znudzona zyciem małżeńskim....

WItam mam 35 lat i od 7 lat jestem z moim mężem, niestety od dłuższego czasu mąż przestał być dla mnie atrakcyjny fizycznie, seks nie sprawia mi przyjemności i zaczęłam unikać zbliżeń. Nie wiem co mam robić, bo mamy dziecko ale jestem w tym związku nieszczęśliwa, nie mam satysfakcji z seksu, mąż się zmienił nie jest już taki jak kiedyś, proszę o radę.

poradzę ci to co inni faceci radzą facetom w twojej sytuacji - wdaj sie w romans i tyle będziesz szczęśliwsza to i mąż i dzieci w domu weselsze

Co się dzisiaj dzieje? Tam facet wali konia bo kobita mu nie daje, tu brak atrakcyjności. :O Powinniście ze sobą popisać, bo wiadomo dwa minusy dają plus. :)

taaa wszystko to winna facetów jaaaaacha. A może pogadaj z swoim facetem o swoich potrzebach powiedz mu jaki jest irytujący i co chcesz żeby zrobił by miał jakąś inspiracje. A przed małżeństwem dobrze się dogadywaliście czy czysta gra pozorów? Możecie iść do seksuologa

no prosze, kobiecie to radzicie pogadaj z mężem i idz do seksuologa - a facetowi poradziliście dzisiaj, żeby poszedł na lewiznę - co za los kobieta do garów i rodzenia dzieci i niech siedzi w domu a facet hulaj dusza piekła nie ma może latac na prawo i lewo i dy*ać małolaty

lexie22 wierzysz w spisek mężczyzn??

nie wiem juz w co mam wierzyć, ale generalnie jak facet zdradza to jest fajny a jak kobieta to kur*iszon

wez gleboki oddech...i pod wode.

lexie22 przeginasz tak nie jest niby gdzie jest to napisane? Problemy zawsze w związkach powstają z braku porozumienia to jest śmieszne dla czego ludzie boją się mówić tego co czują

Po prostu jest większe przyzwolenie społeczne na zdradę mężczyzn niż na zdradę kobiet. Wiadomo, facet ma większe potrzeby...

"Wiadomo, facet ma większe potrzeby..." A to zostało jakoś naukowo udowodnione? P.S. Przekazałam co miałam przekazać.

perwersja- a czy nie zostalo. nalezy dokumentowac oczywiste rzeczy?

To nie jest oczywiste. :o Chyba mieliście doczynienia tylko z jakimiś oziębłymi kobietami.

to prowo, nabraliscie sie haha

ja zawsze myślałem że kobiety mają większe potrzeby no dziś jestem zdumiony

o mój drogi i tu się mylisz kobiety równiez maja potrzeby i to duże, być może nie wszystkie nie wiem jak inne ale ja bym się mogła kochac 5 razy dziennie, chce mi się cały czas i mam czeskie filmy w głowie jak mi tego brak więc mi tu nie wmawiaj że facet to a kobieta tamto, też jesteśmy ludźmi tyle, że mamy cycki i cipki ot cała filozofia

...wydaje mi sie,ze wiekszosc zwiazkow przechodzi takie znuzenie,szarosc i taki tumiwisizm.

czy ja ci coś wmawiam pisze to co myślę może nie zawsze z sensem, napisałem że jestem idiotą. Dla czego myślisz głupimi stereotypami przecież jesteś inteligentną osobą

piszesz coś to ci odpowiadam co o tym myslę i tyle

nikogo nie namówiłem do zdrady tylko niekiedy namawiam by dal sobie spokój na jakiś czas. Czemu to kobiety mają szantażować facetów seksem przecież cipki jak i penisy mają taką samą wartość.

