Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamammaaaaaa

jak wyglada wasze zycie od proodu???????????

Polecane posty

Gość mamammaaaaaa

jak wyglada waqsze zycie po porodzie? tylko siedzenie w domu z dziecmi pranie gotowanie itd...? mavcie jakioes rozrywki pasje? co robicie byn bylo ciekawie? jak spedzacie czas z męzem? macie jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cure
Moja córka ma 7 miesiecy i to ona jest moim hobby :D Za przykład podam dzień dzisiejszy: 8 rano pobudka, do 12 różne zabawy z małą, w wolniejszej chwili, jak Mała się czymś zajmie, to komputer. Po 12 córka drzemie, to jest sprzątańsko (dzisiaj akurat z partnerem, więc ekspresowo poszło), zaraz mała wstanie, zje obiad, pobawimy się z nią, my zjemy obiad, potem może jeszcze jedna drzemka córki, wiec chwila wolna i potem spacer, zabawa, kąpiel, kolacja, dzidzia spać, nasza kąpiel i siedzimy razem, oglądamy telewizję. :) o 23 nasz ulubiony serial, masaż stóp i spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem co.........
beznadziejnie... mąż sie zmienił, naszwspólny czas to on przy komputerze, ja przy swoim, tv, albo książce... pasji - brak. Moja żywiołowośc spadła poniżej zera, brak ochoty na zabawe z dzieckiem, brak ochoty na spacer...moje zycie jest do d**** jedynie dziecko mnie przy nim trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cure
No, mój facet tez dużo siedzi przed kompem, jest uzależniony, ale pracujemy nad tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka*******
Ja na szczęścia mam normalnego chłopa, męża. Córka ma już 18 miesięcy więc potrafi się sama zająć, ale zaczęła przechodzić swego rodzaju bunt, więc nie zawsze wszystko jej pasuje. Oboje z mężem pracujemy, więc można się domyślić jak wygląda nasz dzień. Cały dzień w pracy, a mała u babci. Jedynie z rana albo wieczorem po pracy bawimy się oboje z dzieckiem lub na zmianę jak mam coś do roboty w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama trojaczków-już!
Jak wygląda moje życie od porodu? Hmm.na pewno wiele się zmieniło. No bo trojaczki to jednak nie jedno dziecko :D . Na szczęście mam dużą pomoc rodziny,męża . Jeśli chodzi o moje rozrywki to dość często wychodze do fryzjerki,na aerobik,na basen czy do kosetyczki . Maż też chodzi na siłownię,czy gdzies z kumplami . A z mężem zawsze spędzamy czas wieczorem,jak już maluchy śpią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek ma 9 miesięcy -wychodzę na babskie wieczory bez wyrzutów sumienia zostawiając synka z tatą, wychodzę z tatą na randki zostawiając synka z babcią lub opiekunka, bo babcia mieszka daleko i przyjeżdża raz w miesiącu -spotykam się normalnie z koleżankami i z naszymi dziećmi -chodzimy sobie do knajp przyjaznych maluchom -całe lato jeździliśmy nad wodę jak była pogoda -co niedzielę bierzemy Młodego i idziemy do jakiejś knajpy na obiad dodatkowo pracujemy oczywiście a Młody chodzi na 4 h do Klubu Malucha (pracujemy na inne zmiany, więc nie musi tam być dłużej) -jeździmy na wycieczki (to do 200km , bo tyle wytrzymuje w aucie nie śpiąc) jeśli oboje jesteśmy wieczorem w domu, co sie zdarza może raz na tydzień to po uśnięciu Mlodego zazwyczaj otwieramy winko, gadamy i takie tam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 7 miesięczną córkę
i jedyne co się na lepsze zmieniło od poprzednich miesięcy to to że mała potrafi dłużej nie wrzeszcząc wytrzymać bez jedzenia jak gdzieś jesteśmy poza domkiem a wcześniej to była masakra, punkt godzina karmienia i głośne domaganie się:D. Ale porównując ten czas z czasem przed porodem to tak jakby mieć dla siebie czas i nagle go nie mieć:D. Może nie ma co przesadzać bo ja z mężem wymieniam się obowiązkami jak ten jest w domu więc mogę spokojnie zająć się sobą (mam na to jakieś 30 min od rana do wieczora tylko i tylko dla siebie a potem dopiero ok 20 tej wieczorem jak mała już uśnie to chulaj dusza, łazienka, malowanie paznokci, kąpiel , maseczka na twarz i wszystko na raz co tylko mi przyjdzie do głowy :D , popołudniami mała raz śpi długo raz wcale ale wtedy to ja zazwyczaj sprzątam, coś poprasuję albo myję i sterylizuję butelki więc to nei czas dl amnie. Na pewno bardzo brakuje mi czasu na czytanie dobrych książek i malowania na płótnie..to ostatnie mam w planie w najbliższy weekend wieczorkiem bo zawzięłam i chcę powrócić do tego co lubię:). Myślę że im dziecko starsze tym będzie lepiej, dawniej to nawet kąpieli nie mogłam wziąć jak byłam sama w domu (musiałam na męża czekać aż przyjdzie po popołudniówce bo mała nie wiadomo kiedy potrafiła wpaść w ryk a teraz jest o niebo lepiej więc może zmieni się coś jeszcze na korzyść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudusia.....
Wedlug mnie inaczej wygląda czas matek karmiących piersią i a tych któe podają mieszankę. Jak się karmi piersią to czasu dla siebie praktycznie nie ma wogóle. Ja karmiłam 7 miesięcy i wiem ile mnie to kosztowało, próbowałam odciągać ale mała nie chciała pić z butelki więc tak sterczałam z nią przy piersi , teraz mala załapała nareszcie butlę (póki co z moim mlekiem) więc ja mogę gdzieś spokojnie wyjść a mąż ją karmi ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamaa27
hmm ja od porodu nie przespałam całej nocy jeszcze a maly ma prawie rok - - a każdy dzień no cóż - wygląda identycznie - siedze w domu - od pasji bardziej wole spokojnie sie przespać czy poprostu nic nierobić - wszystko musze planowac z myślą o dziecku a niemam go za bardzo komu zostawić wieć ciężko ze spotkaniami itd - jedyna rozrywka to seriale i kafe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×