Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pelutek82

Szpital św. Zofii - Warszawa - opinie

Polecane posty

Witajcie. Zamierzam rodzić w szpitalu na Żelaznej i szukam babeczek, które w tym lub w zeszłym roku rodziły w tejże placówce. Chcę poznać Waszą opinię na temat szpitala, lekarzy, położnych itd. Czy w szpitalu jest czysto, szczególnie w łazienkach? Czy warto mieć opłaconą położną czy zdać się na te, które akurat sa na dyżurze? Jak wyglądają sale porodowe i poporodowe? Czy warto płacić za salę o podwyższonym standardzie? Jak personel podchodzi do znieczulenia i nacinania krocza? Będę wdzięczna za każdą informację i opinię czy podpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaa84
Witaj. Ja rodziłam w tym szpitalu w zeszłym roku, konkretnie w listopadzie. Szpital zadbany, łazienki w każdej sali, ja akurat leżałam na dwuosobowej. Dwa razy dziennie przychodziły panie i sprzątały łazienkę, a raz dziennie całą salę. Nie miałam opłaconej położnej, sali ani lekarza. Pojechaliśmy na żywioł. Jeśli chodzi o porodówkę to wszystkie sale poza jedna są pojedyńcze. Ja akurat rodziłam na dwuosobowej, ale mimo to czułam się komfortowo. Położne całkiem ok. Miałam dwie, bo akurat trafiłam na zmianę dyżuru, obydwie były w porządku. Oczywiście nie siedziały ze mną cały czas ale co chwilę się pojawiały. Informowały o wszystkim. Ze znieczuleniem też nie byłoby problemu ale u mnie już było za poźno. O nacięciu krocza dowiedziałam się dopiero jak mój syn był już na świecie. Ale podejrzewam, że gdyby ktoś mnie w trakcie pytał o zgodę, to pozwoliłabym na wszystko żeby mieć to już za sobą. Jeśli chodzi o personel na oddziale polożniczym to też byłam zadowolona. Pielęgniarki służyły pomocą w każdej kwestii. Jak miałam problem z przystawianiem syna do piersi były przy każdym karmieniu. Jedyne co mi przeszkadzało to straszny nacisk na naturalne karmienie. Ale potam uznałam to za atut, bo dzięki temu mój syn nauczył się jeść :) Jeśłi chodzi o neonatologów to też pełna profeska, nic nie umyka ich uwadze. Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za informacje. Czuję sie uspokojona. Na 99% będę tam rodzić, bo tam pracuje moj lekarz. Jak zobaczyłam cennik na stronie szpitala to trochę zrzedła mi mina, ale jak jest tak jak piszesz to ok. Zapytam jeszcze o to czy po porodzie dziecko jest razem ze mną w pokoju czy polozne zabierają go na oddział noworodków? Acha, i czy mam wziąć własne pampersy dla dziecka czy bedą szpitalne? Piszesz, że mialaś problemy z karmieniem - czy jest szansa dokarmienia dziecka butlą, gdyby na przyklad matka nie dostała jeszcze pokarmu? Aaaa i czy robią przed porodem lewatywę? Słyszałam, że raczej się już odchodzi od tego zwyczaju. Jeszcze raz dziekuję za pomoc i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaa84
Dziecko jest cały czas z matką, po porodzie jest zabierane na chwile na badanie i ubieranie. Pampersy dobrze jest mieć swoje. Chociaż jak ja rodziłam to dostaliśmy taką paczkę od szpitala w której między innymi były pampersy. Poza tym z tego co pamiętam na ich stronie jest lista, co rodząca powinna ze sobą mieć. Oczywiście jeśli nie będziesz miała pokarmu to dostaniesz szpitane mleko. Ale położne będą nalegały abyś dokarmiała przy pomocy takiej sondy, nie wiem czy na butelkę się zgodzą, bo twierdzą że potem dziecko nie będzie chciało piersi. Lewatywy nie miałam robionej, więc chyba nie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwy tatuś
Witam moja zona rodziła na zelaznej i nie wyobrazam sobie innego szpitala urodzila 14 dni po terminie polozna nie byla oplacana a opiekowala sie zona perfekcyjne caly czas. Wszystko za darmo zadnych opłat.Pozdrawiamy Panią Jolantę Miłek bardzo sympatyczna i pomocna.Pozdrowienia od szczesliwych rodziców i Gabrysia 4400kg i 59 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie dzisiaj byłam w tym szpitalu w sprawie konsultacji do cc. Obsługa bardzo miła i profesjonalna. Słyszałam same bardo dobre opinie o tym szpitalu i zdecydowałam się tam rodzić. Więcej bede mogła powiedziec po porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsghhyhy
Przereklamowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja planuje rodzic w przyszpitalnym domu narodzin przy szpitalu sw zofii. Nowa inicjatywa, z tego co czytam dziewczyny sobie wychwalaja ale ze znajomych jeszcze nikt nie 'ryzykowal' hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dsghhyhy dlaczego przereklamowany?co mu zarzucasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o szpitalu na madalińskiego też słysząłam same dobre opinie i gdyby nie przyjęli mnie w zofii (nie było terminów na cc) to bym tam pojechała, ale zofię mam bliżej i już tam zostanę :) ps: fajne te warsztaty dla brzuchatek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati_90
podnosze temat. Czy któraś z Was rodziła tam ostatnio? Mam termin dopiero na grudzien. Tez sie zastanawiam nad żelazną albo madalińskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati_90
I jeszcze bym poprosiła o opinie na temat szpitala na wołoskiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam tam na początku marca. Polecam wszystkim ten szpital, ja mam dobre wspomnienia, ale może tez dlatego, że i poród miałam w miarę sprawny (chociaż nie mam porownania bo to był mój pierwszy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomnialam dodac ze chodzi mi o szpital Św. Zofii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polikiii
Szpital jest super, porodowka rewelacja, polozne super,choć nie mielismy oplaconej poloznej. ogromny minus to pielegniarki na OIOMie!!!!! kiedy pojawia się problem..ostrzegam przed pielęgniarkami, szczegolnie dwie mlode..są bezduszne i trzeba patrzeć im na ręce..niestety moja coreczka cierpiala przez nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czytam i zastanawiam sie ja rodziłam tam w 2011 roku ldwo przeżyłam poród w ostatniej chwili uratowali moje dzicko!do tej pory nie moge sie pozbierac psychicznie!wyszłam po misiacu ból nie wim co było nie tak:( skret jelit,krwiak,przetaczanie krwi z człowieka robiły głupia!;!nie miał człowiek pieniedzy jak równiez psychiki dobrej aby walczyc o sprawiedliwosc!wszedzi dobrze!cała prawda o szpitalach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam :) nie zapłaciłam ani grosza nikomu, nie chodziłam do szkoly rodzenia a opieka byla suuuper :) jedyny minus to chyba za delikatnie domagalam sie znieczulenia bo go nie dostalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam w sw Zofii i mialam podpisana umowe z polozna J. Milek ale nie polecam tej pani. U mnie nie sprawdzila sie w ogole zreszta sama sie do tego przyznala. Ponadto za kazdym razem mialam ogromny dyskonfort jak do niej dzwonilam bo zawsze rozmawiala ze mna jak bym byla polglowkiem pytajacym sie o oczywistosci. Byla taka oschla i bardzo konkretna jak dla mnie zero takiego ludzkiego podejscia. Musze jednak przyznac ze trafilam do niej po rekomendacjach dwoch osob ktore byly zadowolone u mnie jednak sie nie sprawdzila. Moge polecic polozna z ktora rodzilam z pania Radomska, rewelacyjna taka normalna ciepla kobieta. Dla mnie rewelacja wiec bardzo sie ciesze ze w ostatecznosci z nia rodzilam. Poza tym jak do niej dzwonilam po porodzie to zawsze byla taka chetna do pomocy i nie mialam oporu zeby dzwonic i podpytac o cos. Naprawde jesli szukacie kogos fajnego kto szczerze was wesprze to calkowicie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy zdarza się, że odsyłają stamtąd? Mnie Inflancka przekonuje tym, że mnie przyjmą (tak obiecują), a tu boję się, że odeślą (nie daj Boże do Wołomina) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o inflancka to radze sie zastanowic, rodzilam tam w 2013 faktycznie nie odeslali mnie do domu, ale gdybym wiedziala jak bedzie na porodowce to sama bym uciekla. Polozne dosc mam mile u mbie byly 3 jedna rewelacyjna babeczka, 1 wredna a ostatnia konkretna ale niestety nie mila. Moj porod byl problematyczny o znieczulenie musialam wrecz blagac po 13 godzinach, jak juz je dostalam mialam 2 godz. Spokoju i znowu sie zaczelo, gdybym nie wyklucila sie o konsultacje ordynatora to pewnie moje dzieckobby nie e zylo, ale ordynator super facet jak tylko zobaczyl co sie dzieje od razu zadecydowal o cc- i chwala bogu! Jesli chodzi o sale pozniej bylo calkiem ok, neonatolody mili, pomocni polozna laktacyjna rewelacyjna, ale pielęgniarki ehh na caly pobyt tygodniowy dwie sympatyczne i pomocne reszta hmm spisywala sie na 2. Ah i zapomnialam dodac faktycznie nie odsylaja do domu ale za to tam trwa produkcja, nawet po cc jak powinnas lezec przynajmjiej 5 godzin po operacjii tam po 3 