Zdrada, która smakuje...

Mam 30 lat, 26 letnią partnerkę, jesteśmy razem ze sobą od prawie roku, mieszkamy razem, a mi w głowie ciągle sex - ten w domu jest czuły, pełen miłości, namiętności, ale jest taki dobry, domowy... od pewnego czasu sponsoruję 23-latkę, która po prostu uwielbia się pieprzyć, nikt tak nie ujeżdżał mnie jak ona... z jednej strony chciałbym tylko żyć w domowym ognisku, ale niczego nie da się porównać ze smakiem ekscytacji jaki daje skok w bok

I co my mamy teraz Ci poradzić? :D

Nie wiem :) Chyba nic, chciałem po prostu o tym napisać... tak w ramach spowiedzi

Rozgrzeszyć Cię z tej spowiedzi nie możemy...nie ma skruchy...;)

ja mu dam rozgrzeszenie, a jako pokuta to... na klęczkach do Częstochowy

skruchy nie ma, albowiem seks smakuje tak doskonale jak nigdy przedtem :)

żałosny jesteś i tyle. Współczuję niczego nieświadomej dziewczynie... Mam nadzieję że się dowie i Cię wypierdzieli na zbity pysk. Gdzie się tacy debile rodzą? :O:O:O

tak trzymaj albo powiedz swojej w domu ze chcesz żeby sie rżnęła bo cie to kręci

skoro ja sponsorujesz to podejrzewam ze bardziej ja kreci ta kasa ktora jej placisz niz seks

Do mechatora Nie przejmuj sie, to jest zupelnie zdrowa sytuacja. Nawet najslodszy seks z zona po pewnym czasie staje sie troche bezbarwny. Wiekszosc mezczyzn potrzebuje i rodziny i przygody. Konflikt pojawia sie tylko dlatego, ze nasza kultura ciagle jeszcze szamocze sie w cieniu chrzescianstwa, ktorego celem jest pokrecenie ludziom w glowie, zeby latwiej bylo nimi powodowac. Jesli dobrze zagrasz mozesz miec rodzine a na boku, od czasu do czasu wspanialy seks z kobietami, ktore tylko czekaja. Musisz tylko dzilalac dyskretnie i nie przesadzac bo to drastycznie zwieksza ryzyko wpadunku. W zadnym wypadku nie wolno Ci sie przyznac zonie do skoku w bok - to moze zniszczyc malzenstwo, zupelnie bez powodu. Nie wspominam o oczywistych aspektach jak koniecznosc ochrony przed ciaza i chorobami bo Ty wygladasz na doroslego faceta, ktory ma poukladane w glowie. Wazne jestg tylko, zebys sie pozbyl watpliwosci i wierzyl wlasnym instynktom. Zycie jest bardzo krotkie - jak bedziesz stary ze zwiotczalym kutasem to nikt Ci nie podziekuje za to, zes w mlodosci odstepowal od chwil rozkoszy. Zycze powodzenia!

nie martw się prędzej czy pozniej Twoja obecna i tak zrobi to samo w przyrodzie nic nie ginie :) jeszcze wspomnisz moje slowa...

jesli zdrad ci smakuje to masz powazne zaburzenia - jak kazdy kto zdradza, nie kochasz swojej dziewczyny to jest oczywiste i nie podlegajace dyskusjii dlatego lepiej ja zostaw niech nie marnuje zycia z nic nie wartmym chujem

czego oczy nie widza tego sercu nie zal... Kiedys spotykalem sie z urocza dziewczyna, przez 6 lat, byla moja pierwsza miloscia, marzylem ze ma cale zycie i po tym jak zostalismy narzeczonymi, moja 23-letnia dziewczyna, zostawila mnie dla 16 lat starszego goscia... To tyle w temaciie, pozbylem sie zludzen, trzeba brac z zycia to co najsmakowitsze poki mozna.

Alleluja!

mechator! dobrze gadasz... no! może oprócz tego że sponsorujesz jakąś tępą piczę. ale ogólnie to masz racje. miałem Ci pojechać że sponsorujesz durną loche ale ten post z 10:52 rozmiękczył mnie. też mialem podobnie, wierzyłem w miłość, uczciwość i oddanie do grobowej deski i się przejechałem na tym jak golas dupą po rynnie z żyletek. byliśmy ze sobą też dość długo, multum obietnic i deklaracji, w szkole nieodstępowaliśmy siebie nawet na krok, takie papużki nierozłączki. po ogólniaku oboje poszliśmy na studia, ja na zaoczne, ona na dzienne. u niej w domu było w miare, ale u mnie się nie przelewało, złapałem robote taką na jaką ówczesny rynek pozwalał (bezczelne cieciowanie na parkingu za niecałe 900 pln i to w warszawie!!!) stawałem kurrwa na głowie by pomagać rodzicom i jednocześnie być dla niej godnym partnerem. niestety po roku poznała jakiegoś typa, dziesięć lat starszego kierownika oddziału jednej z większych firm ogólnopolskich i olała mnie ciepłym moczem:-( a jej słów na odchodne nigdy nie zapomne "dzieciaku przestań sie mazać, co ty możesz mi dać? ty? z tą pesją nędznego ochroniarzyny?! odpuść sobie!" po prawie 5 latach bycia razem, jeebany kubeł zimnej wody na łeb. tzw. warszawka odpierrdoliła jaj na maxa..a ja złamane serce i załamanie nerwowe. minęło kilka lat, w czasie których skończyłem szkołe, załapałem sie do fajnej roboty, gdzie i grosz wpływa mi co miesiąc bardzo fajny, przeprowadziłem do stolicy, ogólnie fajnie to wszystko sie mi rozwinęło. ale kurrwa jedno pozostało bez zmian, pierrdolony brak zaufania do kobiet i szczerości ich uczuć. i mimo że obecnie np mam dziewczyne to jak mi sie trafi okazja to korzystam. bo poprostu chyba juz nigdy ie uwierze w pewne rzeczy...

