Co rodzice daja za zdana mature?

Ani matka, ani ojciec jeszcze teks że matura zdałam dla siebie a nie dla nich. Ojciec spytał mnie jakie mam plany, czy będę pracowała, czy studiowała. Powiedziałam mu że idę do pracy, a najlepiej to chciałabym rozkręcic własny interes, to jakoś nie kwapi się do tego by mnie wspomóc. Moje koleżanki za zdaną maturę dostały po 1000 złotych a kolega to nawet auto. Ja zdałam dwa egzaminy, maturalny, zawodowy i co rodzice na to, tylko dobre słowo i nic wiecej i to ma mi wystarczyc. Jeszcze dwa miesiace wczesniej uzyskalam prawo jazdy

rachunek za 19 lat utrzymywania cię

broń Boże przed takimi roszczeniowymi dzieciakami! uczysz się tylko i wyłącznie dla siebie, naucz się trochę pokory wobec życia, bo jesteś jeszcze bardzo niedojrzała

glupie prowo albo glupia autorka. zgadzam sie z przedmowca. dla siebie to juz nic sie w zyciu nie robi tylko wszystko dla kasy. zal tylek sciska po prostu...

To dlaczego wszyscy moi rodzice coś dostali a ja nic, oni mają zakłady fryzjerski, zakład samochodowy i sklep a ja chciałam otworzyc teraz jakiś bufet gastronomiczny i nie mają wsparcia dla mnie na nową drogę życia po szkole.

a przepraszam, zdanie matury to jakiś wyczyn? :D

Tak, jak w mniej więcej tym samym czasie zdaje się mature, egzamin zawodowy i prawo jazdy.

zdanie matury to zaden wyczyn zeby zaraz cos dostawac dla mnie dziwne aby tego oczekiwac nigdy mi to do glowy nie przyszlo naucz sie zyc, a nie tylko brac fakt, nie zaprzeczam jak sie patrzy na innych co maja wiecej i latwiej moze byc zal, ale daleka jestem od zazdrosci poprostu wez sie do roboty a nie wyciagaj rece po kase czy cos tam zwroc sie do urzedow ktore pomagaja absolwentom marzacym o dzialalnosci

:D:D

oh tak bo żeby zdać prawko to trzeba zakuwać latami :D

moze dlatego tak mowie bo ja nigdy nic nie dostalam, no moze pierscionek ale tez sie nameczylam ze cud ze jeszcze wlosy mam na glowie

jeszcze teks że matura zdałam dla siebie a nie dla nich. I ma świętą rację. Jeszcze może powinni Ci byli za stopnie płacić? :O Poprzewracało Ci się chyba dziecko w główce :O:O Wszystko, co robisz robisz dla siebie, nie dla rodziców.

dziewczyno jak bedziesz miala na raz 10 egzaminow na studiach to ku...a zrozumiesz dodam ze taki jeden egzamin to jak cala twoja matura!!!!!!!!!

powinnaś sie cieszyc,ze zdałas mature i tyle a jesli planujesz otworzyc cos swojego to na poczatku zdobąc doswiadczenie i przekonaj sie,ze to jest to co bys chciała w zyciu robić.

idioci ma racje,poza tym musze ci powiedziec ze masz strasznie rozpuszczonyuch znajomych ktorzy z kolei maja pustych i glupich rodzicow. ani mnie ani nikomu z moich znajomych zaden rodzic nic nie kupil, znam jeden przyoadek kobiety ktora dostala zloty zegraek od dziadka aleto po skonczeniu studiow!!! a ja osobiscie dostalam pyszny torcik i slodycze jak skonczylam studia i bylam mega szczesliwa

Tak się teraz robi, że rodzice dają coś za zdaną maturę. :) Ja niczego nie wymagałam, broń Boże, chociaż znajomi podostawali takie rzeczy, że głowa mała :) Ja dostaję tyle, że mogę z nimi mieszkać i jestem im za to cholernie wdzięczna. Dzięki temu, że mamy gdzie mieszkać, odchodzi nam nawet więcej niż połowa wydatków, poza tym, wiem, że finansowo nie stoją najlepiej :) Od tego miesiąca rozkładamy rachunki między siebie. Najważniejsze, że zdałam maturę, idę na studia i potem może jakimś cudem łatwiej będzie mi dostać pracę. :) To rodzicom należy się fajny prezent i ja mam coś takiego w planach :D