matura i studia

Może jacyś studenci się wypowiedzą z doświadczenia. Otóż, interesuję się WOS-em, j.polskim (zdaje je rozszerzone na maturze) i WOK-iem i zastanawiam się nad wyborem studiów. Myślałam o polonistyce, ale z tego co czytałam ze spisu przedmiotów, to jest tam dużo historii, a z tym u mnie cienko. Myślałam też o kulturoznastwie, ale po tym nie ma za bardzo pracy. Macie może jakieś propozycje? :)

zdaje też rozszerzony angielski i francuski, ale w tym kierunki nie chciałabym raczej iść

Nie wiem czy wiesz, ale po takich studiach ciężko o jakąkolwiek pracę.

po jakich studiach?

trudno w Polsce o jakąkolwiek pracę więc w sumie wszystko jedno czy pójdziesz na studia czy też nie

Jestem studentka,w tym roku mam 2 kierunek. Interesujesz sie Wosem,polskim itp. hmmm no zupelnie nie moje klimaty .... gdyz jestem poliglotka :P uwielbiam jezyki obce i bardzo sobie dobrze z nimi radze...od pazdziernika bede miala ich az 5:) a potem bedzie 6:P ja bynajmniej nie potrafie pomoc w takiej dziedzinie jak polonistyka , wos:P ehhh .....

to fakt kulturoznastwo ...wiele osob to robi ale tak maja trugi kierunek bo po tym nie za bardzo z praca...polonistyka - fakt historia tam sie klania - i tez Ci sie nie dziwie tez bym nie dala se rady na takim czyms:P radze nie wybierac kulturoznastwa ...... napisz wiecej cos o swoich umiejetnosciach pasjach .......

ja wybralam studia kierujac sie tym co lubie...jesli nie czujesz sie w czyms dobrze ani nie bedziesz tego chetnie robila to nici z tego.....musisz wybrac cos co lubisz ... i bedziesz miec checi do nauki:)

mam duzo znajomych co sa poliglotami....ich kariera po studiach ? rewelacyjna jesli ktos umnie sie dobrze zakrecic :) otoz od 8 do 13- 14 ucza w podstawowkach czy gimnazjach :P popoludniami sa nauczecielami w prywatnych szkolach np 3razy w tygoniu po 2 godzinki - w zaleznosci od ilosci przyznanych grup , sa rowniez tlumaczami przysieglymi - a wiadomo ile sie kaski beirze za takie papierki ( brazna tlumaczen wszelka - motoryzacja,zwykle doukementy itd:):P

i niektorzy z nich ale to tylko 2 osoby maja swoj interes - jedna osoba ma wlasna szkole jezykowa i interes sie kreci :) a druga ma salon kosmetyczny :) nauczycielowi ktory umnie sie zakrecic zyc nie umierac,, jak opowiadaja mi ile maja na miesiac to az wara opada...ma wiele prac jednoczesnie i sporo kasy z tego.Moi znajomi ktorzy maja pare prac naraz i wszystko w swej dziedzinie ( nonstop obkrecasz sie wsrod jezyka ) maja nawet od 4 do 8 tys na miesiac:) i sie studia te im oplacili:) mowie napisz co lubisz procz wosu czy polskiego:)pozdrawim

może bibliotekoznawstwo i informacja naukowa?? :P a tak serio, to czego byś nie wybrała, to i tak sa marne szanse, że znajdziesz pracę w zawodzie.. po pierwsze dlatego że w Polsce w ogóle trudno o jakąkolwiek dobrze płatną pracę, po drugie nie rzadko jak się znajdzie dobra pracę, to raczej nie w swoim zawodzie, a po trzecie humaniści maja co najmniej 2x gorzej ..

A i jeszcze jedno tak mi sie przypomnialo:P moj nauczciel dawny z lat technikum .. to gosciu uczyl -wfu i mial sklep z bielizna damska i sprowadzal auta zagraniczne do polski:::::::) rozne naprawde nauczyciele maja pomysly na biznes...albo w wakacje jada do pracy za granice - zeby sobie dorobic ...tez znam takie przypadki:)

Edyciak.....a co powiesz na poliglotow , ktorzy ucza w szkolach np do 13 , popoludniami ucza w prywatnych szkolach i sa tlumaczami przysieglymi, a na dodatek maja wlasny interes ?:)

@Zaklinaczka, dzięki za tak obszerną wypowiedź :) Czym się inetresuje? Lubie języki. Umiem płynnie język francuski i język angielski, uczę się rosyjskiego. ale jak mówiłam, nie chcę iść w tę stronę, po prostu nie interesuje mnie to jako kariera, raczej coś dla przyjemności, hobby. A co jeszcze? Tak, kręcą mnie bardzo te sprawy związane z psychologią człowieka, ze społeczeństwem, jakieś elelementy prawa, ogólnie sztuka- literatura, teatr, film, malarstwo, nic ze ścisłych rzeczy niestety. Lubie też gotować, czasami zdarza mi się stworzyć jakiś wiersz, gram na skrzypcach. Myślę, że jestem bardziej "artystyczną" duszą ;)

Generalnie lubię też sporty- trenowałam koszykówkę i bieganie. Ale AWF na pewno odpada, nie wyobrażam sobie skończyć "studiów sportowych"... :P

To moze pojdz na psychologa :) albo np na bezpieczenstwo narodowe.....no fakt na awuf trza miec spora kondycje:) jezyki mozna robic dla hobby ale takze mozna je wykorzystac do zarobkowych celow:):P

w twoim wieku nigdy nawet w snach mi się nie sniło, że będę studiowac na AWFie... nie byłam zbyt wysportowana, ale skończyłam ta uczelnię :) języki zawsze są w cenie :)