Czy są tu osoby, które lubią swoja prace ?

Robicie to , co daje Wam satysfakcję ?

Nikt nie lubi swojej pracy ?

Ja lubię swoją pracę i chyba jestem jednym z nielicznych :P

teraz sie bierze to co jest, wiec jak tu ja lubic..............

To super, bo jest ważne ,żeby lubić to, co się robi.

Jeśli się lubi swoją pracę, to jest inne podejście do swoich obowiązków.

Tak, ja lubię:).

ja tez lubie:)

Ja sobie nie wyobrażam, żeby mógł robić co innego, niż teraz :D

ja swoja uwielbialam a kazdy wolny weekend byl niepotrzebny bo frunelam do niej jak na skrzydlach:) ale odkad ja zmienilam to nowej nie znosze.... bleeee. nie bylaby zla gdyby nie atmosfera

PPL a co robisz, tylko szczerze prosze

lubie grzebać

To czym się zajmujecie jest tym o czym zawsze myśleliście.

ja nawet lubię, kłopot w tym, że zdarza się to raz na ruski miesiąc

Zuzia_67 jaj z tego co robię mam dobrą kase, ale kiedys będe robił to co sprawia mi przyjemność, kiedyś....

Aburabi, jestem miszczyniom gotowania:)! Po pracy zajmuję się też kosmetologią i dorabiam malując koleżankom wzorki na paznokciach u rąk i nóg. Uważam, że jest to niezwykle przyszłościowe zajęcie!

Robię to, o czym zawsze po cichu marzyłam, mam kontakt z wieloma ludźmi i cały czas się rozwijam, gdyż w mym zawodzie zawsze jest się czego uczyć. Idę z duchem czasu:).

heh ja nie lubię swojej pracy... ze względu na atmosferę w pracy:/ kierowniczka tylko patrzy, żeby człowieka zmieszać z błotem:/

wzorki na pazurach? takie fikuśne? co lubisz gotować i gotujesz na ostro? duzo przypraw? Gotujesz zawodowo?

Żartowałam, sesese;).

Aburabi, hop sa sa, hop sa sa, jestem sobie rusałeczka zła;),

prosiłem, mówiłem: szczerze, jaki z Ciebie materiał na żonę... Siostra Cie promuje, a Ty tylko powodujesz, że muszę minusy stawiać :D

Aburabi, ja już nie kcem należeć do Twojego haremu, bo Ty się nieładnie złościsz i byś sprawiał mi zbyt wiele przykrości, gdyby przypadkiem udało 'Ci się zaciągnąć mnie do ołtarza;).

hehe, rusałka, za wikipediom: Ukazywały się zazwyczaj jako piękne, nagie dziewczęta z rozpuszczonymi zielonymi włosami, rzadziej jako stare i odrażające kobiety. Rusałkami stawały się panny, które zmarły przed zamążpójściem. Rusałki pojawiały się w czasie nowiu i wabiły do siebie młodzieńców, których zabijały poprzez łaskotanie lub opętańczy taniec. Nie jestes stara o odrażająca i umiesz tańczyć ?

Pragnę sobie jeszcze pofikać na wolności, nananananana:)!

do czego, do ołtarza, żeby mnie tam spaliło? :D

A co, myslisz, że jestem gołosłowna?;) Rasowa jestem rusałka.

ja sie pięknie złoszcze, podobno jestem bardzo atrakcyjny jak marszcze twarz i mam ogień w oczach :D

spoko jest

Bardzo lubię i nie wyobrażam sobie, że mogłabym robić co innego .:)