Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarnowlosa_______

JESTEM W CIĄŻY. ZWARIOWAŁAM?

Polecane posty

Gość czarnowlosa_______

Jestem pod koniec 2 miesiąca ciąży. Ciąża była planowana, udało się w 1 cyklu starań. Mamy z mężem po 26 lat. On cieszy się bardzo, a ja.... :( Może byłam za bardzo cukierkowo do tego nastawiona ale wszystkie moje kolezanki, kuzynki itd. mówiły mi jak to fajnie w ciąży, ze to piękny czas dla kobiety itd. a ja mam tak pięknie, że mam mdłości, wymioty, chodzę siku co chwilę, mam okropny bolący głód a jednocześnie wstręt do jedzenia - wc i głód w nocy także co ok. godzinę:( Do tego już 2gi raz jestem przeziębiona a wiadomo jadę na czosnku chociaż mam odruch wymiotny i jakiś lekach homeopatycznych co nic nie dają:O Do tego mam przewlekłą chorobą, muszę brać leki chociaz ograniczyłam jej do minimum to i tak mam koszmary że coś się stanie.... Boję się o przyszłość, że nie dam rady, zawsze byłam pracowita i zadbana a tu zaczęła się ciąża i już jestem ufoludkiem :( Czasami płaczę z bezsilności mówiąc 'na co mi to było....' zwariowałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, około 14 tc powinno przejść. Mnie męczyły mdłości, wymioty i na dodatek zawroty głowy, miałam ochotę zasnąć i obudzić się na porodówce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zwariowałas to tylko twoje hormony . z tym złym samo poczuciem to ja tez tak mam :( ale wierze ze to nie długo przejdzie trzymaj sie dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Nie zwariowałaś. Mam tak samo. Też "strzał trafiony" w pierwszym cyklu, ojciec dziecka ucieszony, raz dwa ogarnął sytuację... (o innych osobach nie wspomnę, bo masakra, jakbym przestępstwo popełniła). No a ja, cóż... Długo by pisać. LEci mi 15 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Ja jeszcze dodam, że u mnie na złe samopoczucie, zwłaszcza psychiczne, mają wpływ nie tylko horomony, a fajnie byłoby na nie wszystko zrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehe:(:)
Nie tyle ty co twoje hormony!! Przejdzie ci to wszystko za jakiś czas zobaczysz.I będziesz się cieszyła z każdego kopniaka. Ja ciężko przeszłam początek ciąży,ale potem było już tylko lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnowlosa_______
scarlett. jakbym siebie słyszała - rozumiem przeszło? Jesteś jeszcze w ciąży czy już urodziłaś jeśli mogę zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przejdz sie do
no ale wiesz, jak chcesz dziecko to predzej czy pozniej i tak musialabys przez to przejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnowlosa_______
Dziękuję dziewczyny aż mi się łezka zakręciła w oku ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
czarnowłosa - mnie większość osób pocieszała, że "najgorszy I trymestr, minie". Minęło i sory, ale guzik :O Lekarz teraz pociesza, że minie w 18-19 tygodniu, czyli mniej więcej za miesiąc. Mdłości mam co prawda o wiele rzadsze (chwalmy Pana), ale za to mam inne objawy, równie męczące, przynajmniej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość węzełek
dziewczyno, ciąża jest do doopy :( i nikt mi nie powie, że jest inaczej, ale za to potem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnowlosa_______
Węzełek potem czyli po urodzeniu? Maleństwo wynagrodziło Ci wszystko? Ah jeszcze tylko czasu do tego:( scarlett. gratuluje i zazdroszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moga być
no tak to może być w ciąży. Nie ma co słuchać innych bo nie wiesz jak twój organizm to zniesie. Jedna ma mdłości i inne problemy na początku a inna pod koniec ledwo żyje. Cóż trzeba jakoś to przetrwać. Pomyśl sobie że to tylko 9mies. A przecież są takie kobiety które całą ciążę muszą leżeć i to czasem nawet w szpitalu. A tobie może to co złe minąć i potem juz będzie dobrze. Teraz płaczesz z bezsilności a co zrobisz potem gdy się dziecko urodzi i wcale może nie być tak pięknie? Kolki itp? Wcale czasem nie jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..,,,.,,,.,,.,
może udaj sie do swojego lekarza lub jakiegoś kto ci poleci, zeby miec pewnosc ze trafisz do dobrego i moze własnie lekarz zdradzi ci jakies techniki dzieki którym poczujesz sie troszke lepiej, sposoby na złagodzenie tych mdłosci. moze tez w jakis sposob postaraj sie zrelaksowac? zrób cos co lubisz bardzo robic, co cie odpreza, jak sie poczujesz lepiej to moze skocz na basen? Mysle że warto porozmawiac z lekarzem, albo poczytac cos w internecie, może znajdziesz cos co chociaz troszke złagodzi dolegliwosci, oczywiscie nie mam tu na mysli lekarstw, tylko naturalne srodki. No i spróbuj sie zrelaksowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ja to znam? małam dokładnie tak jak Ty autorko przeszło w połowie 4 miesiąca uff, później już normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhghn
ja dostalam czopki na mdlosci Torecan i dzialaly naprawde rewelacyjnie po nich odzylam zapytaj swojego lekarza bo wykonczysz siebie i dziecko.Nie rozumiem lekarzy ktorzy moga pomoc a nic nie robia potem kobieta wycienczona slaba ma donosci ciaze i urodzic giganta.wrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Mój gin fajnie podsumował moje narzekania: "A kto pani wmawia, że to fajny stan? To przechlapane." Ale fakt, że to kwestia indywidualna organizmu. Na moje mdłości nic nie działało, ale czopków nie próbowałam, to może warto. No i rzeczywiście, chyba najgorzej mają te babeczki, które muszą miesiącami leżeć i/lub ciągle wymiotują - mnie to ominęło. A czy "dziecko wszystko wynagrodzi" - hmmmm... się okaże, ja tak nigdy nie myślałam i nie myślę., a ciązy nie uważam za żaden stan błogosławiony, mimo że są osoby, które mi zazdroszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×