czy powiedziesz szefowi prawdę??

Wiec tak zawsz ebylam dobrym pracownikiem.Ale ostatnioo mam powazne problemy min finansowe..znalazlam wiec druga pracę i jestem zmuszona pracowac w nocy a na rano idę do swojej głownej pracy.W nocy pracuje na produkcji jako kontrola jakosci..Dwa etataty/Ciagnie to się drugi miesiąc...Troche sie spozniam(zauwazyl)raz zasnelam przy stanowisku..Wyniki w pracy ok tyle ze jestem bardzo rozkojarzona i np potykam sie na prostej drodze zapominam wpisywac na liste albo podpisac sie na pismie...3 razy pytal sie "co sie dzieje"?a ja mowilam ze nic takiego.Zastanawiam się czy moze wkoncu nie powiedziec prawdy ,bo przeciez widzi ze cos jest nie tak

żeby nie oskarżył Cie o konkurencję.

moze cie wywalic :O

jak czujesz, że to w porządku gość, a nie jakiś snob to mu normalnie powiedz co i jak

o jaką konkurencje?

Ja bym sie przyznała. Może Ci podwyżkę zaproponuje :D A poważnie, nie ma co oszukiwać, zatajać itp. Twoja sprawa ile etatów, gdzie i kiedy robisz. Grunt, żebyś w każdym miejscu pracy wywiązywała się z obowiązków. Ja bym szefowi powiedziała szczerze, że masz problemy finansowe i musisz w ten sposób dorabiać, ale zrobisz wszystko, żeby nie ucierpiała na tym Twoja pozycja w jego firmie.

zobacz swoją umowę , jak nie ma tam nic o konkurencji to nie musisz informowac o drugiej pracy. Lepiej nic nie mów bo moga cie zwolnić jak się dowiedza o drugiej pracy:D weź się w garść i nie spóźniaj więcej i nie dawaj powodów do pytań co z tobą:D