znalazłam pracę,ale chyba zrezygnuję

trzeba zapierdalać dosłownie przez 6 dni jednym cięgiem w tygodniu :O Niby niezłe wynagrodzenie, ale co mi z kasy, jak ciągle padam na twarz ze zmęczenia i nie mam kiedy wydawać tej kasy, spotkać się ze znajomymi Jestem młoda, chce jeszcze poużywać, a nie zabijać się o hajs wszyscy dookoła mówią, że jak zwykle wybrzydzam. Może i jestem wybredna... a najbardziej wkurwiam się, ze prcuję jak maszyna, wciąż to samo, do zarzygania

ile godzin pracujesz dziennie?

albo wóz albo przewóz. Może póki co pracuj, aż nie znajdziesz innej. Bo tak nie mając nic innego na oku, nie zdecydowałabym się, ale może Ty masz inną sytuację

8

e to niedlugo po 8 to ide na silke i na basen

to z 8 to podszyw, haruję po 48 godzin w bułgarskim burdelu

to coś ze mną nie tak bo ja czuje ze jak wyskocze na piwko, to zasnę na stoliku po jednym

po 8 h? jestes taka zmęczona? A masz stanowisko fizyczne czy umysłowe?

podszywaczu nie oceniaj mnie swą miarą

fizyczne :O

a czy jeden dzien wony w tygodniu jest zgodny z prawem ?

mhm zgodny, jak rozumiem jesteś młodą osobą? praca nie powinna Cię aż tak męczyć. Po 8 h nie masz ochoty już na nic to nie zdrowy objaw

idz do lekarza

może być też powodem fakt, że praca mnie nie satysfakcjonuje, zmuszam do tej pracy i nie widzę w niej nic pozytywnego nawet ;ludzie z którymi pracuję są nudni jak flaki z olejem więc godzina wyjscia jest dla mnie jakby przepustką do wolności :o

a Ty dziedek pracujesz fizycznie ? ile masz lat? no widzisz pewi dbanie o sylwetkę stało się Twoim priorytetem wiec chętnie biegasz na siłkę

23 fizycznie ale prawie nic nie robie :)

czyli w moim wieku ja niestety nie mam możliwości ani przez chwilę nic nie robić może się w koncu przyzwyczaję chodzi o to, że szefowa prosiła ze jak chce zmienic robote za miesiac lub dwa, to zebym jej nie zawracała głowy swoją osobą. Czuję sie podle bo w zasadzie to marzę o innej robocie, no więc jak znajdę inną to będę się czuła podle że ją zrobię w balona

nie czuj sie podle, bo ona gdyby nagle znalazla kogos, kto bedzie robic za mniej, wyrzucilaby cie w mgnieniu oka. co to za praca, na tasmie?

Nie pisz bzdur kretynko że 48 godzin i 6 dni w tygodniu to norma bo tak nie jest. Każdemu należą się dwa dni wolne w tygodniu a nie 1 dzień i powinien pracować 40 godzin a nie 48. Mnie nie dziwi że po 6 dniach pracy fizycznej i tylko 1 dniu wolnym można być zmęczonym zwłaszcza jeżeli to jest ciężka praca fizyczna w jakims obozie pracy. Ci którzy się mądrują że to nic takiego sami pewnie nie tknęli nigdy w życiu pracy fizycznej i nie pracowali więcej niż 5 dni w tygodniu w wymiarze 40 godzin a tak na tym forum cwaniakują. Na dodatek praca której się nie lubi dodatkowo męczy i to jest zrozumiałe.

8 ????????? pffffff ja pracuje po 12 godzin dziennie codziennie mam 20 lat, 8 godz to pestka

w sklepie spożywczo-przemysłowym

w spozywczaku ?? hehehe kiedys pojdziesz do ciezszej pracy to dopiero wtedy zobaczysz co to praca

no nie wiem, na okrągło dzwigam te cholerne worki z warzywami, zgrzewy napoi i piwa. Co jest cięższe pracowałam kiedy przetwórni, było porównywalnie ciężej mają tylko mężczyźni pracujący na budowach chyba

a ja cie tam rozumie, ja pracuje od pon do piatu po 8 godz dzinnie ale czasem robie nadgodziny tak 2 lub 3 razy w tyg po 11 i tez jestem zmeczona, jak wroce po tych 11 godzinach o 7 do domu to tylko biore prysznic jem i 20.30 zasypiam na siedzaco, do pracy wstaje 5.30. przyzwyczaisz sie do tego choc ja do porannej godz.wstawania nie moge.

a ile zarabiasz? moze to nie jest wcale niezla pensja?

albo nie pisz ile. Lepiej nie pisz...nie sadze, zeby to bylo taka super praca.

no w zasadzie do 1500 ale z premią i to nie zawsze. wczesniej zarabiałam najniższa krajową ja wstaje codziennie o 5 i też tego nie znoszę. Zastanawiam się dlaczego człowiek wymyślił by zaczynać dzień tak wcześnie.

ja pierdole, 1500 to niezłe wynagrodzenie? a od kiedy? za tyle to mogłabym najwyzej na pół etatu 20 godz tygodniowo i to nie przy fizycznej pracy

jak sie zarabiało 900. 1500 zł to dla niektórych nieosiągalne marzenie. Tylko zaślepieni ludzie z wielkich miast obracający sie w swoim zamkniętym towarzystwie mogą tego nie rozumieć

po 100godzin tygodniowo wiec autorko nie narzekaj ale zarabiam dobrze