Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bourjois__

jakporadzić sobie z ciążą urojoną?

Polecane posty

Gość bourjois__

jak w temacie.. Biore pigułki, regularnie, nie dopuszczam zeby cos spowodowało ich nieskuteczność, jednak przez cały czas nie opuszcza mnie obsesja z tego powodu ze moge być w ciąży.. Jak sobie z tym poradzic? wiem ze to przeradza sie w obsesje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forfitttt
przestać uprawiać seks bo widać jeszcze emocjonalnie nie dorosłaś, nie tylko do konsekwencji jakie może nieść za sobą współzycie, ale też do brania tabletek skoro nie rozumiesz mechanizmu ich działania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila99999
Chyba nic na to nie poradzisz. Ja sobie wkręcałam ciąże co miesiąc. Potem serio byłam w ciąży, urodziłam, teraz synek ma roczek. A ja nadal regularnie mam mdłości i czuję "ruchy płodu". Pogodziłam się z tym, że mam obsesję i wiem , że nie jestem w ciąży tylko mi się wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bourjois__
mam 24 lata, wiem ze wiek nie jest raczej wyznacznikiem doroslosci emocjonalnej jednak nie mam 17-19 lat zeby nie rozumiec konsekwencji. moj pierwszy raz nie byl dosc udany, a chodiz konkretnie o to ze moj chlopak wmowil mi ze moglo pojsc cos nie tak. jemu przeszlo to myslenie po kilku dniach ,mi pozniej zaczelo krazyc po glowie ze a moze faktycznie i od wtedy sie zaczelo. wtedy zaczela sie pierwsza obsesja a chlopak ze mna zerwal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forfitttt
Ja mam 22 lata, najwazniejsze są dla mnie studia, dzieci nie lubię i nie chcę mieć, wiec dla mnie ciaża nie byłaby na zasadzie "no trudno" bo ja jej nie chcę i tyle i też biore tabletki, ale wiem doskonale jak działają i wiem, że nie ma praktycznie opcji bym przy dobrym stosowaniu zaszła więc o tym nie myśle bo po co sie zadręczać skoro już 3 lata z powodzeniem biore tabletki? Widzisz różnicę? Jakbym co miesiąc odchodziła od zmysłów że ciąża to bym w ogole nie miała radości z seksu i chyba by mi sie po jakims czasie odechciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bourjois__
ja jestem na ostatnim roku studiów. Z tą różnicą ze dzieci chce mieć jednak bo ustabilizowaniu calej sytuacji, mieszkaniowej/finansowej i tak dalej. Za jakies kilka lat. Ja niestety nie czerpie radosci z seksu poniewaz nie potrafie sie odprezyc i za kazdym razem mnie boli i przez to nawet nie moge sie skupic na jakiejkolwiek przyjemnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forfitttt
To ja nie wiem po co ty w ogole ten seks uprawiasz... sie nie dziwie że cie boli zawsze skoro jesteś pewnie mega spięta i tylko o tej ciąży myślisz, żal mi cie bo to nienormalne jest, weź może do psychologa idź czy coś, ja kiedyś byłam poważnie chora i po wyleczeniu zawsze jak sie gorzej poczułam to miałam schize że znowu jakaś choroba i wmówiłam sobie kolejno białaczke, stwardnienie rozsiane i ziarnice, a oczywiście okazało sie że jestem całkiem zdrowa, psycholog pomógł mi nie myśleć wiecznie o chorobach, nie szukać sobie objawów itp. więc polecam ci też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bourjois__
wyczuwam sporo jadu w Twojej wypowiedzi. Jestem świadoma jakie konsekwencje niesie seks, tym bardziej niezabezpieczony. Kocham swojego chlopaka chce zeby bylo nam dobrze, jednak mam problemy zarowno z tym ze mam torbiel na jajniku, dodatkowo ginekolog podejrzewa u mnie endometrioze, zrozum ze czasami po prostu trudno jest sie odprezyc ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do psychiatry
jest roznica pomiedzy "jestem psychiczna" a "trudno mi sie czasami odprezyc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forfitttt
Jestem w stanie to zrozumieć ale sama piszesz ze bardzo uważać by prawidłowo brac tabletki żadnej nie zapomnieć itp. wiec nie mozesz wiecznie żyć strachem przed ciążą. Chyba seks uprawiasz nie po to by tylko faceta zaspokoić ale też dla siebie, wiec jak sie otrząśniesz z tej obsesji ciążowej to ci tylko na dobre wyjdzie, dlatego moja rada z psychologiem byla jak najbardziej życzliwa i na serio, sama korzystalam i naprawde uwierz mi kiedyś drżałam o swoje zdrowie cały czas, wydawało mi sie że jak raz ciężko zachorowałam to juz na pewno znowu mnie coś dopadnie, a teraz nawet juz nie myśle o tym, wiec warto skorzystać z takiej pomocy bo ludzki mózg może sie nastawić na jakiś jeden temat i zdominować normalne funkcjonowanie myślami które same przychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bourjois__
Chodzi o to ze ja zdaje sobie sprawe ze moj pierwszy raz wywarl na mnie tak silne wrazenie emocjonalne( niestety niezbyt pozytywne) ze nie potraffie sobie z tym poradzic az do tej pory. z tym sie zgadzam:) Jednak dziekuje Ci za rade, juz wczesniej myslalam nad psychologiem , jednak bardziej sklanialabym sie ku seksuologowi..?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forfitttt
Seksuolog też psycholog wiec tak czy siak wybierz się gdziekolwiek po poradę bo żeby dorosła kobieta nie mogła sie otrząsnąć bo jednym seksie z domniemaną wpadką to jest chore i szkodliwe dla ciebie przede wszystkim, bo ani nie masz radochy z seksu ani nic, wiecznie o ciąży myślisz, seks cie boli i juz ja sobie wyobrażam jak sie zmuszasz pewnie za każdym razem, weź na to spojrzyj na trzeźwo tak "z boku" i sie zastanow na poważnie czy uważasz że to jest normalna sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bourjois__
Tzn to nie jest tak ze sie zmuszam:) Nigdy ale to nigdy nie zrobilam tego z musu:) o ciazy w czasie seksu nie mysle, ale jakies kilka dni po jak ni stad ni zowad zaczyna mi powiekszac sie brzuch ( pewnie przez wzdecia:) pozniej mi przechodzi i tak w kolko:) I nie uwazam ze jest to normalne, dlatego probuje sie poradzic, wiadomo przed pojsciem do psychologa zawsze jest strach, i to ze trzeba zwierzyc sie obcej osobie z najbardziej intymnych problemow. JEdnakmyslalam nad tym juz i sadze ze to faktycznie bedzie najlepsze wyjscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×