ale że są tylko kobietami, a to przecież FACETÓW wina bo uwodzą, stąd może się zdarzyć, że puszczą się z mniej lub bardziej znanym fagasem, ale to oczywiście nie będzie ich wina. Hipokrytki, kurrwy i oszustki

a wiesz coooo ... mlunie wróć do początku i przeczytaj raz jeszcze, bo chyba nie jesteś w temacie.a ja nie chcesz czyytaj to się nie wypowiadaj na temat, na który nie masz pojęcia.

ja nie napisałem nigdzie ze sie puscisz na imperzie firmowej wiec wstawski o gimnazjum mozesz pozostawic dla swojego ojca. a co upgradu to dobrze zrozumiałem, ze w niedalekiej przyszlosci zamierzasz albo rzucic chłopaka i puscic sie sie na podwojna penetracje, albo nie rzucac i zdradzic go rzucajac sie na potrojna penetracje.

nie ma to jak czytanie ze zrozumieniem :)

czytam to sobie mysle ze jestes glupia jak but. W ogole nie liczysz sie z zasada "nie bierz dupy ze swojej grupy". Romanse w pracy to klapa, zawsze koncza sie tam samo.

efe23! prawie dobrze kombinujesz :)jak wiadomo, PRAWIE, robi wielką różnicę

miecho dobrze napisales. koorwy to najlepsze okreslenie dla nich. pierdoola o winie faceta, to po co się nadziewala na faje? bo kochają mięc mokro w piz-dach i czuć klenia az do macicy,.

nie planuje i nie chcę, żadnego romansu ani kopulacji na imprezie czy gdziekolwiek indziej :) zdaje się, że zostało to napisane w 1 poście. a że istnieje takie zagrożenie... jak wszędzie i każdego to dotyczy. Nie ma świętych

"a wiesz coooo ... mlunie wróć do początku i przeczytaj raz jeszcze, bo chyba nie jesteś w temacie.a ja nie chcesz czyytaj to się nie wypowiadaj na temat, na który nie masz pojęcia." nie mam ochoty ...wiec idz sie ruchac z kim chcesz i nie zawracaj ludzia dupy swojim gównem ...ok? "I taka właśnie jest pokrętna, kurrewska natura kobiet Z jednej strony facet musi być, bo trzeba do kogoś się przytulić, zadzwonić, czasem nadziać na faję. ale z drugiej CZUJĄ (one to przecież czują) że ten czy inny STRASZNIE je pociąga i NIE WIEDZĄ czy uda im się oprzeć. Hipokrytki, kurrwy i oszustki" a wam sie udaje oprzec za kazdym razem :)

efe z taka wyobraźnią to moze idz sobie popisz w zyciu erotycznym ?:P bo az niesmacznie się robi jak się to czyta:P

lecz się kobieto. ja jestem osobą myślącą. kontroluje swoje reakcje organizmu w 100 procentach. jestes najzwyklejsza koorwą , skoro bieresz pod uwagę że popuscisz moze szpary.koorwa

my nie dorabiamy żadnej ideologii do zwykłego rypanka, co Wam zdarza się cały czas >>a że istnieje takie zagrożenie... czyli dopuszczasz możliwość puszczenia się. Skacząc na nieznaną wodę ryzykuję przetrącenie kręgosłupa. Po co więc skakać? Skoro boisz się że po pijaku będzie lizała jajca temu kolesiowi, to może nie powinnaś tam jechać??

nie mam ochoty ...wiec idz sie ruchac z kim chcesz i nie zawracaj ludzia d**y swojim gównem ...ok? sam/sama sobie dupe zawracasz czytaniem tego topiku, nikt Ci nie kaze tego robic, nie musisz tu siedziec, nie musisz tu sie wypowiadac, nie musisz tracic tu swojego cennego czasu.

efe23!" "popuscisz moze szpary" jest tu jakiś spec od poprawnej polszczyzny? bo to chyba nie jest po polsku, na pewno nie jest gramatycznie :)

Najmądrzejsze zdanie w temacie: Skoro boisz się że po pijaku będzie lizała jajca temu kolesiowi, to może nie powinnaś tam jechać?? I one nie są koorwami? No niech inteligentny mi to wyjaśni proszę.

kafe schodzi na psy... normalnie szkoda czasu tu cokolwiek pisac bo zawsze trafi sie ktos kto nie ma na kim się powyżywac...

