Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdezooorientowanaaaa

Trudny facet

Polecane posty

Gość Zdezooorientowanaaaa

Mam takie pytanie i oczekuje szczerej odpowiedzi, bo może ja już jestem tak zauroczona i zaślepiona, że może tego nie widzę.. Ja - osoba która szybko nudzą związki, traktuje facetów czasami przedmiotowo, ogólnie podobno ciężko mi zaufać. Można powiedzieć, że trafiła kosa na kamień.., bo facet z którym się spotykam intryguje mnie.. Starał się długo o spotkanie ze mną, zabiegał i w końcu jak dostał czego chciał..to też było fajnie, ale ciągle to się opiera na zasadzie "spotykania się" . Ma wahania nastrojów..ma pretensje, że się jakoś zachowałam niewłaściwie w stosunku do niego, jest zazdrosny, a potem wycofuje się z tego i mówi, że on to traktuje na luzie i ma nadzieje, że ja też. Potem znowu ma pretensje nie chce rozpisywać o co np. ale takie jakby właśnie traktował mnie poważnie, a potem znowu jakby się wystraszył, że to na luzie jeest.. Następnie np. dwa dni się do mnie nie odzywa, żeby zagadać później i zabrać mnie gdzieś, ugotować obiad.. i potem po tym wspaniałym spotkaniu znowu mnie olewaa z kilka dnia..i tak ciągle.. czy nie uważacie, że on się mną bawi ? no, ale z drugiej strony po co potem znowu się odzywa i dobrze traktuje..naprawdę dobrze? Dodam tylko, że on wie jaka ja jestem i wie o mojej przeszłości..więc może to, too boi się..no, alee te nieodzywanie się..ja to już jestem w niego tak wkręcona, że najchętniej codziennie bym z nim gadała, a on..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezooorientowanaaaa
nikt nie umie poradzić ?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja też byłam w takim związku . Z tego nic nie wyjdzie dobrego :o On Cię poprostu olewa, ma swoje widzimisie jest krąbnym facetem , jakby na Tobi mu zależało to by tak nie robił . Bawi sie Toba , mysli że jest Bogiem , a jest zwykłym scierwem nic nie wartym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To gra dla silnych.. ja też miałam taką znajomość i nigdy więcej. Ja jestem na to zbyt wrażliwa. Ale może jeżeli Ty masz taki charakter, to dla Ciebie tak właśnie powinno być.. Może właśnie nie chce naciskać, żebyś się nie znudziła... No cóż, nie wiemy, co on sobie myśli i za Ciebie nie sprawdzimy. Może lepiej czekać na rozwój wypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezooorientowanaaaa
No właśnie mam takie same odczucia.., ale chciałam się upewnić, bo wiesz mówię to sobie za każdym razem, że koniec.., a potem on się odzywa coś zagada i ja lecę jak głupia..potem jest super i znowu olewka.. ehhh.. strasznie ciężko odmówić...STRASZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mowię Ci skończ z takim związkiem , bo z tego nic nie wyniknie , tylko sama będziesz cierpiec bardziej , jak ja równiez cierpiałam i nadal nie umiem zapomniec tez przykrych słow jakie mi powiedział jak mu kiedys wygarnełam, co on robi . Czy ja jestem jego zabawka czy chce sie ze mna spotykac , czy tylko zabawiać się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezooorientowanaaaa
@Jinx83 No ja właśnie udaję taką twardą, że niby mi nie zależy i w ogóle i w ogóle, ale to strasznie mnie niszczy od środka.. Niby z tym znudzeniem możesz mieć rację, ale przecież już piszemy ze sobą od 3-4 miesięcy, spotykamy się od dwóch..to raczej powinno go zainteresować co robię i w ogóle nawet głupim sms-em, a nieee.., że on potem mówi,że traktuje to na luzie..i wtedy ja wersja obronna i, że niby ja też taka wyluzowana.. dlatego potem ja też się czepiam, ale niby o coś innego.. i nasza znajomość polega na tym, że raz jest mega dobrze, raz mega źle.. i on sam ostatnio mi to powiedział czy tego nie zauważyłam, a przecież sam jest winny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Znam to co piszesz , aż za dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezooorientowanaaaa
