Zostawilł po roku z powodu przeszłości

Witam. Zostawił mnie X po roku bycia razem, ponieważ nie może zaakceptować, że zaraz po skończeniu 1 liceum związałam się z 9 lat starszym facetem. Z tamtym byłam ponad 1,5 roku, bardzo tego żałuję, ale żadne argumenty nie trafiają już do X. Z tym pierwszym straciłam dziewictwo, X miał przede mną parę partnerek. Uważam, że to nienormalne skreślać kogoś z powody przeszłości, zwłaszcza, że on sam miał kogoś. Ciągle się tłumaczy, że tamten wykorzystał mnie seksualnie, że nie może zaakceptować co robiłam w łóżku, że mogłam być z kimś takim. Już nie wiem co robić, za chwilę chyba zwariuję. Zależy mi na nim jak diabli, ale to wydaję mi się, że to z nim jest coś nie tak...

Ja tez mialam problemu z zaakceptowaniem tego ze moj chlopak przede mna mial inna, i to strasznie ciezkie dla mnie bylo. Tyle ze ja przed nim nikogo nie mialam. Ale mimo wszystko jestesmy razem juz 2 lata a dowiedzialam sie o tym po polrocznej znajomosci...czasem to wraca, ale coraz mniej.

I to w sumie tak troche wnioskuje ze mu chyba zalezalo na tym zeby to on byl dla ciebie tym pierwszym, ale nie rozumiem dlaczego ciebie z tego powodu zostawic skoro On swiety tez nie byl. Rownoczesnie ty bys mogla miec do niego o to pretensje. Moze chcve z Toba zerwac po prostu a to jest pretekst?

a co takiego robials w lozku ? chyba nie jakies zboczenstwa

Po prostu rzeczy, których on nie akceptuje i uważa za brak szacunku dla siebie i dla dziewczyny. Dla mnie to po prostu chore. twierdzi, że to jedyny powód.

a cóż Ty tam mogłaś robić? wpuszczaliście kota czy psa między siebie? Daj se spokój z tym zakłamanym początkującym moherem, znajdziesz kiedyś normalnego faceta. A jak już nastapi ta piekna chwila to juz sie nie rozgaduj ze szczególami na temat przeszłości. Wspomnij tylko jednego zakłamanego kochanka, który cię źle potraktował.

no facet widac ma jakies kompleksy i niskie poczucie wartosci, do tego bardzo egoistycznie podchodzi do sprawy... pewnie niezly manipulant z niego... nie powiem, gdyby sam byl swiety... a swoja droga, po co wdawalas z nim w szczegoly? chcialas byc fair i szczera, ale wiedz, ze to czasem nie poplaca...

No np. loda - mój obecny mówi,że jego żona nie może być lodziarą, albo wkładanie paluszków w pupę (tyłek) lizanie tych miejsc

no i jeszcze hiszpan, ale to nawet gimnazjalistki robią! to prawie jak nie seks

"No np. loda - mój obecny mówi,że jego żona nie może być lodziarą, albo wkładanie paluszków w pupę (tyłek) lizanie tych miejsc" i ty tak w szczegółach opowiadasz kolejnemu, co robiłaś z byłym? pogwizdało cię? :o

swoją drogą koleś faktycznie jakiś jebnięty, skoro dla niego istnieje seks tylko "po bożemu". ale opowiadanie o szczegółach życia intymnego z poprzednim partnerem - :O

Nie bardzo rozumiem czy chodzi o to, że facet był 9 lat starszy (wielka różnica, doprawdy..) czy o życie seksualne jako takie.

ten X ma jakies problemy z glowa czy jaki uj przeciez to chore, a co mnie obchodzi co moj facet robil za nim mnie poznal i na odwrot

Kobieto!!!:O Kto to widzial opowiadac obecnemu w szczegolach (takich!!!) co robilas z eksem? To brak taktu, kultury i instynktu samozachowawczego :O Czy on tez raczy Cie takim opowiastkami? Ty juz prawie wykastrowalas tego chlopa.... On o tym wie od poczatku i tak dusi ten bol w sobie, czy dowiedzial sie wlasnie teraz?

