dlaczego ludzie uważają, że bogaty ma płacić wyższe podatki

Dlaczego ma być karany za to, że jest zaradny? I kto to jest człowiek bogaty.

własnie zobaczyłam ankietę, gdzie 70% ludzie opoiwedziało sie, że bogaci powinni płacic w kryzysie większe podatki:O

Wyzyskiwaczem jest, a nie tam zaradny!

bardzo dobrze:))

bo skądś to państwo musi brac pieniądze... Po porzadnych drogach chcesz jeżdzić, ale od podatków się migasz? Jakby każdy płacil tyle samo, to by na bank nie starczyło, a przecież nie zabierzemy ludziom całej pensji. Czego tu nie rozumiesz?

a dlaczego tylu bogatych, to takie hamy, że tuszują swoje zarobki i ida po rodzinne, a komuś, komu naprawde brakuje jest uczciwy nie dostaje sie, a też płaci podatki??!! dlaczego biedny musi płacić takie jak bogaty oszust??

Ja uważam że to nie do końca tak. Ludzie ubodzy którzy ledwo wiążą koniec z końcem nie mają praktycznie nic dlatego uważają że bogaci powinni przejąć ich dole. Sam osobiście uważam że owszem podatki mogłyby być większe dla bogatych ale powinni mieć możliwość odliczenia tej kwoty. Może jestem głupi i biedny ale nie uważam by taki podział był ani zły ani dobry

z tego samego powodu, dla którego sporo "biednych" ludzi nie pracuje wcale, bo im się nie chce i tylko ciągną szereg zasiłków i dodatków za które my wszyscy płacimy. Są ludzie uczciwi i są też nieuczciwi, na to akurat nic nie poradzimy.

kasy...po prostu. Biedni są biedni bo nie maja pomysłu na życie, sa czesto niewyksztwałceni, leniwi. Mój mąz zarabia bardzo dobrze ale on haruje po 10-12 godzin dziennie. HARUJE...wiekszośc ludzi nie wie co to znaczy. Spi po 5 godzin dziennie, bo stres mu nie pozwala spać dobrze. I ma być za to ukarany? To naprawdę lepiej pracowac na czarno....

zaharowywanie się uważam za taki sam problem jak niezaradność. Piszesz, że mąż zarabia "bardzo dobrze"...naprawdę nie wystarczyłoby wam, jakby zarabiał tylko "dobrze", a za to wracał do domu po 8 godz. pracy i sypiał też po 8 godz? Więcej czasu dla siebie, większa szansa, że się nie wykituje po drodze na zawał, itp. Ale niektórzy, dla dodatkowych paru groszy to by chyba nawet po 20 godz. na dobę pracowali. Tylko po co?

po co ? bo trzeba mieć więcej niż inni. Takie jest myślenie. U mnie w pracy jest leciwy dziadek po 70tce, który ma emeryturę, chciał jeszcze pracować, więc go zostawili, a teraz jak chcą zlikwidować to stanowisko pracy i przenieść go na inne w wymiarze 1/2 etatu, to wojnę toczy, że on chce cały etat. A młodzi szukają pracy i jej nie dostaną. Nadmieniam, że składki miał wysokie , więc emerytura nie jest groszowa.

Podatki (procentowo) powinni mieć wszyscy takie same - i biedni i bogaci. Bogaty i tak zapłaci więcej, bo od jego dochodów procent będzie większy ;) Ale - mandaty, kary, grzywny, też powinny być od wysokości zarobków! Dla bogatego 500 zł mandatu to tyle co sobie tyłek podetrzeć, a dla biednego jedzenie na miesiąc, więc tutaj jest niesprawiedliwość moim zdaniem. Tak samo jak kary za oszustwa podatkowe itd. Wszystko wyliczane od wielkości zarobków :)

jak ktoś normalnie pracuje i zarabia dużo, to niech sobie ma, to się nazywa zaradność. Ale harówa po 12 godz. na dobę i sen 5 godz. to taka sama niezaradnośc jak u tych biednych, co pracują za śmieszną kasę. Jedni i drudzy normalnej pracy nie mają, tylko ci "harujący" uważają się oczywiście za lepszych, bo "oni zarabiają". Tylko jakim kosztem... Nie pozwoliłabym mojemu partnerowi na taką pracę, pieniądze są ważne, owszem, ale nie kosztem zdrowia i czasu dla rodziny.

