Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KoralowaPatinka

Nerwica lękowa szukam osób z województwa kujawsko pomorskiego.

Polecane posty

Gość KoralowaPatinka

Cześć. Choruję na tą 'straszną' chorobę... Jaką jestem nerwica lękowa, u mnie jest to jeszcze coś z depresji. Szukam osób ,którzy również cierpią na tą chorobę w celu wymienienia się doświadczeniami, myślałam żeby zorganizować spotkanie... I generalnie robić coś w tym kierunku żeby pomóc innym, bo z tego można wyjść. Czekam na odzew. Zajrzę tu później. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpurowa32
straszna choroba idiotko to jest rak,a nie twoja idiotyczna nerwica:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA tez to mam
ale jestem ze Slaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srtgrews
nerwica debilcze to jest straszna choroba a ten kto jej nie ma gowno zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srtgrews
nie uzywam lekarstw ale za to pije od jakiegos roku meliske i sporo mi pomogla, naprawde!! ale depresja tak czy siak zostala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoralowaPatinka
No niestety są osoby,którzy nie zdają sobie sprawy co to jest , jak objawia się ta choroba i jak zamyka człowieka w domu... Ja cierpię na zaburzenia lękowo-depresyjne. Od 3 lat. Niedawno zaczęłam leczyć się antydepresantami + chodzę na psychoterapię, są jakieś tam postępy,chociaż malutkie. Zachęcam do wpisywania się przez osoby które to mają, jeśli jesteście spoza województwa to tez sie wpisujecie... Nieistotne :) Napiszcie jakie leki bierzecie, ile to trwa, jak się leczycie... Zajrzę później. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA tez to mam
To przede wszystkim tkwi w naszej glowie , takze ja nie biore lekarstw zadnych trzeba sie tego po prostu pozbyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srtgrews
dokladnie ja takze nie biore lekarstw, męczę s ie z tym ladnych pare lat. Wzielam kiedyslekarstwo i po 3 dniach wywalilam poniewaz dostalam takiego ataku paniki z emusialam pogotowie wzywac. Nigdy wczesniej tego nie mialam i od tej tabletki takiwe cos mi zostalo. Ciagle napady paniki strach przed zostaniem samej w domu. zaczelam pic meliske i tak sie jakos troszke uspokoiłam . nadal mam kiepski kontakt ze znajomymi. Nigdzie nie wychodzę, nie bawie sie. Po prostu trup za zycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA tez to mam
srtgrews - rozumiem Cie doskonale :( Jestem facetem , mam to juz ze 3-4 lata , na poczatku objawialo sie to tylko w pewnych sytuacjach czy stanach a teraz na codzien ;/ Czasem jest w miare ok , a czasem horror .Czarne mysli itp Choc nawet jak jest dobrze to i tak czuje takie skrepowanie psychiczne , nie ciesze sie z zycia tak jak kiedys z kazdej chwili nawet z najzwyczajniejszych czynnosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srtgrews
wlasnie a jak sie wybiore do kogos na kawe to jestem strasznie spieta, cisnienie mi się dźwiga, rumienców dostaje i tylko wyczekuje ataku. Nie umiem sie relaksowac, cieszyc chwilą bo zadna chwila mnie nie cieszy. Z pozoru mile chwile sa dla mnie udręka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA tez to mam
srtgrews- ja nawet nie bylem u nikogo z tym chodzi mi o lekarza , chcialbym sam sobie z tym poradzic wiem , ze to kwestia naszej psychiki tylko.Wiele osob dzis sie smieje z tej choroby , a sami ja kiedys mieli , tez bym tak chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoralowaPatinka
Miałam wyjść,ale niestety ulewa za oknem-przeczekam :) Słuchajcie... Ja się męczyłam 3 lata na początku było koszmarnie, ataki paniki, mnóstwo badań, tabletki ,szpitale... Później dałam sobie z tym radę sama, zmieniając otoczenie itd (wtedy myślałam,że minęło) jednak rozwijało się u mnie cały czas, doszła jeszcze depresja.... I byłam wrakiem człowieka, bałam się wyjść z pokoju... Wyobrażacie sobie? nie było mowy żebym wyszła chociaż przed dom. Powiedziałam stop... dłużej tak nie mogę. Zaczęły się czarne myśli typu co jeśli sobie coś zrobię... Poszłam do psychiatry, a na drugi dzień do psychoterapeuty. Dostałam tabletki, chodzę na psychoterapię, jutro mam kolejne spotkanie i teraz widzę postępy. Sami chcecie sobie z tym poradzić? Niektórym ludziom się udało,a inni pogłębiali się w chorobie. Może warto byłoby zgłosić się do psychologa? Skoro nie chcecie brać leków, ja niestety nie miałam już wyjścia. Mój psychiatra powiedział ,że jeśli będę miała myśli samobójcze to skieruje mnie do szpitala psychiatrycznego, więc to nie są żarty kochani. Ta choroba potrafi wykonczyc czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srtgrews
