Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SmutnaCzarnooczka

KOBIECOŚĆ ? A co to w ogóle jest... :(

Polecane posty

Gość SmutnaCzarnooczka

Wysoka brunetka o ciemnej karnacji, adorowana od zawsze przez wielu chłopaków później mężczyzn, pozornie kobieta która zna swoją wartość , przyszła pani architekt, stonowana i pewna siebie, wielbiąca kolor czarny... Nie czuje się jednak kobieca, z zazdrością patrzy na wszystkie nieszczególnie piękne kolezanki, ale potrafiące wydobyć z siebie to coś, nutkę kobiecości, dziewczęcości. Prawie codziennie stoi przed lustrem, przymierzając setki ubrań i zastanawiając się czemu się sobie nie podoba? Ma partnera który niby ją uwielbia, ale sledzi jego wzrok i widzi ze jego uwagę przyciągają te seksowne kobiety w sukienkach i spódniczkach.... zadbane laski na wysokich obcasach... choć sam zarzeka się, że nie chciałby żeby taka była... Jakie są wasze sposoby na tę cudowną kobiecość, lekki seksapil? Co robicie by poczuć się seksownie i wyjątkowo? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhmgymym
zaloz wysokie szpilki i od razu poczujesz sie atrakcyjnie, kobieco. To ze masz partnera i adoratorow mowi samo przez sie ze musisz miec to cos. Problem tkwi w tobie, jak sama odbierasz swoja atrakcyjnosc. Masz niskie poczucie wlasnej wartosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaredzki
nie musisz ubierac sie jak inne by przyciagac wzrok mezczyzn, sama napisalas ze wielu sie kolo ciebie kreci. Napisz jak sie ubierasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magiczna_rozczka
a co ty nie jestes zadbana? DO psychologa won!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaCzarnooczka
Dominują czarne spodnie, rurki dopasowane / leginsy czarne i do tego zawsze... zawsze koszule duże zwiewne a'la męskie albo marynarki... albo jakieś bezpłciowe bluzki, włosy zawsze spięte... kolory ciemne... mam już tego serdecznie dość =,= Wątpie jednak by problem tkwił tylko w ubraniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że problem nie tkwi tylko w ubraniach, Ty po prostu siebie nie akceptujesz:(. Podobasz się sobie jako kobieta? A jeśli nie, to popatrz, jakie kobiety Ci się podobają, co takiego w sobie mają, czego Tobie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jasne, że problem nie tkwi tylko w ubraniach" pewnie jeszcze w niskim poziomie estrogenu, chociaż z drugiej strony tez chyba nie, bo prawdopodobnie wtedy autorka nie robiłaby z igły wideł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaroslawe-84
załóż papierową torbę na łeb :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaCzarnooczka
PrzemierzamPolaLasy mam straszny problem z własną kobiecością, będąc w klubie do tańca proszą mnie czasem lesbijki, myśląc że i ja nią jestem... kiedyś nawet zaangażowałam się w jeden związek, ale szybko dotarło do mnie że to nie moja działka :D Teraz zastanawiam się jak podkreślić i wydobyć z siebie to 'coś'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaCzarnooczka
Burek proszę się nie czepiać, to też temat mi bliski... ;) Inna kultura - inny obyczaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaCzarnooczka
Tak cudownie być anonimowym, w życiu nie porozmawiałabym o tym temacie z nikim, strasznie mnie to krępuje... co robić z brakiem wyraźnej tożsamości seksualnej? Czy można sobie z tym radzić, uczyć się? To czasami bardzo bolesne, niezaleznie ile w tym urojenia a ile prawdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111zawszemamracje11111
trochę podupadła Twoja samoocena bo jesteś z debilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaCzarnooczka
rodowodowo bliski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaCzarnooczka
To, że partner zawiesza oko na ładnych kobitkach już przetrawiłam, sama nie wiem... wmówiłam sobie że większość tak robi i to norma... ale czasem dostaję tzw. ataku i coś mu powiem... wtedy wychodze na paranoiczkę i zazdrośnicę więc staram się tego unikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusova..
a jeśli zakładasz koszule nie możesz przepiąć się paskiem żeby podkreślić talię, powinnaś podkreślać talię, ile masz wzrostu może zacznij faktycznie nosić obcasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ustalmy jednooo
nie czujesz się kobieco, czy masz problem z TOŻSAMOŚCIĄ SEKSUALNĄ, tak jak przed chwilą napisałaś? może jesteś pół babką, pół facetem? kobiety wyczuwają w Tobie to, co męskie, i do tego lgną, a mężczyźni do tego, co kobiece? a Ty byś chciała być jednoznacznie kobieca, ale podświadomie się tego brzydzisz (bo ta męska część się buntuje)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaCzarnooczka
173 cm... + obcasy = wysoki drągal... nie prowokuję, tak się chciałam wyżalić bo jest to czymś co mnie boli i dusi od środka, a anonimowo i na forum - wiadomo najlepiej... liczyłam też na jakieś rady od kobitek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaCzarnooczka
To są te dwa problemy... z którymi nie moge się uporać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusova..
zawsze możesz malutkie założyć ale bez pewnie też wyglądasz dobrze... może idź do psychologa pomoże Ci podnieść własną samoocenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego nosisz ciągle te męskie koszule? Ukrywasz tym talię, piersi i biodra. Źle się czujesz w ubraniach skrojonych na kobiece figury? Takich, które podkreslają nasze atuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ustalmy jednooo
no ale dlaczego właściwie jest Ci z tym źle? napiszże coś konkretniej, zanim Twoich rozmówców szlag trafi od tych domysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaCzarnooczka
Kochani nie traćcie czasu na krytykowanie i wyzywanie, ten czas i słowa poświęćcie na pomoc komuś komu za stosowane uważacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×