Zareczyny Wątpliwości

Witam. Mam taki maly problem, mam 21 lat i chlopaka ktory ma 29 ja jestem polka a on jest z ukrainy jestesmy rok razem bardzo podoba mi sie nasz zwiazek jest spokojny bez nieotrzebnych klotni ale niestety jeszcze nie mieszkamy razem wiec tak naprawde do konca moge go nie znac... Wczoram moj chlopak mi sie oswaiadczyl bylo cudownie a ja powiedzialam tak ale moj problem polega na tym ze on jest tutaj nielegalnie ma falszywe papiery, ja jestem mloda ale potrafie kojazyc fakty, tak naprawde czuje jego milosc do mnie i w ogole ale mam watpliwosci bo po przemysleniu calej sprawy pomyslalam sobie ze moze chce wziasc ten slub tylko dla wyprostowania sprawy swoich papierow, z jednej strony czuje ze mnie kocha ze nasz zwaiazek jest dobry zareczyny byly niesamowite itp a z drugiej on po powiedzeniu tak zaczal pytac gdzie slub czy na ukrainie czy w anglii czy chce duze wesele czy kameralne itp ale ja poprostu zaczelam miec watpliwosci sama nie wiem co zrobic boje sie troche ze jak zaczne z nim o tym rozmawiac albo poprostu zapytac wprost to go tym uraze jezeli to nie prawda ze tylko dla papirow. a druga sprawa to ja mam dopiero 21 lat nie chce juz planowac wesela chce troche poczekac bo przeciez po zareczynach nie tzreba brac slubu odrazu, nie wiem kompletnie co mam zrobic...

Moim zdaniem rok to za wcześnie żeby się oświadczać... Ja bym się nie podjęła, szczególnie w takiej sytuacji.

śmierdzi mi tu podstępem;/ czytałam kiedyś artykuł o kolesiach nielegalnie będacych w Polsce, którzy znajdywali sobie dziewczyny Polki, rozkochiwali je w sobie po czym były zaręczyny i szybki ślub. Po ślubie goście nagle ,,znikali" a laskom pozostał płacz i puste konto w banku... autorko radzę Ci uważać

mam watpliwosci nie tylkoz powodu papierow ale rowniez z tego ze krotko sie znamy ze on planuje juz slub a przeciez zareczyny nie przesadzaja o wszystkim , ze nie mieszkamy razem itp...:(