Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hjdddddy

jestem okropna i jednocześnie przerażona:(

Polecane posty

Gość hjdddddy

nie śpię już czwarta noc z rzedu...nie tyle z bólu co z jakiejsc histerii. termin porodu mam na za 3 tyg. bardzo sie boje i samego porodu i tego co bedzie po...maz pracuje daleko, w domu jest poznymi wieczorami, weekendy tez zajete...boje sie co to bedzie jak dziecko przyjdzie na swiat. i z tego wszystkiego juz schiza mam. sama nie spie i nie daje spac mezowi przez swoja histerie pomimo tego ze o 5 musi wstawac do pracy...nie wiem jak sie wyciszyc. potrafie obudzic go w nocy z wyrzutami ze sie mna nie interesuje....moze to tez jest wynikiem tego ze calymi dniami siedze sama i sie nakrecam...tesknie gdy go nie ma a jak juz jest to ciagle sie z nim kłócę i ciagle o cos czepiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Ja mam termin porodu za ponad 2 tyg. To moje pierwsze dziecko, m pracuje za granicą, nie ma go przy mnie, też nie wiem jak to będzie. Ale się nie nakręcam, jestem nadzywczaj spokojna, urodzić musze więc nic nie poradzę, nogi sobie nie urwe. O porodzie nie mysle bo i po co, gdy nachodzą mnie myśli natychmiast je odganiam. O tym co będzie później tez nie bo wiem,że życie wszystko zweryfikuje. Ciesze się, że bóg pozwolił mi zostać matką bo nie każdej jest to dane a to cud. Teraz już nic nie robię, odpoczywam, dużo czytam, pomalutku spaceruje, wyciszam się..popołudniami kładę się w łóżku, zamykam oczy i dobrze mi, cisza, spokoój, niedługo będzie dziecko i to się skończy więc celebruje te chwile. Tobie też tego życzę, nie nakręcaj się, będzie dobrze, będziesz wspaniałą matką i wszystko się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjdddddy
zazdroszcze ci takiego podejscia....dzieki za slowa otuchy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie dziewczyno, też przed porodem się bałam jak sobie poradzę. Mąż duzo pracuje, często wyjeżdża. Planowaliśmy, że weźmie trzy tyg urlopu żeby mi pomóc na początku. Okazało się to zbędnę, miałam cc, a od pierwszego dnia w domu świetnie sobie radziłam. Mąż robil tylko zakupy i cięższe prace w domu. Drugiego dnia poszedł do pracy, a urlop wziął w innym terminie i sobie razem wyjechaliśmy jak mała miała 3mc. Głowa do góry. Śpij dziewczyno póki możesz, bo później kilka razy w nocy do malucha trzeba wstać :-) nie zadręczaj się instynkt ci pomoże, nastaw się że będzie super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjgjgkgkg
Dasz sobie radę - popatrz, ile jest samotnych matek, które sobie radzą. Powiedz sobie - skoro one potrafią, to ja też. :) Wiele kobiet przed porodem ma problemy ze spaniem - organizm przestawia się na czuwanie przy dziecku. Normalne jest też, ze podczas bezsennych nocy dopadają nas czarne myśli. Jeżeli więc obudzisz się w nocy, nie budź męża, ani nie przeracaj się z boku na bok. Poczytaj książkę (ale nie o dzieciach), obejrzyj jakiś lekki film, wyjdź na balkon pooddychać świeżym powietrzem. W końcu zostałyśmy "zaprogramowane" do rodzenia dzieci i opieki nad nimi. To najbardziej normalna rzecz pod słońcem, poradzisz sobie, jak miliardy kobiet przed tobą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie bedzie juz takiego luzu i spania kedy sie chce wiec KORZYSTAJ poki mozesz! bo potem juz 3 lata wyrwane z zyciorysu, odpoczniesz dopier jak pojdzie do przedszkola mi tak mowili jak mialam odzic, teraz ja wiem ze mialy racje i podaje ta stara prawde dalej wiec sie nie zadreczaj tylko odpoczwaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dacie rade moje drogie. Wbrew pozorom,łatwiej jest z noworodkiem niż z ganiającym i wsciekającym sie dwulatkiem.Pod koniec listopada bede miała w domu noworodka,jest jeszcze 2,5latek i 19 latka wiec bedzie czad :) A poród?Dziewczyny,nie słuchajcie opowiesci kolezanek.U Was moze byc to szybko,oczywiscie nie do końca przyjemnie ale zapewniam,ze chwila w której ujrzycie dziecko bedzie najpiękniejsza w zyciu i Wam cały trud porodu wynagrodzi.Polecam znieczulenie,ja nie miałam przy pierwszym porodzie(córka ma 19lat),syn 2,5(tu było cc).A teraz tez mam nadzieję na cc. Dużo odpoczywajcie,relaksujcie się.Pozdrowienia-Aska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjdddddy
pewnie macie racje.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjdddddy
ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×