@Jakaś Madam:) Tego nawet nie można nazwać związkiem tak naprawdę..niby zachowujemy się jakbyśmy byli, ale udajemy że tak nie jest .. Ja wiem, że muszę z tego zrezygnować, ale to jest ciężkie..jak mówię..trafiła kosa na kamień.. ale to jest właśnie głupie..bo ja to już skończyłam dwa tygodnie temu..i napisałam mu pare słów, że już mam dosyć jego chorych lotów i w ogóle żeby mi na tego sms-a nie odpisywał tylko się 100 razy zastanowił zanim znowu napisze.. a on wiecie zrobił ? napisał do mnnie po tygodniu, że on widzi, że on wnioskuje z tego sms-a że się wkręciłam i że on nie chce wyrządzać mi krzywdy bo jest emocjonalnie związany sam ze sobą , a ja że ok, a on znowu w tej samej rozmowie co tam u mnie, że nie miał czasu pisać bo załatwiał sprawy i takie taaam i znowu o spotkanie.. po co on mi zawraca dupę i to wtedy jak już mi emocje opadną MASAKRA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
On bawi się twoimi uczuciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezooorientowanaaaa
Właśnie to zauważyłam.., że w ogóle nie wiem po co pytam jak nie wiem jakby był trudnym facetem to jakby mu zależało to był coś zrobił od razu chociażby po tym moim sms-ie ja tylko nie rozumiem .. po co?? po co wkładać w coś wysiłek, być miłym zapraszać, pomagać.., jeśli się ma kogoś gdzieś..chyba dla samej zabawy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, jak Ty, ja się do takich gier nie nadaję. To Twoja decyzja, ale skoro on Ci nic nie obiecuje, to może nie chce i nie planuje nic obiecać. Albo sobie wyjaśnijcie, o co właściwie chodzi, albo daj sobie spokój.. Zresztą.. jak uważasz. Ja tak przez jakieś pół roku się bujałam. Rozmowy na gg, ciągłe zainteresowanie, a potem, jak chciałam się spotkać, to on akurat miał inne plany. Zakochany facet nie odzywa się po tygodniu bez względu na to, jak ważne sprawy miał do załatwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jinx .. prawdę piszesz , chociaz słowo powinien napisać że zalezy czy pozdrawia obojetnie co , ale wiesz ze jest i pamieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezooorientowanaaaa
No tylko, że hmm to tak ciężko też stwierdzić, bo jak mówię udaje twardą i też tam świruję jaka to ja nie jestem..Mam powodzenie u facetów i on to widzi, ale on mi powiedział.., że lubi kobiety za ich zaradność, a ja np. nigdzie nie pracuje..fakt studiuje, ale już ostatnie lata..i powinnam się czymś zając, pieniądze wyciągam od rodziców, nie gotuje... Może to jest tego kwestia...czuje się jakby on tylko na wygląd leciał mój.., no ale dogadujemy też się świetnie.. z tym, że on jest starszy ode mnie.. i może nie wystarcza mu zwykłe dogadywanie się... Ja już nie wiem...jak mu nie pasuję to niech się odczepi.., a nie .. Jakby mnie testował.. Myślałam, że mam twardy charakter, ale to mnie przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezooorientowanaaaa
No racja powinien napisać.. ja już nie mówię o zakochaniu, ale jakby mu zależało tak jak mi np. to by się nie mógł powstrzymać i odezwałby się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_ma_siłę
eeeeehhhhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_ma_siłę
znam ten problem doskonale..myślę, że ten facet ma problemy sam ze sobą i nie wie czego chce..może właśnie widzisz tak jest, że z jednej strony go kręcisz, a z drugiej ma wątpliwości czy ty byś mogła być na poważnie..sama piszesz jak się zachowujesz... i bez winy też nie jesteś, ale fakt jest taki, że gdyby był poważnie wkręcony to by pisał do ciebie z byle pretekstem cały czas.. a tak to zachowuje bezpieczną odległość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratatu-i88
