Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakupohhhholiczka

wszyscy mysla ze mam duzo kasy, tak naprawde jest zupelnie inaczej- zakupoholizm

Polecane posty

Gość zakupohhhholiczka

nie mam kasy, mieszkam sama z mama na niecalych 50m2, nie zarabiam, ucze sie. mamy na glowie kredyt. mama zarabia ok 2200zl plus 500zl alimentow. ciagle przychodza doplaty za wode, za prad... a ja co? ciagle biegam na zakupy, szafa sie nie domyka. dzisiaj znowu poszlam wydalam 30zl na jakis glupi zel do twarzy, 200zl na spodnie, dodatkowo perfumy z Zary, nauszniki (!!!)... jestem uzalezniona od wydawania kasy. codziennie robie zakupy, jem na miescie, kupuje jakies glupoty. w sierpniu kupilam sobie 5 par okularow slonecznych, z czego uzywam 1. w lipcu na perfumy wydalam ponad 700zl. przez wakacje przybylo mi okolo 100 ciuchow. najgorsze jest to, ze ciagle widze cos nowego i ciagle cos mi sie podoba. przestalam chodzic do galerii, to przegladnelam kolekcje w necie i od razu znowu pobieglam do sklepu. pojechalam ostatnio na zakupy do berlina, wydalam 800 zl, a wrocilam praktycznie z niczym. czeka mnie kupno nowych butow (a tydzien temu kupilam sobie dwie pary, ale zadne sie nei nadaja do codziennego chodzenia). jak z tym walczyc? najgorsze jest to, ze moja mama mowi 'nie, nie', a im ona bardziej zaprzecza, tym bardziej ja sie nakrecam, zeby bylo na moje. i w koncu mi ulega, bo ma miekki charakter. jak z tym walczyc? wiem, ze to choroba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkamsam
mam wyższe wykształcenie mieszkam w warszawie , pracuję w banku na stanowisku specjalisty zarabiam 2800 netto po opłaceniu rachunków za mieszkanie+opłaty komórka itp nie stać mnie na używane ciuchy z allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkamsam
więc nie wiem jak ty to robisz żyjąc z kasy mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakupohhhholiczka
sama tez tego nie wiem... w tym roku bylam tez w hiszpanii, najpierw bylo 'nie, nie, nie', a potem sie nakrecilam i postawilam na swoim. codziennie na poczatku miesiaca slysze 'bedzie krucho z kasa do wyplaty', a i tak zawsze mam co chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też zaQpocholiczka mała
wiesz co, mam podobny problem tylko w mniejszym stopniu - idę np. do galerii handlowej żeby kupić piwo ale po drodze mijam butiki i hasła WYPRZEDAŻ których nie mijam obojętnie. I kupuję sobie coś czego normalnie nie kupiłabym tylko dlatego że jest np. za 10 zł :o Myślę ,że a) jak chcesz to ograniczyć to pomyśl o swojej mamie, jak ona ciezko pracuje na Twoje rozrywki/przyjemnosci b) skoro masz tyle ciuchów, kosmetyków itp. to mogłabyś prowadzić bloga modowego czy coś, z czasem mogłabyś mieć z tego zyski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też zaQpocholiczka mała
p.s ale coś mi umkneło albo sie nie zgadza - skoro kasę trzyma mama to skad Ty ją bierzesz? macie wspolne konto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakupohhhholiczka
no wlasnie, slowo 'WYPRZEDAZ' dziala na mnie jak plachta na byka... biore, bo to przeciez OKAZJA, a OKAZJA sie nie powtarza... w szafie mam rzeczy z metkami sprzed kilku miesiecy... myslalam juz o blogu, sama wiele przegladam, ale nie chcialoby mi sie codziennie robic zdjec, wygladac idealnie, dzielic sie prywatnie zyciem... poza tym, zeby zarabiac na blogu trzeba w niego wlozyc duuuzo pracy i czasu ;) wlasnie chce sie wyleczyc, zeby odciazyc mame... ona kupuje sobie rzeczy na allegro. dzisiaj cudem namowilam ja na bluzke z sieciowki, nawet nei chciala przymierzyc. mowila, ze nie ma pieniedzy (ale codziennie paczke fajek pali ;) ) ale spodobala jej sie i wziela. ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakupohhhholiczka
mam jej karte do bankomatu, ma dwa konta. raczej nie korzystam z niej bez jej wiedzy, ale jak pisalam jest miekka i szybko ulega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też zaQpocholiczka mała
ogólnie to zakupoholizm jest lepszy od palenia, przynajmniej nie szkodzi zdrowiu, o i bluzki z metkami...ja mam nawet z marca 2010 takie jeszcze... czasami jak coś taniego jest to kupuję nawet za mały rozmiar...a masz tak, że kupujesz coś - myślisz "a najwyżej sprzedam na allegro" a później przywiązujesz sie do tego ciucha? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakupohhhholiczka
tak, mam tak :D tez kupuje za male ubrania, bo przeciez schudne... za duze 'a bo da sie cos z nimi zrobic'. boze, chyba tylko psychiatra pomoze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×