Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tellmewhyy

Dlaczego miłość jest tylko dla wybranych?

Polecane posty

Gość tellmewhyy

Dlaczego nie wszyscy mogą kochać,uprawiać seks i po prostu cieszyć się z bycia we dwoje?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tellmewhyy
legat papieski = żelek a możesz to rozwinąć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc...itd.
dobre pytanie. niektórym życie przecieka przez palce. można mieć wszystko, ale bez miłości i tej drugiej osoby zawsze będzie czegoś brakować. jak sobie pomyśleć, że tak uciekają najlepsze lata życia, to już w ogóle... no i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tellmewhyy
no właśnie ja się pytam dlaczego ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tellmewhyy
To,że siedzę na kafe nie znaczy,że nie mam swojego życia.Mam praktycznie wszystko oprócz miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqa
Miłość nie jest dla wybranych, przecież mozna kochac samego siebie. Gorzej z seksem... lepiej miec partnera:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc...itd.
gadanie z tymi pasjami, imprezami, znajomymi i tym podobnymi receptami. akurat. niektórych miłość nawet w mysiej dziurze znajdzie, niezależnie od urody, niezależnie od charakteru, a niektórych szerokim łukiem omija. nie pomaga szukanie. nie pomaga odpuszczanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buhaha, tak sądzisz? Typowe stereotypowe myślenie. I ja nie mówię o popadaniu w skrajności jak to ująłeś/ujęłaś "Zero zainteresowań, zero aktywności życiowej, fanatyczne poglądy wynikające z frustracji". Btw jestem tu już trochę z niejednego próbowałam wykrzesać trochę energii:P Ale w życiu nie ma tak prosto, znam osoby bez zainteresowań, ambicji, antyspołeczne którym jakoś się udało załapać na partnera i tak trwają, może to miłość, może nie, nie mi oceniać. A znam takich co są zmęczeni próbowaniem, nawiązywaniem znajomości i w końcu zgorzkniali kończą nie w związkach z miłości a w układach. I od czego to zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@eqa napisała ,,Miłość nie jest dla wybranych, przecież mozna kochac samego siebie. Gorzej z seksem... lepiej miec partnera'' A Woody Allen na to; ,,Seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę." :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tellmewhyy
czyli generalnie przesrane...dno i pół metra mułu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sranie w banie i tyle
mam taką koleżankę co biadoli ze sama jest a jest sama od zawsze, a już ćwierćwiecze ma za sobą. Niby nie brzydka (kwestia gustu, ale w torbie na łbie chodzić nie musi), nie głupia, czymś tam się interesuje... ale ma paskudny charakter. Taki ciężki, przytłaczający, problemowy. Ma coś w sobie, taki krytycyzm i chęć oceniania wszystkiego co odpycha. Faceci po prostu się jej boją - wiem to od nich bo czasem przedstawiam jej jakiegoś znajomego singla. Najgorsze jest w tym wszystkim że babeczka dziczeje, kompletnie nie widzi w sobie "winy" za to że jest jak jest. Nic nie dzieje się bez przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telmewhyy
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Master, ja bym strasznie
chciala, moze byc nawet tej samej plci... i co z tego wynika?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×