"sam/sama sobie d**e zawracasz czytaniem tego topiku, nikt Ci nie kaze tego robic, nie musisz tu siedziec, nie musisz tu sie wypowiadac, nie musisz tracic tu swojego cennego czasu." tak samo jak ty...zamiast tracic swój czas lec sie bzykac...jazda...na co czekasz...zawracasz nam głowe a chyba powinnas zawrafac tamtemu fiuta :) no jazda juz cie nie ma...paszła won.

>>> kafe schodzi na psy... normalnie szkoda czasu tu cokolwiek pisac bo zawsze trafi sie ktos kto nie ma na kim się powyżywac... nie rozumiem - spodziewałaś sie poklasku od tobie podobnych kurrew? a jak ktoś napisał Ci kilka zdań obiektywnej prawdy to się obrażasz? :o

Uważam, że jeżeli naprawdę kocha się partnera czy męża nawet w najbardziej sprzyjających ku temu okolicznościach do niczego nie dojdzie. Ludzi od zwierząt odróżnia samokontrola i nigdy nie uwierzę, że nie można się powstrzymać... jeżeli oczywiście naprawdę się kogoś kocha, a jeżeli nie no to cóż...

>>Ludzi od zwierząt odróżnia samokontrola i nigdy nie uwierzę, że nie można się powstrzymać... znakiem tego niektóre z piszących w tym temacie przedstawicielki płci pięknej nie myślą głową, tylko...

hehehe to nawet nie moj topik a na mnie się wyżywaja :P a o czym to swiadczy? o Waszym uposledzeniu umyslowym. Nic o mnie nie wiecie, nic nie wiecie o moim podejsciu do seksu, do facetow a od razu zakladacie ze sie bede puszczac :D ciekawe tylko z kim... no pieknie :D

kilka zdań obiektywnej prawdy slowem autentycznych faktow

efe23 Możę sie mylę, moze to nie Ty, ale jeden efe namawiał mnie na "popuszczenie szpary" jak to "poetycko" ująłeś. Jeśli to Ty - to bardzo dziwią mnie Twoje wypowiedzi :P

to nie ja. Ja cie nie namawiałem na popuszczenia szpary. sama to robisz.

zgubuliście wątek chyba trochę :) singielka, i co puścisz się na tej imprezie firmowej? Bo ponoć jedziesz :D aaaaaa!! ratunku :) do pracy nieroby a nie głupoty wypisujecie, albo sobie życie zacząć układać i martwić się swoim :)

Owszem popuszczam ... tylko mężowi od 13 lat :P A to nawet obowiązek małżeński :P A Tobie widać dawno żadna nie dała, bo takim jadem zioniesz :P A autorce wątku radzę jednak inny pokój i unikać towarzystwa "kolegi". Jeśli ktoś z pracowników wyczai, że "macie się ku sobie", ploty macie jak nic. I możesz tłumaczyć wszystkim dookoło, ze nic nie było, a i tak bedziecie na językach. Życzliwi też się znajdą co doniosą waszym partnerom ;P

może tak zrobię, chociaż, jestem pewna, że nic się nigdy nie wydarzy.Ja sobie właściwie ufam( nie miałam nigdy takiej sytuacji żeby robić coś głupiego będąc w związku) Kobiety czasem tak mają, że dają się ponieść wyobraźni i za dużo myślą, robiąc z igły widły ;) mamy za soba już kilka imprez firmowych i nigdy nic się nie działo. Nie wiem co mi teraz uderzyło to łba? Kocham moją połówkę i za nic w świecie jej nie zmienię, choćby na 5 minut! :)