Ja miałam podobny problem, tyle że mój sam sobie przetłumaczył że też nie był święty. Ja miałam 12 lat starszego przed nim i z nim straciłam dziewictwo. Mój nie mógł przeboleć, że się zadawałam z tyle od siebie starszym i w dodatku były miał opinię kurwiarza...a miasto małe...

u mnie na odwrot - ja mialam malo doswiadczen, on - nawet nie chce poznac dokladnej liczby, bo boje sie, ze przekroczy moje najczarniejsze szacunki.... Ciezko to przelknac, natomiast staram sie jak moge odsuwac to od siebie i myslec tylko o tym co tu i teraz. Tez jestem zdania, ze pokrzywdzony moze czuc sie ktos, kto nie mial doswiadczen i trafia na kogos z przeszloscia. Ale jesli samemu robilo sie to samo to jakim prawem smie sie wypoominac drugiej osobie. Drzazge w oku drugiego sie widzi, a belki we wlasnym juz nie.

A ja popieram tego faceta w całej rozciągłości. Szmatławce się zalicza a potem zostawia. Na żonę bierze dziewicę. Przynajmniej tak postępuje dumny facet a nie jakiś frajer.

podszywy, won

z tymi szczegolami to byly podszywy, zaraz zaczernie nicka

Tak myślałam że to ktoś podszywa się pod ciebie i zaraz by napisał że je gówno...Na każdym forum taki rzyg się wkrada

Żona dziewica...ciekawe znam dwie które były dziewicami, ich faceci nie no i co? Wiecie czego one są ciekawe? Jak to by było z innym facetem. Jedna ma 33 lata, a druga 28. Kiedyś gadałyśmy na ten temat....Oczywiście za plecami ich mężów :)

13.55 i 13.56 to podszywy

Dziewica nie znaczy jeszcze święta, cicha woda brzegi rwie, a lepiej żeby cię zdradziła przed niż po ślubie. No chyba że jesteś taki macho że każdej dobrze robisz he,he.

onnnaa, powiem Ci tyle istnieje prawdopodobieństwo, że przez to że on już ci tak gada, że nie odpowiada mu Twoja przeszłość to może nawet jak zostaniecie razem nie szanować cię i traktować byle jak, niby mówić że kocha a traktować cię jak szmatę...

"Wiecie czego one są ciekawe? Jak to by było z innym facetem. Jedna ma 33 lata, a druga 28. Kiedyś gadałyśmy na ten temat....Oczywiście za plecami ich mężów" Macie dowód, ze zło tego świata bierze się z tego, iż za myślenie biorą się osoby do tego zupełnie nieprzystosowane. Gdyby te kretynki miały inne zajęcia, typu ciężka robota to może nie myślałyby o głupotach. A tak, mają za dużo czasu, gadają o tych sprawach z obcymi ludźmi i w końcu zdradzą tych swoich. Będą strasznie potem żałować,zdadzą też sobie sprawę, ze zostały po prostu podpuszczone przez zazdrosne o ich szczęście "koleżanki" albo facetów - cwaniaków którzy chcieliby zamoczyć u "prawie dziewicy". "Dziewica nie znaczy jeszcze święta, cicha woda brzegi rwie, a lepiej żeby cię zdradziła przed niż po ślubie. No chyba że jesteś taki macho że każdej dobrze robisz he,he" Jaka to różnica, czy kobieta zdradziła przed czy po ślubie? A jeśli jakaś istotnie jest to wniosek taki, by ślubu nigdy nie brać. Co do mnie - ja jestem wolny i tak już zostanie, po prostu tylko będę romansował ze szmatławcami - w końcu też lepiej się znają na rzeczy.

Randman, odpuść. Ma dziewczyna problem, a Ty sobie jaja robisz.

Randman Dla dziewicy ty tez jestes zwyklym szmatlawcem wiec po co te elaboraty? :D Myslisz ze dziewica z przekonan a nie paszczur ktorej nikt nie chciał chciałaby sie związac z kurwiarzem? Te wartosciowe dziewice tez chcą czystych mezczyzn

Randman. No to jeśli ze szmatławcami się zadajesz, to na żonę dziewicę nie zasługujesz. Co chodzi o te moje właściwie siostry cioteczne nie koleżanki to ja w życiu ich nie podpuszczałam,same się mnie pytały jak to z innym jest, co ja wielce doświadczona miałam raptem dwóch i co może ja też jestem prawie dziewicą ??? I wcale ich nie zachęcałam do zdrady.

Gdyby był prawikiem to mógłby Cię zostawić z tego powodu, ale skoro sam nie jest czysty, to nie jest Ciebie wart - hipokryta z niego.

"Kto to widzial opowiadac obecnemu w szczegolach (takich!!!) co robilas z eksem? To brak taktu, kultury i instynktu samozachowawczego Czy on tez raczy Cie takim opowiastkami?" no wlaśnie, jak dla mnie to jeszcze bardziej chore niż zachowanie tego kolesia :P bo on ma jakieś tam swoje pierdolnięte zasady, trudno, ale takie opowiastki to przegięcie. :D