czuje,ze niedlugo zwariuje

Mam dwojke dzieci-dwa latka i trzy miesieczne, moj dwulatek przechodzi bunt, corcia za to upodobala sobie cyca i ogolnie mnie tak ze po prostu do ubikacji ledwo co mam czas wyjsc.w dzien nie spi, a synek tez zaprzestal,cale szczescie ze oboje spia cala noc.jestem z natury pedantyczna i to co sie teraz dzieje w moim domu przerasta mnie.nieporzadek mam straszny i choc ze wszystkich sil staram sie go ogarnac to nie daje rady.dzis zmylam podlogi i odkurzalam z mala na reku momentami, synek wydzieral sie i tupal bo chcial sie bawic,w koncu na zlosc po moim sprzataniu wysypal mi maki z szafek, maka jest w kazdej szczelinie, usiadlam na podlodze i wylam a one ze mna.maz ciagle w delegacjach,a ka sama i sama i wciaz sama, rano karmienie, sniadanie dla mlodego i walka zeby jadl, chce nalesniki, smaze mu, a potem nagle chce parowke i nalesniki juz niedobre, a za chwile parowka tez nie, w miedzyczasie mala wola cyca, musze zrobic obiad,pranie, posprzatac, poprasowac zalegle pranie, wyjsc na spacer, skosic trawnik, bo mieszkam w domu, sadzilam warzywa, wszystko zarosniete, kostka brukowa w trawie, u psa nasrane, szkoda gadac:( nie wiem juz co robic, kocham moje dzieci, ale dobijaja mnie.czy to kiedys minie?teraz tez pisze jedna reka a druga trzymam cyca malej.

OPEKUNKA! TUDZEN AU PAR! Jesli Ci stac to au pair to swietne rozwiazanie, sama tak pracowalam i widzialam jaka mama dzieci miala ulge!! a poza tym mowisz o tym mezowi??

Nie pozwol synowi tak grymasic. Za bardzo rozpiescilas. Jak chce nalesniki a pozniej ich nie je to nic innego mu nie dawaj. Zglodnieje to przyjdzie i wtedy daj mu te nalesniki.