A ja napisałem, że takie jest społeczne przyzwolenie i społeczne wyobrażenie. Prywatnie też myślę że to jednak faceci mają większe 'parcie', choć nie przeczę, że wiele kobiet ma podobnie.

no nie wiem ale mój eks mi odmawiał seksu, nie wiem chyba moje cierpienie mu sprawiało przyjemność albo porostu mial mniejsze potrzeby

Wszyscy mamy takie samo parcie.Kobietom mniej sprzyjaja sytuacje stad chyba mniejsze szanse.Facet czesciej poza domem wieksza mozliwosc zdrady .

jasne mniej sprzyja sytuacja;) wczoraj z nudy przed praca wybrałem się na miasto by nie siedzieć w domu może kogoś poznam. trzeci raz w życiu poderwała mnie dziewczyna w autobusie usiadła obok mnie i się uśmiecha wiec miła rozmowa się rozpoczęła. później błąkam się po centrum handlowym widzę zadbaną wysoka dziewczynę podchodzę do niej z moim standardem z ust i zaczynamy rozmawiać od zapachów nagle mi mówi że ma dziś dziwny dzień byłem trzecim który z nią zagadał a było po 12h. W pewnym sensie my faceci mamy trudniej bo więcej od nas wymagacie niż my od was

...zauwaz wszedzie to Ty zagadujesz wybrane zdobycze:)kobieta lubi byc zdobywana ..

zdobywać trzeba się nauczyć a wy nam nie powiecie co i jak dobrych rad od was nie dostaniemy a my faceci raczej nie lubimy na takie tematy gadać miedzy sobą wiec wielu przez to cierpi że nie wie co i jak. Sam od niedawna wychodzę z inicjatywa na razie bez sukcesów ale się uczę relacji i pewnie dla tego siedzę na tym forum by coś prawdziwego przeczytać

Piracie-dlaczego i dlatego w tym znaczeniu w jakim piszesz pisze się łącznie. Oddzielnie pisze się w takim znaczeniu: "Dla tego mężczyzny jestem w stanie zrobić wszystko."

sztuka jest podchodzic do kobiet indywidualnie,sam wiesz,ze nie wszystkie sztuczki dzialaja na kazda z nas:) tego nie da sie powiedziec,na zdobycie sklada sie szereg istotnych rzeczy ...ta takie ogniwo do ktorego musza dopasowac sie wszystkie elektrody by osiagnac cel:) tez tutaj jestem z podobnego powodu-chce poznac opinie na wiele spraw patrzac meskim okiem:)byc moze latwiej Was zrozumiem przez to .

Nie daj mu dupy jeszcze przez dwa miesiące to sam sobie pójdzie do innej i będziesz miała po kłopocie. Nic nie musisz robić by się go pozbyć, wtedy na pewno będziesz szczęśliwa, zostaniesz Ty i Wasze dziecko (bo pewnie Tobie sąd przydzieli opiekę). Generalnie dalej myśl egoistko tylko o sobie to na pewno będzie lepiej w Waszym związku, bo w końcu on czuje się szczęśliwy waląc gruchę trzy raz dziennie przed kompem bo jego żona go nie chce. Zrozum, facet niezadowolony seksualnie jest sfrustrowany, te napięcie musi prędzej czy później rozładować i w Twoim przypadku zrobi to z inną a potem będzie płacz i lament, że Cię zostawił. Zacznij od siebie.

zawsze miałem problem z językiem polskim co spowodowało u mnie apatie i dziwne kompleksy co rzutowało na moje życie bardzo negatywnie. Propos zdobywania, czasem tak nie jest zbyt długo czasu trwa faza zapoznania się czy jak tam wolicie zdobycia. A nie łatwiej jest wszystko zacząć od szczerości mówienia o tym czego się chce jakie się ma potrzeby a nie grac w domysły, dawać zawsze jak najlepszego siebie. Dla mnie śmieszne są wypowiedzi typu: "przed małżeństwem było inaczej" a może wy przed małżeństwem nigdy siebie nie słuchaliście na prawdę woleliście odgrywać dziwne role. Nie zależnie od płci mamy takie same potrzeby i odczuwamy tak samo po co stwarzać dziwne przeszkody. Znikam na piwo z kumplem może coś ciekawszego będzie z dzisiejszego wieczoru.