i czym się chwalisz? ze musisz płacić za seks małolacie? beznadziejny z ciebie facet tu se por*cha w domowym ognisku a tutaj na ostro, szkoda, że nie powiedziales partnerce, że chcesz inaczej się pokochać, życzę ci abyś dostał syfa

do nieco starszy co ty za głupoty opowiadasz??? żonie matce dwójki dzieci znudzonej seksem z brzuchatym mężusiem poradziłbyś to samo? takich jak ty powinno sie palić na stosie

lexia, tak na pierwszy rzut oka wyglądasz mi na pustą, chociaż w jednym się zgodzę, że nie można uogólniać i nie wszystkie kobiety są takie same - niektóre nie zasługują na zdradę.

ziomku gratuluję inteligencji widzę, że prześwietlasz ludzi i wiesz jacy sa po przeczytaniu jednego posta na forum brawo! mnie poprostu coś strzela jak czytam to co napisał autor

"ziomku gratuluję inteligencji widzę, że prześwietlasz ludzi i wiesz jacy sa po przeczytaniu jednego posta na forum brawo!" To teraz przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś pod kątem siebie.

a ja powiem tak, mysle ze to wszystko wynika z tego ze chlopacy przejechali sie na swoich bylych dziewczynach, zostali zranieni, bo wczesniej wierzyli w milosc i nei widzieli swiata poza swoja ukochana( wtedy chlopak nie zdradzi) ale po tym co zrobily im dziewczyny, przestali w to wierzyc, i jak tlyko nadarzy sie okazja to korzystaja z zycia. Gdyby byli naprawde zakochani w swoich dziewczynach , gdyby znowu zaczeli otwierac sie na milosc, nie zdradzaliby. proste.

teraz zdradzam, za jakiś czas skończę, ta, której płacę jest w 5 miesiącu ciąży, spotykamy się od 2 miesięcy.... więc zostały nam jeszcze 3-4 miesiące... Nie chcę tego potem więcej robić. a Moja dziewczyna jest delikatna, ona nie akceptuje ostrych słówek, klapsów, itd. a ja to lubię, bardzo. Faktycznie coś w tym jest, co napisaliście, przez nasze wcześniejsze historie straciiśmy zaufanie pełnie

Ja to bardzo dobrze rozumiem autora , jestem mężatką 14 lat, dwa lata temu dowiedziałam się o zdradzie męża..czego się nie spodziewałam, bo pozornie dobrze nam się układało...jesteśmy razem, mamy dzieci...a ja jak mam okazję korzystam:)

ale reasumująs to i tak jest pojeebane :O nie rozumiem dlaczego tyle fajnych uczciwych kobiet trafia na skurrwysynów, którzy je robią w bambuko jednocześnie niszcąc pewną forne zaufania do płci przeciwnej i jednocześnie tylu uczciwych facetów trafia na kurrwy robiąc im to samo co powyżej napisałem.. tak ciężko dziś trafić na na tą perfekcyjnie dopasowaną osobę... ja niestety nie umiem już chyba ufać, gdyż zbyt cudowny anioł okazał sie pierrdolonym szatanem kiedyś dla mnie. poza tym widząc co się wyprawia w tej naszej stolicy chyba już nie uwerze w miłość, gdyż fakty mówią jasno, że teraz rządzi pieniądzi lans a nie uczucie.

osz kuźwa mechator pukasz laskę w ciąży? Ja pierdole! zdradzacz i zbiczeniec na dodatek!

niestety, nie zdałeś egzaminu na empatię i zrozumienie zagadnienia zaufania. podobnie jak na uczelniach i w szkołach dzisiejszych czasów, jeżeli większość oblewa - zaniżą się system ocen, albo wykładowca będzie miał problemy odgórne - tak Ty pewnie czujesz się nieźle, bo wiele osób tak robi...

Minął kolejny miesiąc, mojej utrzymance rośnie coraz większy brzuszek, jednocześnie ma coraz większą ochotę na sex, którego domaga się prosząc na powitanie abym znów ją zerżnął, tak aby mogła krzyczeć z rozkoszy. Jest super.

to jest normalnie obrzydliwe!

ja to rozumiem :) ale powiedz swojej partnerce że może od czasu do czasu młodego sobie przygruchać;) wiesz taki 20 latek jurny to dla niej odmiana jakaś będzie bo tak naprawdę nie wiesz czy ona kochając się z tobą nie myśli jesuuuuuuuu kiedy skończy:P