Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ariielka

Czy to mi może zaszkodzić??? do kobiet które już rodziły

Polecane posty

Gość ariielka

jestem 3 dni po terminie wyznaczonego porodu, nie zanosi sie zeby corka chciala się sama urodzić. Do szpitala mam sie zglosic we wtorek. 2 tyg temu w wymazie wykryto u mnie paciorkowca, dostalam antybiotyk. Nie wiem czy się wyleczylam, ale przy porodzie mam i ja i mała dostać jeszcze antybiotyk. Zastanawiam sie czy sex z mezem przyspieszyłby poród, czy nie zaszkodzimy dziecku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffaseddd
daj sobie spokój i czekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata synka małego
przez sex możesz też męża zarazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
pewnie ze mozecie sie sexik ale nie jest powiedziane ze przyspieszy to poród, ale spróbowac warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada to taka xyz
posprzątaj sama mieszkanie, a gwarantuje ci że wieczorem, albo w nocy maleństwo bedzie chciało sprawdzic czy dokładnie mama sprzątnęła na jego przyjscie:) U MNIE ZADZIAŁAŁO ! ! ! - powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malej zuzi
ja również dużo przed porodem sprzątałam a w nocy przed urodzinami uprawiałam sex z mężem nie wiem czy to mogło poród przyśpieszyć ale ur tydz przed terminem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariielka
ja już i sprzatałam i spacerowałam szybko i nic, został mi już tylko sex paciorkowiec nie jest groźny dla osoby dorosłej tylko przy porodzie jest niebezpieczny jeszcze od wtorku maż ma jechać na szkolenie, nawet przy porodzie by nie był jeśli złapałoby mnie w dzień, tyle czasu się wykręcał bo myśleliśmy, że będzie szybciej a we wtorek musi jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariielka
mój ginekolog 2 tyg za granicą :-( nawet nie ma sie kogo poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez byłam po terminie, pojechałam do lekarza, chcieli zostawić mnie w szpitalu, powiedziałam , że nie. Przyjechałam do domu i wieczorkiem z moim kochanym spacerek chyba ze 4 km, jak nie więcej, nie mialam siły już wracać, i rano wody odeszły i pojechałam rodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
U nas faktycznie przyspieszyl, wiec ja polecam te metode :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zaszkodzi, ale też na 100% nie pomoże. U mnie nie zadziałało ani to, ani skakanie na piłce, spacery i jazda autem po wertepach, latanie po schodach, sprzątanie.... Urodziłam przez cc 12 dni po terminie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariellka
jutro napiszę czy pomogło czy nie :-) moze nic zlego sie już nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do paciorokowca to jak rodziłam (6/08/2011) to też w GBS wyszła mi ta bakteria. Sexik pomógł w przyspieszeniu rozwierania sie szyjki macicy, a po porodzie z córcią spędziłyśmy w szpitalu 6 dni, bo maleńkiej podawano przez 5 dób antybiotyk (ampicylinę). Mi podano podczas porodu. Teraz jesteśmy od 2,5 tyg szczesliwe w domciu. Amelcia urodziła się ważąc 3300 g a dziś ma już 4000 g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×