Snila mi sie moja zmarla babcia. Czy ona jest mi wdzieczna?

Snila mi sie juz dawno, jakos okolo moze ponad pol roku temu po tym jak zmarla (dzis mija 3 rok od jej smierci) ale jakos nie daje czasami mi to spokoju. Bylam bardzo mala kiedy jeszcze babcia chodzila i normalnie zyla. Pozniej byla 'przytkluta do lozka', nie chodzila, nie mowila duzo, pozniej juz nic nie mowila, tylko mrugala oczami. Pamietam jeszcze chwile kiedy przychodzilam do niej a jej juz bylo ciezko chodzic. Miala rower stacjonarny aby cwiczyc i sie ruszac. Pamietam kiedy chcialam aby cwiczyla na nim, pomoglam jej wstac ona cwiczyla chwile poczym ciezko powiedziala ze nie ma sily i pomoglam jej polozyc sie do lozka. Wlasnie ostatnio sila mi sie ta chwila. Nie wiem dlaczego? Czy babcia probowala przekazac mi ze jest mi wdzieczna ze chcialam jej wtedy pomoc??

jak sie snia zmarli to znaczy, ze trzeba sie za nich pomodlic

Dodam ze po tym snie pomodlilam sie za nia. I juz wiecej mi sie nic nie snilo.

Tak wiem, zrobilam to. Ale nie daje mi spokoju dlaczego snilo mi sie tylko to co pamietam, ten moment spedzony z nia ktory pamietam najdokladniej.

należy się pomodlić za tego zmarłego i zaraz zapomnieć aby mógł odejść