Zazdrosny chłopak.

Kiedy zaczęliśmy się spotykać wszystko było w porządku. Dogadywaliśmy się w prawie każdej sprawie. On miał czas dla kolegów, ja dla koleżanek.Powiedzmy, że mieliśmy czas nie tylko dla siebie ale też dla innych ważnych dla nas osób. Był zazdrosny, ale nie przesadnie..tak jak w sam raz. Nie przeszkadzało mu jak przytulałam moje przyjaciółki i jak się z nimi wygłupiałam. Jednak od pewnego czasu wszystko zaczęło mu przeszkadzać. Jest zazdrosny kompletnie o wszystkich. Nawet o mojego brata, który przyjechał na parę dni. Kiedy coś go wkurzy to dzwoni do mnie i wrzeszczy na mnie, chociaż to nie moja wina, że coś go rozzłościło. Od niedawna nawet próbuje mnie odizolować od przyjaciółek. Twierdzi, że przynoszę mu wstyd przytulając je. Że jak on się czuje jak my się tak zachowujemy. Zaczął je nawet wyzywać. Cały czas mówi, że ja się przy nich zmieniam i że jestem inna... ale to nie ja.. tylko on się zmienił..ale kiedy mu to mówię..albo chcę o tym porozmawiać to na mnie krzyczy, mówi pa i koniec rozmowy... Zaczął mnie kontrolować i mną rządzić a ja tego po prostu nie wytrzymuję..kocham go ale jest mi strasznie trudno.. Zrobił się strasznie dominujący.. tylko by mną rządził..:( pomóżcie