potrzebowali wolnych łóżek doslownie zwalali na sile i wiezli na sale poporodowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Jak wygląda teraz sytuacja na porodówce w św. Zofii. Widzę dość stare wpisy na temat opłacania położnej i odsyłania pacjentek do innych szpitali. Mam lekarza z tego szpitala, ale zastanawiam się czy warto brać położną? Czy często odsyłają do innych szpitali? Jak wygląda polityka ochrony krocza? Będę wdzięczna za opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyszłam wczoraj z patologii ciąży no i szpital jest peeeelny. Najgorętsze porodowo miesiące to właśnie czerwiec i lipiec. Teraz zdarza im sie odsyłać kobitki - Np moją znajomą (nie wiem, czy miała lekarza prowadzącego stamtąd, ale na pewno miała wykupioną położną). Ja za kilka dni będę miała donoszoną ciążę i mam nadzieję, ze miejsce dla mnie się jednak znajdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tydzień temu (luty 2015) urodziłam w św Zofii Córeczkę. Trafiliśmy do szpitala z ulicy i mimo obłożenia zostaliśmy przyjęci w zasadzie od razu. Poród naturalny, w ostatniej chwili nacięcie krocza, na które wyraziłam zgodę (pomogło mi urodzić córeczkę). Oprócz cudownych warunków porodowych personel szpitala zasługuje na najwyższe noty! Wspaniałe, cierpliwe położne, proponujące dostępne na sali porodowej rozwiązania - I fazę porodu przeszłam w wannie. w II fazie mogłam chodzić, leżeć, kucać... Położne pełne szacunku i troski. Na położniczej sali podobnie - kultura, zainteresowanie, pomoc. Jedzenie bardzo dobre. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nadal tłok? Czy zimowe miesiące trochę"luźniejsze"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecze się prywatnie, ale mój prowadzący pracuje na Żelaznej i założył mi kartę bym nie miała problemu z dostaniem się tam. Słyszałam jednak ploty(lub nie ploty) , że za znieczulenie się płaci i że nie chętnie je dają... Na stronie internetowej pisze jednak, że znieczulenie należy się wszystkim i to za darmo. Czy ktoś coś wie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam ten szpital jak ktoś ma ciąże bezproblemową, warunki cud miód wszystko co potrzebne do ekskluzywnego porodu, problem pojawia się gdy twój poród nie idzie jak potrzeba. Rodziłam prawie 23 godziny praktycznie na sucho i przy znikomych skurczach (pomimo że dostałam 4 dawki oksytocyny). Błagałam o cesarkę ale nie chcieli mnie słuchać miałam nadciśnienie ciążowe i cukrzyce a do tego moje maleństwo miało podwyższone tętno. Na cesarkę doczekałam się gdy mój partner praktycznie nosił mnie po sali ponieważ mdlałam i nie dawałam już sobie rady ze zmęczenia (no i by zapomniałam że miałam tempereature pow. 39). Pani doktór która była przy moim porodzie robiła wszystko żeby tylko mnie nie wysłać na cesarkę dzięki innemu lekarzowi na szczęście się to stało, urodziłam zdrową córeczkę w 38tyg. i tak naprawdę gdyby nie cesarka to niestety nie było by dobrze. Po dwóch dniach po cesarce dostałam krwiaka znowu dwie re operacje ale to nie wszystko nabawiłam się też zapalenia płuc pooperacyjnego. W szpitalu leżałam ponad 3 tyg. Podsumowując polecam ten szpital kobietą które rodzą dzieci bez żadnych komplikacji innym odradzam nie chce żeby ktos inny to musial przechodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie odradzam, ale nie napiszę dlaczego, nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iza
Byłam tam dzisiaj. Jestem 5 dni po terminie. Szpital jest mega zatłoczony. O 9 rano trzydzieśc***arę kobiet (w planowanym dniu porodu i o terminie) czekało na kontrolny zapis ktg. średni czas oczekiwania to 6 godzin, i to chyba tak optymistycznie. W tej samej kolejce kobiety już bólach porodowych, więc czasem słychać pojękiwania. Tłok nie ma gdzie usiąść, niektórzy mężowie zajmują miejsca zamiast ustąpić innym kobietom. Dzisiaj odesłali co drugą pacjentkę do innego szpitala już z akcją porodową. Po przyjeździe pytają od razu czy ma się wykupioną położną.. Sam personel twierdzi, że szanse na dostanie się są bardzo marne i najczęściej pierwszy okres porodu spędza się w kolejcę. Odsyłają nawet osoby, które mają podpisaną umowę z położną. Jeżeli już uda się dostać to po porodzie trafia się do sali gdzie może być 6 osób. Klimy brak, mega gorąco. Także lepiej wybrać inny szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×