Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najnikczemniejsza... :(

całe życie jestem gnojona poniżana dreczona...chyba skończe z tym :(

Polecane posty

Ludzie, skąd u Was taka depresja? Nie jesteście nastolatkami, żeby u Was dziaąłły chormony w sposób niekorzystny.I co z tego, ze nie imprezujecie? To jest sens waszego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najnikczemniejsza... :(
to pytanie do mnie? jesli tak to bulimii nie mam, anoreksje..hmm nie lubię dużo jeść, poza tym jestem chuda...49 kg...krzywe nogi :/ :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najnikczemniejsza... :(
mi nie chodzi o imprezy ale o to żeby być wśród ludzi..jak siedze w domu, koleżanki proponują wyjscie a ja musze odmawiać...potem czuje sie taka inna, gorsza,one mają o czym gadac a ja? moge co najwyzej seriale pooglądac.. aha nie moge nosic butów na obcasie, dekoltow, robić nic po swojemu, a jak pomalowałam paznokcie na ZIELONY kolor to babcia mi zaczęła robic aluzje do puszczalskich :O nie wiem czemu koleżanki maja normalne rodziny..ich rodzice zachecaja do imprezowania, pytają czemu nie mają jeszcze chłopakow...a moi chcą chyba żebym do śmierci mieszkała z nimi i byla sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz - czyli bycie milionerka by nie bylo takie zle, bo bys miala wlasny dom, moglabys sobie kupic chlopaka, nie musialabys sie sluchac rodzicow co masz na siebie wlozyc. W sumie chlopaka tez nie powinnas sie sluchac, bo chodzic non-stop nago nie wypada. Nogami sie nie przejmuj, wazne, ze sa ... a najwazniejsze ... zeby byly mile w dotyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najnikczemniejsza... :(
heh Agent :D nie wiem czy to Ty czy wódka ale humor mi sie poprawił :D :) w sumie racja wszystko/...ważne są dwie ;) chciałabym chodzić do kosciola...moze to by mi pomoglo jak sądzicie? tylko boje sie tych nudnych mszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najnikczemniejsza... :( - a wiesz, ze Twoj watek jest zaczarowany, czlowiek pisze ... a po chwili to cos, co zostalo napisane, znika ;) Chyba, ze do godz. 22 nie mozna pisac o alkoholu. Chodzic - pewnie, ze mozesz - nikt nie mowi, ze masz dojsc! Hmm ... a dochodzic lubisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najnikczemniejsza... :(
dochodzic nie ma z kim..zreszta ziemsie przyjemnosci przestały mi sprawiac radosc...chce cos zrobic,zmienic sie byc lepszym czlowiekiem...pomoc komus...w sumie to musze życ...mam tyle zwierząt nieznosna jest ta cenzura na kafe..chociaz mi chyba nic nie zniknelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow, jestem po prostu Bogiem! Poza tym jestem nieziemsko przystojny, diabelnie inteligentny, ale o tym postaram sie nie wspomniec. Pisalem na wstepie, ze masz zostac milionerka - wowczas sie spelnisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateo_fineo
oj tam nie wierze, żę nie możesz choćby wyjść na piwo pościemniaj żę idziesz sie uczyć do koleżaniki na no ci na piwko idz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhbgfdyhgggggggggg
jezu ludzie, nie rozumiecie ze niektorzy naprawde nie wychodza nigdzie??? nawet na piwko? ja np nie mam z kim, chyba ze z psami ktore pozbieralalbym z osiedla. nawet nie mam ochoty bo nie mam o czym gadac, ludzie lubia jak sie ich zabawia a jak ktos chce wyrzucic z siebie takie rzeczy jakie siedza we mnie czy autorki to kto bedzie tego sluchal??? ja juz mialam dosyc ze ludzie ziewali w mojej obecnosci. zrezygnowalam z zycia i nie bede na sile udawac ze jestem jedna z nich. nie warto zresztą. zycie jest tak rktokie, po co tak hapać to wszytsko... ja mam juz dosyc.. gonitwa nie wiadomo po co.. ci ludzie, przyhcodza, odchodzą.. i nic z tego.. ludzie chca sie tylko wygadac i ewenutalnie posluchac jak ktos cos smiesznego albo sensnacyjnego opoiwada o kims komu mozna dupe obrabiac i sie dowartosciowac przez to.. nie odnajduje sie wtym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateo_fineo
no ale wysłuchać kogoś nie zaszkodzi prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto sie odnajduje? Przewaznie takie relacje miedzyludzkie sa tak cienkie jak cos tak cienkiego, ze nic cienszego, niz to, co jest takie cienkie, byc nie moze. Zatem przestan szukac (pewnie nie szukasz) ludzi na sile a zajmij sie soba, zebys Ty nie musiala sobie zarzucac tego, co zarzucasz innym ludziom. Najlatwiej jest krytykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najnikczemniejsza... :(
ja mialam koleżanki dopóki nie poznały swoich chłoptasi...teraz robienie loda jest ważniejsze od pojscia do muzeum czy na spacer... ja bym wychodzła często ale rodzina mi zabrania...siedze w domu i pije...chyba zaraz zasne... przynajmniej sie uspokoiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Killerus