Zdezooorientowanaaaa skąd ja to znam....hehe czytam to jakbym sama to pisała, kazdego dnia budzisz sie z niepenościa:czy dzis będzie fajnie czy moze nie raczy sobie o Tobie przypomnieć...jeśli chciałąbyś sprwadzic czy naprawdę mu zależy jest pewiemn sposób...musisz to skończyć a przynajmniej zeby on tak to odebrał. jeśli mu zależny -znów zacznie sie starac i przestanie sobie pogrywać bo bedzie bał sie ze Cie straci. U mnie to poskutkowało...tylko z e mi naprawdę już nie zależało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezooorientowanaaaa
No to jest dobra myśl.. też o tym myślałam.., ale właśnie trwa ten "cichy dzień" i jak się odezwę tak ni stąd ni z owąd.., że sory to koniec to wyjdę na wariatkę :P hehe Najgorsze jest to, że ja straciłam swoją cierpliwość i się przejmuję tym, że on teraz się nie odzywa i chodzę jak nakręcona i hamuje się żeby nie napisać.. i ja próbowałam to kończyć...,ale jak się on odezywa to ja się rozpływam i mojeeeee postanowienia idą w kąt .. a kiedy Ci przeszło? może jest pewna granica tego i ja się wkurzę w końcu i przestanie mi zależeć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratatu-i88
po jakim czasie?? hm...ok 3msc(ale mi zawsze szybko przechodziło :P) tylko ze widywalismy sie kilka razy w tygodniu( nie zawsze jako para, czasem przypadkiem w barze) to była tak skrajna sytuacja ze widywałam go czasem z innymi dzieczynami (bo przeciaz nie bylismy razem, wiec ne mogłąm mu zabronic) ale co wtedy czułam to chyba mozesz sobie wyobrazic......widocznie moja sytuacja była jeszcze bardziej pokrecona od Twojej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezooorientowanaaaa
Nie no jest bardzo podobnie :) też niby nie ma przeciwwskazań, żeby się spotykał z innymi..no bo nie jesteśmy parą i niby się głośno o tym nie mówi..ani nie widuje go z innymi, ale mogę się domyślać... po 3 miesiącach..hmm to w sumie może mi też tak przejdzie oby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratatu-i88
nie łudź się , na to nie ma reguły niestety :P a ile to juz trwa, ?? jesli jesteś podobny typem do mnie to sądze ze nie przejdzi Ci puki on bedzie tak pogrywał, krecie Cie ta niepewność ;P a jesli on stwierdzi ż e chce stworzyc z Tobą cos poważnego to wtedy minie Ci jak ręka odjął :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_ma_siłę
Tzn trwa to mniej więcej od 3-4 miesięcy... I niestety właśnie kręci mnie to.., no ale ile można... Przecież to strasznie wykańcza.. No, ale jego myśleniem gdybym się zachowywała jak on to właśnie miałabym kogoś jeszcze w zanadrzu z kim jeszcze bym kręciła..bo to jest niewiarygodne...trochę boli mnie też moje ego, bo to jest pierwszy chłopak który mnie tak traktuje i boli mnie to, że czasami nasze spotkania są takie mega zajebiste...i widzę, że on jest happy i w ogóle dba o mnie...i myślę, że już będzie spoko, a tu olewka z jego strony ja nie wiem to nie jest normalne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezooorientowanaaaa
ten post wyżej miał być do ratatu88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratatu-i88
a moge zapytac ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezooorientowanaaaa
24 tak wiem, że moje posty mogą być odbierane jakbym była gówniarą czy coś, ale ja już chyba z tego wszystkiego wariuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszesz sama do siebie
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezooorientowanaaaa
nie ???? po prostu jestem pierwszy raz na forum i jak odpisywałam do ona ma siłę to wpisałam w pierwsze okno ;) no, ale niech będzie piszę sama do siebie ..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratatu-i88
daj czasem znać jak sie sytuacja rozwija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle tutaj nieszczęść
Facet się Tobą zabawia, traktuje Cię jak wyzwanie, pewnie jest domorosłym psycholem, nie daj się wkręcić w takie gierki bo one źle się dla Ciebie skończą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×