dostałam w spadku majątek i nagle cała rodzina

ma problemy :O opiekowałam się moją babcią od ponad 12 lat, jeździłam z nią po lekarzach, myłam ją, sprzątałam jej mieszkanie itd. i babcia przepisała mi w spadku cały swój majątek. Co prawda mi te pieniądze aktualnie nie są potrzebne, ale nagle odezwała się cała familia. jedna kuzynka ma nieślubne dziecko i jest samotną matką - więc 'powinnam' się z nią podzielić. nagle wujostwo musi spłacić kredyt, itd. zmieniłam już numer telefonu bo ciągle do mnie wydzwaniali ;/ jak im powiedzieć kulturalnie żeby się odpierdolili? przez te 12 lat babcię widzieli tylko podczas świąt i urodzin a na co dzień nawet nie zadzwonili raz w tygodniu żeby się zapytać jak ona się czuje.

sram na twój majątek osikana cipo

po prostu tak im powiedz

Majątek został przepisany na Ciebie i miej ich w d... Poświęciłaś kawał życia na opiekę a teraz raptem tacy rodzinni wszyscy.

Hmm jakby Ci to powiedzieć... Będziesz miała ogromne problemy. Rodzinka upomni się o zachowek.

Powiedz, żeby spierdalali bo to nie oni zajmowali się babcią.

no ale skoro babcia Ci wszystko przepisała to nie widzę problemu. U mnie w rodzinie też tak było :O

oni twierdzą że mam gdzie mieszkać, co jeść, mam samochód i prace więc te pieniądze mi niepotrzebne. tylko że to nie o pieniądze chodzi, bo gdyby oni naprawdę się przejmowali babcią to ja bym się przecież podzieliła ale oni mieli ją gdzieś przez tyle lat a ta kuzynka co ma nieślubne dziecko, mieszka dosłownie 500 m od babci a to ja przyjeżdżałam prawie 13 km dzień przy dniu

achówek zachówkiem możesz przedstawić sądowi że nie interesowali się babcia przez te 12 lat jak tak to masz wygrane i miej ich w du*ie

Powiedz tej kuzynce że ona miała bliżej ale to ty do niej przyjeżdżałaś a nie ona więc miej gdzieś ją

jakaś dziwna jestes, że się w ogóle nimi przejmujesz. próbują cię namówić. po prostu nie odbieraj tel albo powiedz, że wyjechałaś gdzieś lub nie masz czasu z nimi gadać o głupotach. chcieć a móc to dwie różne sprawy. co im się nalezy dostaną lub nie a resztą się nie przejmuj i nie daj się namówić byś coś im dawała. ciekawe czy oni tobie by dali. już to widzę... pewnie tak gadają a jak co do czego przychodzi, każdy o swoje interesy dba.

skoro ty tej kasy nie chcesz... a mozesz komus pomoc w rodzinie to zrob to ... a babcia to sie troszczylas z milosci czy obowiazku... bo juz nie rozumiem... skoro z milosci i kasy ci nie brak... daj rodzinie i tyle eh

co dostalas po babci sprzedac a pieniadze dobrze zainwestowac.

kto powiedział że nie chcę tych pieniędzy i dóbr? po prostu teraz nie mam potrzeb żadnych których nie mogę sobie sama zapewnić. na pewno w przyszłości będę chciała kupić mieszkanie albo wybudować dom więc te pieniądze mi się przydadzą. a babcią się opiekowałam i z miłości, i z poczucia obowiązku. i szczerze mówiąc, jakbym miała się dzielić z 'rodziną' która miała babcię gdzieś bo w sumie nawet ja nie wiedziałam że babcia przez tyle lat uciułała sporo pieniędzy, to wolałabym całą kwotę przeznaczyć na schronisko dla zwierząt chociażby. brutalnie może to brzmi, ale oni są pazerni

babcia dala wylacznie Tobie te pieniadze to znaczy ze chciala zebys ty je miala, wiec jesli sie podzielisz to zrobisz cos wbrew jej woli

badz stanowcza i nie dziel sie z nimi . wszytskim nie dogodzisz a Twoja rodzina jest bardzo interesowna.. pieniadze Ci sie przydadza nie boj sie

pod kompletnie zadnym pozorem se nie dziel! Po kase to wszyscy chetni :O

najwyżej załatw sobie poświadczenia od jakiś świadków że to ty opiekowałaś się babcią a nie reszta rodziny (sądziedzi itp) niech zaznaczą że reszta rodziny odwiedzała babcię sporadycznie lub wcale warto mieć taki dowód na wypadek jeśli faktycznie rodzina chciała wynająć prawnika poświęcilaś 12 lat życia więc nie widze powodu dla którego ktoś miałby na Tobie żerować

Powiedz rodzinie, że jest pazerna, to może przestanie w końcu dzwonić.

powiedz,ze oddałas wszystko na schronisko i nic im nie dawaj,taka rodzina jest najgorsza.