Dziewczyno uszy do góry. Wytrwaj jakoś. Mnie rodzice tłukli do krwi od maleńkości do 18 lat(dla mojego dobra) nawet za to że szedłem inną drogą do przedszkola. Pamiętam jak w wieku 5lat ojciec uczył mnie 'pod twoją obronę' jak coś powtórzyłem nie tak to tłukł moją głową o ścianę;-( imprez absolutne zero, od 16lat musiałem sam na siebie zarabiać bo ojciec wyciągnął papiery z liceum(darmozjada kształcił nie będzie) byłem tak samo zastraszany jak Ty. Cichy nieśmiały. W wieku 18lat wyprowadziłem się od tych skurwysynów podjęłem naukę w liceum wieczorowym pracowałem. W wieku 30lat mam kochaną żonę 2śliczne coreczki i żyje bo nareszcie mam dla kogo. Też miałem samobójcze myśli setki razy ale wytrwalem i nie żałuję. Staram się zapomnieć o traumatycznych wspomnieniach z dzieciństwa. Wybaczyć jeszcze nie potrafię:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najnikczemniejsza... :(
Killerus - gratuluję siły i wytrwałości... to co masz teraz to pewnie wynagrodzenie dawnych krzywd....u mnie niestety jest inaczej.,..byłam zlym czlowiekiem i los mi sie odplaca... chcialabym miec kiedys meza dzieci...ale wiem że nie ułoże sobie życia bez pewnego chlopaka... a go rzuciłam i stracilam...od tamtej pory próbowalam z kilkoma ale żaden nie jest w polowie jak on...ciagle eh.. :( kate moss? czyli jako szpetna naćpana modelka? tyle że już stara jestem jak na kariere... ale mam wzrost nieco lepszy niż kate :P tylko musialabym za granice jechac, bo tu z urodą sie nie wybije ale w paszczurlandzie UK może i tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhbgfdyhgggggggggg
a co jest niby wspanialego w tymzyciu?? wszytsko sie tak szybko toczy, godzina za godzina bez mrugniecia okiem mijaja, starzejemy sie i niedlugo pojdziemy w piach gnic.. nie zdazymy na nic, wszytsko jest takie puste i bezsensu.. tylko tyrać jak wół w tym systemie .. po co to wszytsko.. po co .. nie wiem po co wlasnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhbgfdyhgggggggggg
nawet jak przez chwile jest przyjemnie to za chwile ta chiwla sie konczy i znowu wydaje sie jakby sie to przytrafilo komus innemu, wszytskie wspomnienia to jak pamiec o objerzanym filmie. wszytsko nierealne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zycie jest ... boskie. Robisz to ... co chesz, to ... na co masz ochote. Spelniasz swoje zachcianki, chcesz spac 10h - spisz, jestes wypoczeta, wyspana, swietnie sie czujesz. Chcesz jechac nad morze - zaczerpnac swiezego powietrza - jedziesz. Chcesz sie napic - pijesz. Przeciez wstawanie kazdego dnia i spogladanie na swoja mordke w lustrze, dzieki czemu od razu na twarzy pojawia sie umiech, jest fajnym zajeciem. A jak przy okazji sie pierdoln**sz o kant biurka ... i zaku*****sz ... to sobie humor poprawisz, bo oczywisce sie z tego bedziesz smiala :) Ot co ... ludzkie zycie :) Warunek konieczny: stabilnosc (psychiczna, finansowa) - dlatego tak proponuje zostanie milionerka. Do psychologa jeszcze nie odsylam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Killerus
Tak uważam że życie jest wspaniałe jeśli już tak się czepiacie szczegółów:-P od kiedy nie ma w moim życiu tych którzy mi je dali to jest wspaniałe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najnikczemniejsza... :)
upilam sie i zaraz spac albo pisac prowo na kafe :classic_cool: w dodatku slysze glos prezesa i tak mi blogo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhbgfdyhgggggggggg
agent ty chyba na rencie jakiejs siedzisz ze wstajesz o ktorej chcesz. ja jestem niewolnikiem systemu. musze zap.ie.rdalac caly dzien by mie c gdzie spac i tak w kolko. to jest zycie? to jest gnoj nie zycie. pier.dole to a jedyny sposob jest na to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakigo prezesa ?:D
?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Killerus
A jedyny sposób na to to...Napić się i ostro bzykać:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nhbgfdyhgggggggggg - nie pisalem o wstawaniu o ktorej sie chce :P Wowczas trzeba by byc milionerem / milionerka ... choinka, coraz bardziej sie upewniam, ze warto. Swoja prace lubie ... tylko nie wiem czy lubie ja dlatego, ze jest taka fajna, czy dlatego, ze to ja ... ja lubie :) Ja pracuje od 7 - 15 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najnikczemniejsza... :)
prezes PIS..a poza tym slysze szum motorow aut...moze moj ex przyjedzie i mnie odratuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddssss
Kurde no...nastepna dołaczyła do mojegi klubu (mam na mysle autorke postu) zyjemy w tej samej matni, w tym samym jeebaanym balascie emocjonalnie zjebanym :o 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×