ja mam mysli samobojcze ale ejstem zbyt duzym tchorzem by to zrbic wiec nie msuze chyba isc do psychiatryka. Ja juz sobie nie potrafie wyobrazic normalnego zycia. ono nie istenieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoralowaPatinka
Istnieje... Ja 2 tygodnie temu bylam wrakiem czlowieka... Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srtgrews
33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srtgrews
a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA tez to mam
Powiem Wam , ze ja nie mam takich mysli (jak na razie i obym nie mial;) ) wychodze do ludzi , nie zamknalem sie w domu.Tylko czasem mam takie leki ze szok , serce mi kolata , ucisk na glowie czuje i ogolnie mysli czarne sa czasem (nie zwiazane z zabiciem siebie) Najgorzej jest na kacu jak wypije alko dzien wczesniej , to wtedy jest makabra przez dzien dwa , a nawet wiecej ;/ Dlatego staram sie omijac alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoralowaPatinka
Ja mam 21 lat,nerwicę mam od 3... no prawie 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoralowaPatinka
Alkohol źle wpływa na układ nerwowy jeśli mamy nerwice tymbardziej ... Kawy również nie piję... niestety :( A bardzo lubiłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA tez to mam
ja mam 25 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoralowaPatinka
Wczoraj tak sobie siedziałam i myślałam... Generalnie prowadzę stronę internetową na temat mojej nerwicy... ale nie o tym miałam pisać.... Wymyśliłam,że fajnie byłoby spotkać się z ludzmi ktorzy choruja na to samo... Wymienic sie doswiadczeniami i wesprzec... Bo kto nas zrozumie lepiej jak ci ktorzy cierpia na to samo... ? Tylko pewnie ciezko bedzie zebrac ludzi :) Ciezko dotrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srtgrews
czyli ja jedyna taka stara;) wy dbajcie o siebie i walczcie bo macie szanse, ja juz niestety mam zakorzenione wszystko w glowiei ciezko bedzie mi sie pozbyc. Musze sie przyzwyczaic do tego. Swoja droga kolatania mialam potworne , dzieki melisie przeszly ale za to pojawily sie inne problemy z sercem, otoz kopie, i przeskakuje jakby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srtgrews
na mnie niestety nie liczcie bo jak mialabym gdzies pojechac to koniec swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA tez to mam
Mozna by kiedys zorganizowac cos takiego :) Choc na poczatku sam kontakt przez neta tez sporo by pomogl moim zdaniem , wiadomo ze w kupie razniej :) A na tej stronie mozna pisac czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, U mnie było tok, ale to chyba nie est nerwica pewna nie jestem. W maju na komuni w kościele zrobiło mi się slabo i zemdlałam było duszno, ale rodzice mnie doprowadzili do ładum ale to chyba było ze stresu bo w czerwcu mialam obronę. I od tego czasu mam tak. Po tej komuni bałam się panicznie wychodzić zdomu, żeby nie paść gdzieś na ulicy. Po zdanej obronie to a dwa tygodnie siedzialam w somu i tak kombinowalam żeby nie wychodzić nigdzie. A teraz już staram się wychodzić i staram się nie myśleć otym, tylko najgorzej jak muszę gdzieś stać to się boję żeby nie paść, ale to chyba w psychice coś siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoralowaPatinka
Można komentować moje posty, opisuje tam jak mija mój dzien, jak bylo na psychoterapii i takie tam :)) Ja siedzę również na innym forum od dłuższego czasu, poznałysmy sie z dziewczynami, z czasem sobie zaufalysmy wymienilysmy sie nk, facebookiem, mamy lepszy kontakt,ale do spotkania nie dojdzie bo kazda z nas z innej czesci Polski niestety... a wiadomo jak ciezko ruszyc tylek z nerwica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoralowaPatinka
anusiak29 myślę,że to nie nerwica... Zemdlałaś w miejscu publicznym i po prostu boisz się żeby to się nie powtórzyło, dbaj o siebie, łykaj sobie magnez, będzie ok :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA tez to mam
Odnosnie magnezu i B6 to tez lykam bo ponoc pomaga , ale jakos nie czuje zmiany na lepsze duzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dzięki. Ulżyło mi. Faktycznie zakupie sobie magnez. Dziś bylam u kosmetyczki i jakoś nie padłam. Chociaż raz mi się zrobiło slabo, ale przeszło. A jak wczoraj bylam na castingu w galerii do sklepu levi na sprzedawce to tam praca jest na stojaka i też się trochę bałam, żeby niepaść, ale godzinkę przeżyłam i nic się nie stalo. I jeszcze busem wrocilam do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoralowaPatinka
Ja tez to mam... ja również łykam magnez i witamine b6 ale chyba nie pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×