Czy powiedzieć jej że on ją zdradza? WAŻNE!

"po co mu żona? Nie rozumiem tego.." Ale z jakiej racji Ty siebie mianujesz jakąś Sprawiedliwością Objawioną? Ty uznajesz, że żona mu niepotrzebna, więc postanawiasz rozpieprzyć im rodzinę? Tak, Ty. Nie on. Nie kochanka. Ponieważ być może tamta jest szczęśliwą żoną a mąż nie daje jej odczuć że ma inna na boku. Jeśli zakończy romanse, to ich małżeństwo przetrwa i razem się zestarzeją. Więc to Ty i nikt inny rozpieprzy ich małżeństwo. Ciekawe czy z taką samą pasją donosisz na sąsiadów do Urzędu Skarbowego?

to trudne powiedzieć czy nie? ja bym powiedziała mimo że wielu tu krzyczy że nie powinno się wtrącać -nie zgadzam się na zamykanie oczu na zdradę tak samo jak na wiele innych rzeczy jak np. bicie dzieci-zacznijmy reagować -nie jestem jakąś fanatyczką ale z gównem do szamba!

Ja wolałabym wiedzieć. Ale - chciałabym mieć jakieś dowody od razu, bo tak to by się mógł gnój tłumaczyć, że ktoś chce nas skłócić/zrobić na złość.

Broń Boże nie donosić żonie. Ale jeśli już naprawdę musisz coś zrobić, a wygląda że musisz, bo inaczej będziesz chora ( :O ) to napisz anonimowo do niego. Że wiesz o wszystkim i ma zakończyć swoje romanse bo powiadomisz żonę.

herey34 - nigdy na nikogo nie donosiłam, teraz rozważam tą opcję bo jest mi tej żony szczerze SZKODA (jeśli nie wie o romansach męża..). czy ktoś tutaj w to wierzy czy nie..

z dowodami nie byłoby problemu raczej, ale owszem nie lubię się wtrącać i jak nie poinformuję jej o tym to nic mi nie będzie ;) aż tak mnie to nie boli bym nie mogła spać po nocach.. po prostu wiem jak to jest być zdradzaną.

Chcesz donieść wcale nie ze współczucia wobec zony. Ona tak naprawdę gówno Cię obchodzi, skoro bez wahania jesteś w stanie zniszczyć jej rodzinę. Chcesz to zrobić, bo chcesz przeżyć jakąś sensację w swoim życiu, przewrotnie poczuć że zrobiłaś coś dobrego, ale przede wszystkim - wkopać jego, jako zemstę za faceta który Cię kiedyś zdradzał. Nie ubieraj białych rękawiczek do tego, co chcesz zrobić.

Ostatecznie przysięgał jej wierność!!

i nie wkładaj palców między drzwi bo mogą Ci je przytrzasnąć -obrończyni moralności się znalazła. Przyznaj, że sama masz ochotę na tego samca a nie możesz go dorwać.

Ale to jego sprawa, a nie jakiegoś Anioła Zemsty I Sprawiedliwości, którego chce z siebie najwidoczniej zrobić autorka.

Oczywiście że przy okazji chcę jemu dokopać, nie jestem święta ale jej też mi szkoda. są młodzi, nie mają dzieci, może powinna mieć kogoś kto będzie chociaż te 10/15 lat wierny..;)

Wy rozumiem szalałybyście ze szczęścia, gdybyście o zdradzie dowiedziały się ostatnie, mimo że całe miasto/krąg znajomych aż huczy od tego? Śmiem wątpić. Lepiej wiedzieć.

Na początku wszyscy pisali że mam koniecznie powiedzieć, a teraz stare polskie "nie wpierdalaj się" jak to wszyscy znamy.. mam nadzieje, że przy poważniejszych sprawach jednak reagujecie..

"powinna mieć kogoś" Skąd w Tobie przekonanie o nieomylności Twoich wyroków? Widze że wszystko już sobie ułozyłaś: jemu żona niepotrzebna, a ona powinna znaleźć kogoś innego. Może znajdź jej kandydata na kolejnego męża, co? Bo widocznie uwielbiasz układac innym zycie.

dokladnie tak , satysfakcje chcesz z tego miec , nie znasz zony . A mowisz ze wiesz jak to jest Byc zdradzana . wes pod uwage ta ze sa kobiety ktore byly zdradzane i chca wiedziec i takie ktore byly zdradzane i nie chca wiedziec. Nie wpierdalasz sie w ich zycie. ale jak to zrobisz to wejdziesz do ich zycia z butami. urosniesz w swoich oczach jak ta kobieta bedzie cierpiec ... bedziesz dawala dowody .. dobijala ja?? o to Ci chodzi?? to bez sensu .. nic Ci to nie da ... nie wzbogacisz sie na cudzym nieszczesciu. Daj im zyc nawet i tak slepo zyc jesli sie ma dowiedziec to niech dowie sie sama . JEstes obca osoba bawia cie donoszenia na nk czy fb ??? to straszne wiesz ze twoja przyjaciolka ci na to pozwala

genralnie, jakby ktos nie wiedzial to kolejne prowo

Powiedz! Mam tylko nadzieję że jej mąż namierzy Cię i naśle na Ciebie zbirów, którzy cię zgwałcą.

