Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KLAudiuszekkkk22

JESTEM BARDZO NISKI

Polecane posty

Gość gość
Nie przejmoj sie ja mam 158 cm tata 155 a mama jest fantastycznie wysoka 186 ilubi wysokie obcasy idac w trojke fajnie wygladamy mama w srodku i 2facetow po bokach mama na obcasach w skorzanych spodniach i skorzanej marynarce wsiadamy w auto prowadzi tylko mama jestesmy z niej dumni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MmM

Kochani, współczuję wszystkim fajnym facetom którym Bóg poskąpił wzrostu, rzeczywiście młodym dziewczynom podobają się wysocy bruneci o niskim głosie, a młodym chłopakom szczupłe złotowłose blondynki. Taki kanon, ale jeśli wydaje się wam to prawdą, to jesteście jeszcze bardzo  niedojrzali :). Nie kocha się kogoś ze względu na wzrost. Kiedy miałam lat 17 to w moim typie też byli wysocy bruneci i wydawało mi się że tylko w kimś takim mogę się zakochać, ale pewnego dnia (miałam wtedy lat 29) zobaczyłam mojego obecnego męża i jakby we mnie piorun strzelił. Sama się sobie dziwiłam bo był łysiejącym blondynem NIŻSZYM ode mnie odrobinkę. Ale zakochałam się tak że ledwo mogłam oddychać. Kiedy nareszcie powiedział że mnie kocha, myślałam że oszaleję ze szczęścia. Wyznał mi też że bardzo bał się do mnie zagadać, bo myślał że taka dziewczyna jak ja (byłam uważana za atrakcyjną, miałam świetną figurę), nigdy nawet Nie spojrzy na niego, a ja zakochałam się w jego oczach, w cieple którym emanował, w zachowaniu, sposobie mówienia - prawdziwy gentleman - jeśli jeszcze znacie takie słowo. Nie kocha się nikogo za wzrost, ale za to kim jest, co sobą reprezentuje. To prawda że taka refleksja przychodzi często z wiekiem. Nie martwcie się niewysocy panowie, znajdziecie na pewno tę jedyną, ale nie szukajcie też na siłę, spróbujcie się zaprzyjaźnić, nie przytłaczajcie od razu wybranki swoją osobą, dajcie jej do zrozumienia że jest dla was kimś wyjątkowym  poczekajcie na ruch z jej strony. No i kochani: jesteście jeszcze bardzo młodzi, dopiero zaczynacie życie. Zajmijcie się studiami, pracą, karierą  żebyście za parę lat gdy przyjdzie czas na prawdziwy związek mogli dziewczynie zaoferować oprócz siebie: bezpieczeństwo i stabilizację, bo to jest ważne. W pracy mam też kolegów o wzroście 160-170 i wszyscy mają żony i rodziny  :)

Posta tego napisałam już na innym forum, ale pomyślałam że warto go przekleić też w inne miejsce, żebyście wiedzieli że życie na pewno normalnie wam się ułoży,  chociaż teraz macie pod górkę i naprawdę szkoda czasu na hodowanie kompleksów. Zajmijcie się czymś pożytecznym i spotykajcie się oczywiście z dziewczynami ale nie chodźcie na randki z założeniem że od razu musicie się ożenić :)

Odpowiedz

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×