Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nussepenn

mój narzeczony..

Polecane posty

Gość Nussepenn

Kurcze, powiedzcie, że panikuje... Mój narzeczony wyszedł dzisiaj do pracy, jak zwykle. Kończy o 20:00. Chciałam do niego zadzwonić, aby poprosić, żeby kupił kilka rzeczy do sałatki jak będzie wracał do domu, ale ma wyłączony telefon. Rano coś mówił, że zapomniał podładować, więc zadzwoniłam do niego do pracy. Jakież było moje zdziwienie, gdy mi powiedziano, że przecież na dzisiaj wziął sobie wolne :o No jak to? Nie ma go w pracy, nie ma go w domu, więc gdzie jest?? W domu rano mi powiedział, że idzie do pracy, ma dużo roboty itp. Nie rozumiem. Zaczynam panikować, że coś kręci na boku... Nie wiem, czy spytać wprost, czy czekać i obserwować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość van tai
zapytaj wprost albo poczekaj i poobserwuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoma w bucie.
wali ci rogi na boku :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość van tai
enagelina fajna dupa jesteś chociaz ze sląska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siła wzroku
od razu zapytaj, nie zamęczaj się podejrzeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nussepenn
tak siedze i sklejam fakty, ale nie zauważyłam niczego niepokojącego ... Kilka razy się spóźnił ale tłumaczył, że pomagał koledze itp... Raz mu się zdarzyło w dzień wolny jechać do kolegi mu coś pomóc... A tak poza tym, nic nadzwyczajnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotayyyyy
Jezeli juz kłamie ,to co będzie dalej.Dziękuję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siła wzroku
zapytaj a potem obserwuj, a jak go zapytasz od razu z zaskoczenia to właśnie ściemę trudno będzie mu wymyślić i poznasz czy mówi prawdę czy kręci coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka1185
daj mu w ryj na wejsciu klamca pieprzony nie daj sie wkrecic w jakies klamstwo bo napewno tak bedzie nie badz laska naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość navalka
Kurczę, nie widzę żadnego pozytywnego wytłumaczenia dla faceta, który oszukuje kobietę, że jest w pracy... Chyba, że szykuje dla Ciebie jakąś niespodziankę? Ale to chyba mało prawdopodobne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka1185
ha ha ha niespodzianka bedzie to jak ci powie za pare tyg ze zrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nussepenn
chyba bym sie załamała... za rok ślub ;( Niespodzianka? No nie wiem, poczekam aż wróci do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób takk
zapytaj go lepiej standardowo jak przyjdzie - "kochanie jak tam w pracy bylo"? zobaczysz co powie. jak będzie opowiadal (czyli kłamał) to już chyba znasz odpowiedź na swoje pytania..... ale bym udawala ze niczego nie podejrzewam. potem jak pojdzie spać przejrzyj jego komórkę. zeby nie zapomniał jej włączyć - przypomnij mu tylko delikatnie ze dzwoniłas i miał rozladowaną i zeby naładował :) daj znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nussepenn
powinien wrocic za jakies 15 minut. Zapytam, bede udawala ze nic sie nie stalo. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zapytaj go lepiej standardowo jak przyjdzie - "kochanie jak tam w pracy bylo"? " to chyba najlepsza metoda jak narazie , jak zacznie kłamac ze był w pracy tzn ze to nie jego pierwsze kłamswo , a potem sprawdzaj i dyskretnie obserwuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nulka 33
powiem ci jedno autorko- jak sie kocha latwo we wszystko uwierzyc nawet w rzeczy niemozliwe jak sie kocha to sie tlumacvzy partnera nawet jak oczywiste jest to mowi nieprawde sama od jakiegos czasu to przerabiam zakochalam sie na zaboj winie siebie za to ze tak naiwnie uwierzylam zaufalam mam 33 lat a kompletnie oszalalam tak sie nakrecilam ze uwierzylam ze moje zycie bez niego nie ma sensu nie wyobrazalam sobie ze mozemy nie byc razem i co? bylam glupia naiwna wierzylam w wierutne bzdury by tylko z nim byc tylko po co? on mnie klamie nawet w malych rzeczach mysle ze ten twoj tez bez winy nie jest oklamal cie to zle wrozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak narzeczony wroci to
zloz relacje bo jestem ciekawa co powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka1185
no ja tez zawsze mnie zastanawia czym sie wykreca NIENAWIDZE FACETOW ALE N IE MOGE BEZ NICH ZYC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nussepenn
No nie moge. Dziewczyny i co ja mam zrobić ;( Wrócił o czasie, a nawet trochę przed, bo zwykle wraca ok 20:20, nie ma daleko do pracy. A dzisiaj wrócił 20:10... Przyniósł kwiaty, tak bez okazji, ale zdarzało mu się to wcześniej. Próbowałam się zachować normalnie. Podałam mu kolację, zapytałam jak tam w pracy, powiedział że dużo roboty i jest zjebany, a jutro sie zapowiada jeszcze więcej. Jak gdyby nigdy nic :o Powiedziałam mu, że dzwoniłam do niego ale chyba mu się telefon wyładował, i żeby podładował, i że jak zje, to żeby poszedł mi do sklepu po te rzeczy na sałatke. Powiedział że ok... Może zostawi telefon. Kurde no ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość navalka
Ech, nie chcę Cię martwić, ale to nie wygląda pozytywnie :( Gdyby jeszcze nie był Twoim narzeczonym, to można byłoby pomyśleć, że może wziął wolne, żeby wybrać pierścionek zaręczynowy itp, a w takiej sytuacji to dupa... To, że utrzymuje kłamstwo nie świadczy najlepiej. A kwiaty bez okazji często Ci dawał? Bo niby to miłe, ale może świadczyć o tuszowaniu czegoś, jakichś wyrzutach sumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurczaki*
i co ?sprawdzilas jego tel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamburyn
maluje koleżankę na biało ( :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nussepenn
no zdarzyło się pare razy, na początku znajomości często, później była przerwa, i od jakiegoś czasu znowu się te kwiatowanie zaczęło... Zachowuje sie normalnie, pachnie normalnie, wygląda też normalnie. Chyba histeryzuję, ale boje się spojrzeć na ta komórke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hem hem hem
a moze byl w pracy tylko ten co odebral tel w firmie se cos pomylil w grafiku? Moze twoj narzeczony zastepowal kolege?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka1185
kupilmkwiaty bo mial wyrzuty pamietaj badz twarda nie warto z takim pedalem byc bo rogami bedziesz linie trakcyjne zrywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hem hem hem
i dzieki za kontynucje topicu:) sama jestem ciekawa jak sie dalej potoczy a nie uwazasz ze jakby robil cos podejrzanego to raczej nie pozwolil by sobie aby na to aby byc komorkowo offline? Bo jak by sie np palilo albo co innego to zadzwonisz do jego roboty i sie od razu wyda to co on chce niby ukryc? Hm?? Przyklasowo jak mi sie zdarzy zapomniec telefonu to mam full wiadomosci w firmie zostawionych, nie mowiac juz o mejlach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak narzeczony wroci to
Mojej kolezanki mama twierdzi, ze jezeli facet zbyt czesto obdarowuje kwiatami to zawsze zly znak. Zuwazylam, ze to faktycznie sie sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×