Moja Kochana Babcia umiera

Moja Babcia umiera

Trzynaj sie mocno!! wiem jakie to bolesne

Moja Babcia była kiedyś dla mnie wszystkim teraz umiera a ja jedynie mogę się z tym pogodić. Atak bardzo bym chciał cofnąć czs... Moja babcia jest naj!

??

Moja też umarła... wspólczuję

Bardzo współczuję i wiem jak to boli.

bądź przy babci, wspołczuje.

na moich oczach zmarła siostra, czekała na mnie do końca jak zobaczyła mnie w progu sali szpitalnej machnela reka i powiedziała że mnie kocha po czym zmarła, była w agoni od poprzedniego dnia, miała 27 lat, nie zapomne tego Ty musisz być dzielny

Mam jeszcze jedną babcie zdrową ale to taka pani babcia. ta która umiera była dla mnier babcią na maxa. Dlatergo tak cięzko mi to znieść\. Wszystkie wakacje u niej spędzalem. Ona jeszcze zyje ale jest z nią bardzo źle. Kocham jąjako dziecko i jako dorosły facet.

??

to bywa z babciami. babcia mojego faceta była taką ciepłą dobra i miłą osobą, cierpiała była schorowana mimo to nigdy nie mozna było usłyszeć od niej marudzenia, druga z kolei nie musi brać żadnych leków, trzyma sie kobita ale tak narzeka, jest wredna i zołzowata. taka to niespawiedliwosc. trzymaj sie, bądź przy babci

Chudnie w oczach chociaż je. Ogólnie jes wyniszczona moja mama opiekuje się nią bo jej dwie córki zupeolnie o niej zaponiały.

Sorry za błędy zawsze je robiłem ale piszę szczeże. dzisiaj byłem u rodziców i zobaczyłem drobną ( kiedyś mocną kobietę która mnie kochała a teraz tylko potakuje glową) może nie powinienem o tym pisać na takim forum ale nie mam z kim o tym pogadać...

współczuję Ci :( wiem jaki to ból :( moja ś.p babcia też umierała na moich oczach.Zmarła w dniu w którym przyjechałam do Niej do szpitala. Rodzina mówi że czekała na mnie. Trzymaj się i módl za babcię.

Wspułczuję wszystkim którzy musieli przeżywać tą popieprzoną chwilę kiedy ktoś ukochany odchodzi na zawsze. Sam mam córeczkę 4 latka i od kiedy ją mam to chcialł bym zyć jak naj dłuzej dla niej. Chciał bym jej pomagać kiedy będzie jużdorosłą kobietą i jedyne co mnie przeraża to, to że umrę kiedy ona bedzie mnie najbardziej potrzebować.

spieprzaj ty pierdolona podszywo, chętnie bym cię nakarmił kupą. Ktoś się żegna z bliskimi a ty swoje.

Kończę temat, jest jak jest. Szczeże m0owiąc miaolem nadziejeż że palanci uszanóją ból widać jest inaczej. palanrtom życzę wszstkiego najgorszego a wszstim normalnym ludziom spokojnych lat w zdowiu.

Trzymaj się, Artur. Spróbuj odmówić koronkę do miłosierdzia Bożego, jeśli jestes w stanie się modlić.

Ja też mam dzieci. 4 miesięczną córke i 4 letnią. Moja jedna babcia na razie żyje i jakoś się trzyma. Drugą pochował tata 2 lata temu. Niefajna sprawa, ale z tego powodu iż nie byłam z nią tak zżyta jak z tamtą, bo mieszkałam z nią i rodzicami pod jednym dachem, jakoś inaczej z nią było. Mam jeszcze 2 dziadków trzymajacych sie bdb i 1 babcie, babcia ta jak jej nie daj Boshe zabraknie, chyba mi serce strzeli. Nie wiem... zwariuje, przestane dbać o siebie i bliskich, przestane jeść, nie wiem. Jest dla mnie osobą baaaardzo ważną, najukochańszą z najukochańszych. Niech żyje 100 i więcej LAT !!!

ci idioci też kiedyś będą w trudnej sytuacji... ciekawe czy wtedy beda też tak popierdoleni? Jak dla mnie to są i b ędą zawsze zwyczajne bezmózgowe tłuki.

Mojej tej Kochanej też już nie ma. Powiedz jej ile razy możesz jak bardzo ją kochasz. I trzymaj się, bo Babcia odejdzie, a my zostajemy z bólem w sercu.

Moja ma raka żołądka czwartego stopnia. Jest za późno na cokolwiek. Jest już bardzo słaba nie potrafi przyjmować pokarmu. Mam 15 lat. Babcia jest dla mnie wszystkim, nauczyła mnie pisać i czytać w wieku 5 lat, wychowywała mnie przez całe dzieciństwo bo rodzice pracowali za granicą, byliśmy nierozłączni wspierała mnie przez całe moje marne życie a teraz umiera. A ja nawet nie mogę być przy niej(jest w Armenii. Rodzice pracowali w Polsce teraz ja też tu jestem) wiem że pisanie tutaj nijak mi nie pomoże ale nikomu jeszcze nie ujawniłem jak bardzo jest mi ciężko w tej chwili.