Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lobbbyyy

gojenie krocza

Polecane posty

Gość lobbbyyy

ile goi się krocze? po jakim czasie wróciłyście do normalnego załatwiania potrzeb fizjologicznych i do sprawności seksualnej? czym najlepiej pielęgnować ranę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama w domu...
do załatwiania potrzeb fizjologicznych bez dyskomfortu po 1,5 tyg a do sprawności seksualnej ( 1 raz) po 6 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lobbbyyy
a jak z komfortem współżycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z sikaniem
nie mialam problemu wogóle, za to pierwsza kupa w szpitalu to trauma ...hemoroidy Sex po 4 tyg sprobowalismy bo obojgu nam sie raczki lepily i nic nie bolalo, zupelnie jak przedd porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lobbbyyy
i jak leczyłaś hemoroidy? same się zaleczyły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijankaaa
czy hartowałyście krocze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moglam normalnie zalatwiac swoje potrzeby po 2 tygodniach! Na poczatku nie mialam mozliwosci zalatwic sobie tantum rosa wiec przykladalam sobie mokrym papierem polanym chlodna woda po kazdej toalecie lub jak mnie bolalo. Teraz juz jest dobrze a jesliem rowne 3 tygodnie po!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mamy dzieci z dużą wagą urodzeniową? jakie mają doświadczenia? S_Gosia_S byłaś cięta/szyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123juz
Polecam rivanol w żelu do smarowania. Przyspiesza gojenie i łagodzi.oczywiście tantum rosa też. MNie się rana po cięciu nie goiła -a raczej nie zrastała prawidłowo i dostałam od ginekologa taki żel z cielaczków i to była rewelacja. Nazwy nie pamiętam. Mysle,ze jakieś 2 tyg czułam dyskomfort po porodzie. Sex po 6 tyg. bez problemów. a i moje dziecko nie było duże - 3200.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123juz
sikanie bez problemu od razu po porodzie, gorzej z "grubszymi sprawami". pierwsze dwa dni czułam jakby mnie rozrywało. okropieństwo. Dlatego każdemu polecam lewatywę przed porodem. ale po kilku dniach regularnego wypróżniania -wszystko się unormowało. Ja to nawet nie pamietam czy to bolało,czy bardziej psychicznie się bałam wypróznić (ze niby popekam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3600
moj synek wazyl 3600, mial 58 cm dlugosci. ja mam zaledwie 160 cm wzrostu, wiec duzy jak na moje gabaryty. krocze zagoilo mi sie bardzo szybko, plukalam tantum rosa. jak polozna przyszla po 10 dniach zdjac szwy to byly juz lekko wrosniete. mialam 3 szwy. siadac normalnie moglam juz po 5 dniach od porodu, tak samo potrzeby fizjologiczne. wspolzycie zaczelismy po 6 tygodniach, gdyz czekalismy na wizyte u lekarza czy wszystko okey. \maz twierdzi ze nie czuje roznicy po porodzie, wręcz twierdzi ze lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za wasze opisy, czy to normalnie, że bardziej boję się 'po' niż samego porodu hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja peklam w srodku, mialam zalozone 2szwy. szczypalo przy zalatwianiu przez kilka dni, a jesli chodzi o grubsze sprawy to masakra....bolalo mnie miesiac. kolo nie bylo mi potrzebne. siadalam normalnie. troche tylek bolal ale nie bylo zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko recznie i bez wirowania
słyszałam o metodzie, podpaska i na nią gruba warstwa altacetu, ponoć przynosi ulgę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam kilka szwów (byłam nacinana), poszłam się wysikać jak szłam pod prysznic 2 godz. po porodzie, mam wrażenie że sikałam strasznie długo, za grubszą potrzebą następnego dnia, wiedziałam że się będę bała więc chciałam to mieć za sobą- nie było żadnego problemu. Seksu próbowaliśmy 4 tyg. po, do normalnego, pełnego wróciliśmy 7 tyg. po (dostałam na wizycie kontrolnej tabletki i jeszcze tydzień czekałam aż będą działać). Ale jeszcze jakieś 3 mce później używaliśmy żelu nawilżającego bo czasem czułam ból w miejscu szycia. Szwy mi się rozpuszczały bodajże 2-3 tyg, ostatnie jakieś uparte po niecałych 4 wyjęłam, krocze goiło się ładnie, niczego na gojenienie stosowałam, podmywałam raz dziennie wodą, a raz płynem do higieny którego używałam w ciąży- PlivaFem. Kółka nie potrzebowałam, w końcu nie siedziałam bezpośrednio szwami na krześle, zresztą używa się na początku podkładów czy podpasek i nie ma problemu. Nie wietrzyłam też krocza. Położnej powiedziałam że sama kontroluję gojenie i nie trzeba żeby zaglądała, stwierdziła że to wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×