Nerwica lękowa szukam osób z województwa kujawsko pomorskiego.

Z tego co widze to ten druk to jest skierowanie do szpitala psychiatrycznego :o

Widziałam... heh

Mój psychiatra powiedzial,ze jak bede miala czarne mysli to mnie tam skieruje,ale ja nie mam juz takich mysli... Aleee chcialabym byc w jakims osrodku z ludzmi,ktorzy maja to samo... Znalazłam też w Poznaniu ośrodek prywatny,ale prawie 2 tys. za tydzien.

Szkoda , ze nie jestes z moich okolic , razem bysmy chodzili na ten oddzial dzienny leczenia nerwic :)

No właśnie. A tak to nie wiem co ze sobą pocznę... Chyba,że wynajme jakis pokoj w niedrogim hotelu hehe i bede chodzila. Albo porozmawiam ze swoim psychiatrą jak wróci z urlopu , może coś mi doradzi.

Ty jestes z Bydgoszczy dokladnie ?

Nie, ale w pobliżu.

Sluchaj ja znalazlem u CIebie cos takiego : Oddział Dzienny Leczenia Nerwic z Pododdziałem Rehabilitacji ul. Powstańców Warszawy 5 85-681 Bydgoszcz tel (052) 378 61 76

Kilka min. temu też na to weszłam,ale nie znalazłam niczego więcej ,żadnych informacji, może po prostu zadzwonię tam w poniedziałek. Dziękuję ,że szukałeś :)

NIe ma za co ;) To jest jakis szpital , takze na bank z NFZ to bedzie .

@ do nich marketing@10wsk.mil.pl

I strona www : http://www.10wsk.mil.pl/10wsk1/

Raz jeszcze dziękuję :)

Raz jeszcze , nie ma za co ;) Zadzwonisz w poniedzialek dowiesz sie co i jak , to moze tak jak ja zapiszesz sie na jakies spotkanie wstepne :)

Dokładnie :) Terapia grupowa... juz o tym wspomniales,ze kojarzy Ci sie z AA. Ciekawe jak jest na takiej terapii. Pewnie podobnie

Moim zdaniem przedstawiasz sie na poczatku , skad jestes , gdzie mieszkasz , czym sie zajmujesz.O swoim dziecinstwie.Pozniej opowiadasz zapewne o poczatkach swojej choroby , objawach , okolicznociach w jakich sie objawia :)

Pewnie będę bełkotać na początku ,o ile w ogóle się tam dostanę oczywiście :)

Tylko jedno mnie ciekawi.Nerwice jest to choroba do ktorej naleza podobno podchodzic indywidualnie do kazdego pacjenta , poniewaz u kazdego moze miec inne podloze , a tutaj terapia jest grupowa.Ale coz to sa fachowcy , wiec pewnie wiedza co robia :)

Sam zobaczysz czy odpowiada Ci taka terapia... Ja na swojej indywidualnej w sumie czuję się dobrze,ale chciałabym spotykać się z ludzmi ,ktorzy maja to samo... Bo czasami czuję się wyobcowana taka... Jakbym tylko ja to miala.

A teraz to z kim piszesz ?:D Z wariatem jak nic , ktory posrod ludzi chce krzyczec i w sklepie juz prawie sie przewraca :D;)

Hehehe, no wiem, wiem. Fajnie,ze jestes i mozna porozmawiac,ale na codzien w zyciu chcialabym spotykac sie z takimi ludzmi :) Jakbys mieszkal blizej to mozna by bylo razem chodzic na zakupy i razem panikowac i bac sie ,ze zaczniemy krzyczec... Swoją drogą niezły cyrk by mógł być. Co 2 wariatów to nie jeden :) :D

Oj kino by bylo zapewne mega :D Ale w sumie tez moglibysmy sie uspokajac wzajemnie :) No chyba ze bylo by tak , ze ja bym widzial ze dostajesz ataku i sam bym tez z nerwoiw go dostal :D Efekt ? 2 wariatow krzyczacych tudziez lezcych na srodku sklepu ;)

hehehe :) Ja właśnie wysłałam e-mail do Pani która zajmuje sie akupunktura... Umówię się na wizyte.

Sprobowac zawsze mozna :)

No dokładnie. Chcę znowu 'być sobą' bo teraz nie czuję się soba :o masz też tak? Wiadomo nie chodzi mi teraz o te 'jazdy' ale ogólnie jak się czujesz...

Czy tam mam ? Paula , powiem Ci szczerze , ze ja juz kilka ladnych lat nie czuje sie tak jak dawno temu kiedys....:oZe wychodzilem na dwor , bralem geboki wdech powietrza i czulem ze zyje .Wszystko bylo takie piekne , kolorowe , cieszylem sie z najzwyklejszych rzeczy , czulem ze zycie jest piekne i moge wil zdzialac.A teraz ? Teraz nawet jak nie mam jazd to i tak caly czas czuje ze ta coroba mnie przytlacza , nawet jak niby z kims rozmawiam to czuje ze nie jest ok.Ta choroba jet po prostu 24h na dobe ze mna , tyle ze raz sie mocnniej objawia , raz slabiej , ale zawze jest.Czuje takie psychiczne napiecie , odczuwam wszystko tak jakby przez mgle , nie umiem sie poczuc tak jak wczeniej i to jest straszne.Ta choroba o prostu usidlila moj umysl , a co za tym idzie i mnie....

czy tak mam*

Bo ja ciągle piszę o objawach ,a nie mówiłam nawet o tym psychiatrze i psychoterapeutce chyba... Właśnie o tym,że czuję się inaczej, że nie jestem sobą... Nawet jak nie mam dusznosci, czy innych objawów to i tak cos jest nie tak... Denerwuje mnie to.. Chcialabym sie poczuc jak dawniej... A czuje sie po prostu 'dziwnie'.

No to masz tak jak ja napisalem zapewne.Bo nerwica to nie jest choroba ktora jest objawia sie tylko podczas"napadow" ona z nami jest non stop , tyle ze jest troche stlumiona , ale jest caly czas. A Ty musisz powiedziec wszystko psychoterapeucie , on musi wiedziec wszystko w przeciwnym wypadku leczenie nie ma sensu , on musi wszystko wiedziec bez sciemniania.

Skoro wie,że mam zaburzenia lękowo-depresyjne to zna mój stan, a poznaje objawy,uczucia, przeszłość... Ehmmm, ciężko z tym żyć. Będę później. Miłego wieczorku.