Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniesmaczona tym co sie dzieje

zaproszenia, savoir vivre....

Polecane posty

Gość zniesmaczona tym co sie dzieje
czy wy umiecie czytac?? Kuzyn 1: Ja zostalam zaproszona na gebe, bez papierowego zaproszenia,moj brat tez. Nasi rodzice dostali zaproszenia wydrukowane na slub i przyjecie. kuzyn 2 nie zaprosil mnie wogole, mojego brata zaprosil telfonicznie na 2 dni przed slubem! teraz zapraszaja do siebie. BYlam na wielu slubach i weselach i zawsze, Panswto Mlodzi zapraszali na stojaco, wreczajac koperte z zaproszeniem. Zaproszenie/ powiadomienie na sam slub czesto dostawalam poczta i ewentulanie potem jeszcze dzwonili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa i pół
acha i chyba wybiore coś z kolekcji "flower"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki:a moze jestes taką osoba,ze "zaslugujesz" na taką a nie inną formę zaproszenia.W dzisiejszym swiecie jest tak duzo zajec,ze trudno jezdzic i zapraszac kazdego osobiscie,a jak ty sie za to gniewasz po wieki wiekow,ze znajomi wyslalali Ci poczta zaproszenie,czy mailem,itp to chyba lepiej dla znajomych:)))tacy nadasani ludzie niech siedza w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie to osobiste zapraszanie to zawracanie d**y i jednej i drugiej stronie. powinnyśmy odejść od tego głpiego zwyczaju. moja siostra poświęciła za zapraszanie 7 weekendów !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enc
>>>niedługo my bierzemy ślub i tak na prawdę wysyłanie zaproszeń będziemy traktować jako ostateczność. najpierw postaramy się dojechać do jaknajwiększej ilości osób. W rodzinie Jeszcze-Niemęża zaproszenie nieosobiste traktuje się jak osobistą zniewagę. Brak możliwości odebrania takiego zaproszenia - również. W końcu ludzie się specjalnie tarabanią na drugi koniec Polski dla ciebie, a ty nie masz dla nich czasu? Kurcze, żeby się jeszcze jakoś wcześniej zapowiadali. Każda z kuzynek Niemęża brała urlop dwutygodniowy w tym celu, żeby porozwozić zaproszenia po całej Polsce. Rodzeństwu rodziców, chrzestnym itp w weekendy. Pozostałej "bandzie" w tygodniu. U nas oczywiście za każdym razem chryja, dzwonią np. w środę przyszli moi teściowie, że następnego dnia o 17 kuzynka się u nas objawi, z narzeczonym, na ślub prosić. I że wypada jakiś obiad przygotować. A my wdzięcznym chórkiem "o 17 to ja jeszcze pracuję, nie, nie mogę po prostu olać pracy". I foch, znowu czarne owce w rodzinie itd. Ja rozumiem, rodziców czy dziadków nie zaprosić osobiście, to nawet jakoś dziwnie. Ale wycinać sobie dwa tygodnie (albo kilka weekendów) z życia po to, żeby wieźć zaproszenie ludziom, których się ostatni raz widziało 20 lat temu w przydomowym baseniku? Bo savoir vivre i tradycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cherry Blossom Hills
No coż, tak się utarło. Może i nic by się nie stało jakby rozesłać te zaproszenia pocztą, ale kto będzie na tyle odważny, żeby to sprawdzić? Zaryzykuje obrażeniem się gości i pustkami na weselu? Ja od siebie jeszcze dodam, że ludzie nie tylko obrażają się, jak nie dostaną zaproszenia osobiście, ale to wręcz musi być osobna wizyta w tym celu. Chciałam rozdać zaproszenia rodzinie przy okazji Wielkiejnocy. Zapytałam tu na forum o taką możliwość i przeczytałam, że: Ależ skąd! Oburzenie! Nie wolno!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym osobistym zapraszaniem to jakaś paranoja. Ja rozumiem ,że trzeba odpowiednio wcześnie dać znać ale czy to ma znaczenie czy przyjadę czy wyśle listownie. My wysyłamy zaproszenia z tego względu, że rodzina mieszka ponad 200 km od nas a niekiedy za granicą. Ale nie sądzę żeby to było jakieś faux pas. Dla przykładu moja kuzynka zadzwoniła do nas 2 dni przed ślubem że go bierze a potem miała pretensje, że moja mama jako chrzestna wsadziła tylko 500 zł do koperty no żenada !! Bardziej niż samo zapraszanie skupiłabym się na gościach, którzy mimo prośby o zadeklarowanie obecności tego nie robią i potem człowiek zostaje z 20 dodatkowymi porcjami po weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miinii
ja jeszcze jestem przed zapraszaniem, ale nie wiedziałam, że wręczanie kopert to tak uroczysta chwila jak dzielenie się opłatkiem ;) uroczyste to jest składanie życzeń po ślubie! ale właśnie z powodu takich kwiatków nie robię dużego weselicha, po którym ciotki mnie obsmarują, bo ciasto było nie na takim talerzu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tonacji ślubu
Pragnę nadmienić, że osobiste dostarczenie zaproszenia i odsiedzenie godzinki na kawce nie jestem gwarancją przyjścia danej osoby. Myśmy zadbali o wszystko, a i tak mamy lawinę odmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×