do biedronki - ale to właśnie( m.in.) rodzi szarą strefę...po co mam płacić 500 zł jakiejś kary czy mandatu, skoro wykażę dochody o połowe mniejsze i zapłace 250 ? ;)

wiesz dlaczego mój maz musi tak harować...bo wszyscy z zakładu pracy z każdym problemem ida do niego. Zamiast wykonywać swoją pracę pomaga innym, bo taki już jest. Nie potrafi sie wypiąc dupą.

nie maja i mówią innym po co Wam pieniądze. Dlatego mamy w Polsce jak mamy kupa śmierdzących leni i pasożytów.

głupota biedny i bogaty powienien procentowo płacić tyle samo podatku od dochodu -jest wtedy sprawiedliwie,a to że ktoś jest biedniejszy czy bogatszy-kto powiedział że świat jest sprawiedliwy -gwiady śpią na kasie a inni nie mają za co zjeść -smutne ale prawdziwe

Dlatego tutaj taka bieda w Polsce, bo prywaciarze wyzyskują po upadku komuny. Szansa się pojawila na zdrobienie kasy na biednych i słabych!

bieda za bieda - no to jest fakt, i nawet teraz to występuje ;) Dla ulg, zwolnień, i socjalu ;) Albo zakładanie firmy na inne osoby z rodziny, czy zmienianie nazw firm co bodajże 3 lata... Żeby to się zmieniło, to trzeba cały system zmienić niestety... Ale i tak uważam że nie wszyscy by zaniżali dochody, bo nie wszyscy by wiedzieli jak, i nie mieli jak :)

Państwo wspiera.

niech każdy patrzy na siebie a nie z bogatych ciągnąć chcecie pasożyty;)

to szmaty cały dzień pierdzące w domu w krzesło przed kompem, wyjące z oburzenia jak ktoś śmie czepiać się ich HARUJĄCEGO męża

ale to chyba problem twój i twojego męża, że on zamiast wrócić do domu, do rodziny, woli siedzieć w pracy i pomagać w zasadzie obcym ludziom. Sama chętnie pomagam innym, ale w godzinach pracy. Nie wyobrazam sobie siedzenia 12 godz. w firmie, bo ktoś zwala na mnie część swojej pracy, za którą przecież dostaje kasę.

Najlepiej pracować na czarno i na swój rachunek! Z Polski wyjechać i tyrać w najlepszych gospodarkach swiata!

w Polsce można jeszcze zarobić ale trzeba mieć pomysł a nie tylko płakać i żebrać o podwyżki

naród. Purpura to Ty nie wiesz, ze na kierowniczym stanowisku nie można ot tak sobie iśc do domu po 8 godzinach?

ach więc to zawiść......taka polska cecha narodowa. A teraz rozumiem dlaczego bogaci mają płacić wieksze podatki.

Powinni płacić więcej dlatego że zazwyczaj bogaci są pracodawcami i są winni tego że ubodzy mają niskie dochody :)

ależ wiem, natomiast nie rozumiem ludzi, którzy dla kasy siedzą w firmie o 12 godz. na dobę. Moi rodzice prowadzą firmę i nie spędzają w niej całego życia. Mój szef zresztą to samo. Szef u mojego faceta też. Wiadomo, że czasem się siedzi nawet i 14 godz. ale nie codziennie! Jak ktoś siedzi codziennie po 12 to znaczy, że po prostu nie potrafi własną firmą zarządzać. Ewentualnie dopiero rozkręca biznes.

no niesty taki mamy kraj zawiść i zazdrość ,szczerze powiedziawszy uważam ,że jakby była komuna to było po równo i nikt by z nikim nie rywalizował