10, 15 lat wierny ... ale masz piekny zaraz szczesliwej drogi . Wybacz ale jestes zwykla podła krzywdzicielka. ZRan ta kobiete i mam nadzieje ze ciebie tez ktos kiedys tak zrani... zegnam

To nie jest prowo, miałam nawet kiedyś tu konto ale zapomniałam hasła ;) niektórzy się mnie przyczepili jakby sami mieli coś na sumieniu ;) może jej nie powiem może tak..jeszcze nie teraz w każdym razie..szczególnie że ta kochanka raz próbowała od niego odejść, ale widocznie się jej nie udało bo jest z nim znowu..

yhy

ja pierdolę, ale ci się musi nudzić, że znasz takie szczegóły ich romansu jesteś totalnie żałosna nie dziwię się że facet cię zdradzał nie zasługujesz na nic innego

Najlepsze w tym jest to, że to ja wyszłam na tą złą i podłą która chce zniszczyć ich jakże piękne małżeństwo.. sielanka istna

najlepsze w tym jest to, ze ten temat byl tu sto razy

nie chcę oceniać nikogo zbyt surowo, szczególnie że ta "kochanka" to moja znajoma, lubię ją i w ogóle, nigdy jej się to wcześniej nie zdarzyło, ja się wtrącam, owszem, to nie moja sprawa, ale coś mi podpowiada, ze czasem trzeba mówić prawdę..

może to było tu sto razy, nie byłam tu od daaawna, nie sledze codziennie kafe jak niektórzy, potrzebowałam szybkiej opinii innych i już.

a ja znam kogoś (wcale się tym nie szczyce) kto 10 lat temu na imprezie z okazji kawalerskiego (byly tez dziewczyny, ale obce) przespal się z panem mlodym i sprawa nie wyszla na jaw a malzenstwo szczesliwe

prawdee ktora Ciebie nie dotyczy , tym bardziej ze kurwa lubisz ta znajoma ... sensacji szukasz .. pustaku... meke pańska mial z toba twoj facet jak takim siedzacym mocherem jestes , sluchasz wszstkiego co Ciebie nie dotyczy ... 89 to twoj rocznik?? jesli tak ... to gratuluje odwagi wspolczuje glupoty. mow idiotko lec i powiedz jesli to ma ci usmiech na twarzy wywolac, zbawco swiata ... jestes krzywdzicielka !!!!! i mam nadzieje ze prowo bo takich ludzi jak ty , jak sie slyszy to zaczyna sie watpic w normalnych

herey 34, jestes idiotka!!! to nie autorka rozwala malzenstwo tylko ten facet. Poza tym skad wiesz, ze zona wiedzac go zostawi? A moze mu wybaczy. Moze małzenstwo prztrwa i sie zestarzeja razem. Moze on swiadomy konsekwencji zastanowi sie dwa razy zanim zdradzi, bo moze drugiej szansy juz nie bedzie! ja bym powiedziala a jako zona chcialabym wiedziec gdyby maz mnie zdradzal komenty w stylu ze maja dobre zycie razem i maz jej nie daje tego odczuc sa idiotyczne. Ktos pomyslal i konsekwencjach seksu? nieslubnych dzieciach, chorobach?

Czy ja kogoś tu wyzywam od idiotek?? Czujecie się lepsze? I to niby ja się podniecam sprawą która mnie nie dotyczy? Wyluzujcie. Te wypowiedzi świadczą o Was. Ja chciałam TYLKO opinii.

A ja miałam taką sytuację: wiedziałąm o tym, że jej narzeczony ma romans, a niedługo mieli brać ślub... powiedziałam jej o tym. Płakał, chciała odwołac ślub... następnego dnia dowiedziałam się, ze się pogodzili. Mineło 8 lat, złego słowa o nich nie można powiedzieć, są naprawdę udanym małżeństwem Dodam, że ja wyszłam na tą najgorsza, znienawidzili mnie, co Tobie nie grozi, bo ona Cię nie zna, ale chcę powiedzieć, że jeśli oni się kochają, a on ma gadane, to będą dalej razem. Pogodzą się. Niewykluczone że on jakoś, kiedyś, gdzieś - dowie się kto wtedy doniósł. A wtedy możesz być biedna, bo faceci są w tych sprawach strasznie mściwi. Macie przecież wspołnych znajomych.