cos w pochwie

witam. dzisiaj postanowilam sprawdzic co sie dzieje u mnie w pochwie i wyczulam jakby maly guzek o srednizu 5 cm z wglebieniem na srodku po lewej stronie. co to moze byc? strasznie sie przestraszylam. oczekuje na wasze odpowiedzi, do lekarza najpredzej moge sie udac za 3 tygodnie bo aktualnie znajdyje sie poza granicami Polski. z gory dziekuje!

jestes w usa?

i napisz coś więcej. Boli cię ten guzek? Czy w ogole go nie czujesz? Jak go dotykasz, to czujesz ból czy nic nie czujesz? Jak sie ostatnio czujesz? Jestes zmeczona, oslabiona? Masz apetyt, czy schudlas ostatnio?

tak jestem w usa. nie wszystko jest normalnie. wczoraj sie czulam lekko oslabiona ale to pewnie po pracy. gdy dotykam ten guzek, nie czuje bolu. wyczuwam tylko lekkie wglebienie na srodku.

moja waga utrzymuje sie w normie nie ma wiekszych zmian,

to może być guz pochwy - niezłośliwy. Jak tylko wrócisz do Polski, to marsz do ginekologa! Skoro nie masz żadnych objawów wskazujących na nowotwór, wątpię czy to coś poważnego, jednak guzki niezłośliwe też moga stać się groźne... Po powrocie do Polski natychmiast idź do ginekologa i do lekarza rodzinnego, po skierowanie na morfologię krwi. I nie martw się, głowa do góry :) wiem, ze latwo mi mówić, ale skoro czujesz się dobrze, to myslę ze będzie wszystko ok :) pozdrawiam z Chicago i zycze dużo zdrowia :)

Dziekuje ;) troche mnie to pocieszylo. Na pewno odwiedze ginekologa dla swietego spokOju chociazby. Ale czytalam tez cos o wyczuwalnej w ten sposob szyjki macicy. Slyszalyscie lub doswiadczylyscie czegos takiego?

Chcialabym dodac ze mam 18 lat.

a jestes dziewica?

Nie nie iestem. MIalam jednego partnera.

jak przeczytałam " mały guzek 5cm z wgłębieniem po środku" od razu pomyślałam o szyjce macicy :P niestety wiele kobiet nie wie co "ma w środku" ale "po lewej stronie" dało mi do myslenia :P

Jestem pewna , że to zaden guzek tylko końcówka szyjki macicy, spokojnie !!!, ale dla własnego spokoju idż do ginekologa a czy kiedy kolwiek byłas?

Nie nie bylam chcialam zaczac chodzic regularnie po tym jak wroce do polski.