Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nochanna

MIŁOSNE SMSY MĘŻA DO MOJEJ KOLEŻANKI-WYBACZYĆ??

Polecane posty

50 osób pisze,że mąż Cię robi w chuja a tu jedna osoba napisała daj mu szansę i Ty już lecisz? Idiotka,idiotka i jeszcze raz idiotka !!! Ktoś napisał,żebyś korzystała z jego dóbr materialnych.Buahahaha! Masz Ty Babo jakąś godność? Szanujesz siebie? Znam wiele takich zaślepionych kobiet,pracuję tam gdzie pracuję i wierz mi,że kobiety są takie ślepe,głupie i naiwne a całe miasto z nich później leje bo mężowie dalej swoje robią.Skąd masz pewność,że kogoś nie pozna kto znów go oczaruje?Raz już to zrobił-zrobi kolejny i kolejny. Piszesz o miłości każdą komórką ciała.To jest dla Ciebie cios-wiadomo ale trwaj w tym gównie.Ja na przykład jak mi otoczenie zaczyna śmierdzieć to je zmieniam.Mam wrażenie,że jedyną szarą komórką jaką posiadasz jest Twój tel.komórkowy.Sorry za ostre teksty-ale jestem szczera.Znam takie kobiety jak Ty z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dobrze mi :/ chyba głodna
badz czuł sie niekochany i zjawiła sie kolezanka ktora go "ukochala" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nochanna
nie pytam na forum czy mam wybaczyć czy nie - nie o to mi chodzi-tylko chciałabym usłyszeć co inni z zewnątrz sadzą o takiej sytuacji może znajdzie sie na forum ktoś kto przezył podobna sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Nochanna przezyłam cos podobnego jak Ty wiec wiem co czujesz ;) ja jestem z moim mężem a pisał sobie z moja najlepsza przyjaciółką, czas leczy rany, zapomina sie, ale powiem Ci ze warto wybaczyc, ludzie popełniaja rózne błędy, czasem człowiek potrzebuje połechtania głupiego ego i jestem pewna ze 90% krytykujacych tu twojego meza przezyło cos takiego. To Twoje zycie, mysle ze kazdy zasługuje na druga szanse :) Tylko twój mąż musi byc świadomy tego ze wiecej mu taki numer nie przejdzie, potrzymaj go w niepewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pytam na forum czy mam wybaczyć czy nie przeczytalem temat, faktycznie nie pytasz :-) - nie o to mi chodzi-tylko chciałabym usłyszeć co inni z zewnątrz sadzą o takiej sytuacji może znajdzie sie na forum ktoś kto przezył podobna sytuacje i w oparciu o podobna sytacje u obcej osoby, nie znajac ani jej ani jej meza bedziesz podejmowac decyzje? jestes glupia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dobrze mi :/ chyba głodna
ja przezylam... zostałam wciagnieta prze oszusta w gierke (oczywiscie w trakcie nie mialam zielonego pojecia ze sie ze mnie nabija i manipuluje klamiac mi prost w oczy o sobie) i sie "zakochał" i tez słalam cudne miłe esms ale pozjnie ztarcie z rzeczywistosci było brutalne...znowu okłamana , oszukana... moj maz miał mnie w dupie i tak jakos było, poszło..kiepsko, głupia byłam strasznie teraz juz nie wierze w ich milosc bo jej nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem że
przestań siebie obwiniać, nie rób z siebie ofiary, może faktycznie najlepiej będzieżyć obok niego, ale jaki to ma sens? Rozumiem że jesli się rozstaniecie to zawali się cały Twój świat - tylko że.... on już się zawalił, a tkwiąc u jego boku będziesz "dobijała" samą siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dobrze mi :/ chyba głodna
do zadnego znich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dobrze mi :/ chyba głodna
tak to jest jak ktos chce sie ciebie usilnie pozbyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nochanna
do zawsze szczerego od czytania opinii na forum a podjęcia decyzji jest droga daleka i szeroka nie czepiaj się słów- tytuł postu uogólniłam chodziło mi geeneralnie o problem zdrady emocjonalniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unmei masz rację. Baby same pozwalają na takie traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dobrze mi :/ chyba głodna
"zostałam wciagnieta prze oszusta w gierke bedac mezatka? olaboga, biedna wciagnieta w gierke" no bywa...nie znasz tego ze panny głupie...nie wazne jak sie staraja i tak beda zawsze na przegranej pozyc8i...chocby nie wiem co :) nie wiesz tego bo ja juz dawno to zauwazyłam...czy kochanki (my cierpiny) czy zony (my ciepimy) czy ktos nas oszuka mówiac ze kocha (my cierpimy) i jak zdradzimy (my cierpimy) bo to wszystko zawsze nasza wina, bo kurwy, bo smiecie bo głupie i nawiwne... takie własnie jestesmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przykro
nochanna wygląda na to ,że załozyłaś te topik po to by ci ludzie pisali , żebys mu wybaczyła, że to nic wielkiego pare głupich smsów. ale ludzie znaja zycie i wiedzą ,że pod tymi smsami kryje sie dłuzsza historia zreszta ty tez to wiesz ale chcesz wierzyć ,że to pare smsów bo twój mąz to prawy człowiek itp bronisz go przed sobą. Jesli chcesz mu wybaczyć to pozostań na tym ,że to tylko smsy i nierozgrzebuj tego a ja nie chcesz to rozstańcie sie bo zycie z ciągłym niepokojem że on cie zdradza to nie zycie bycie z kims bez zaufania niema sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiesz tego bo ja juz dawno to zauwazyłam...czy kochanki (my cierpiny) czy zony (my ciepimy) czy ktos nas oszuka mówiac ze kocha (my cierpimy) i jak zdradzimy (my cierpimy) bo to wszystko zawsze nasza wina, bo k**wy, bo smiecie bo głupie i nawiwne... wiem wiem, dla wielu kobiet cierpienie i poswiecenie jest SENSEM ZYCIA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgggggggggg
nochanna do: Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa dzieki ci za wspracie -jest mi strasznie ciężko -każdy dzień to cierpienie, katarga, męczarnia Nie wiecie co to znaczy kochać kogoś każdą komórką swego ciała, mysleć o nim non stop a tu nagle taki straszny cios nie zycze nikomu tego pzrezyć.... Ja wiem. Kiedys tak "kochalam" i osoba ta zdradzila mnie. Wybaczylam - bo trzeba wybaczac. Nie nalezy chowac w sobie negatywnych emocji. Zostawilam - bo zdradzajacych partnerow nalezy zostawiac. Dla wlasnego dobra. Po wielu dlugich latach zrozumialam, ze takie (kochać kogoś każdą komórką swego ciała, mysleć o nim non stop) sympttomy to uzaleznienie, a milosc... nie na tym polega Coz, trzeba tez kochac siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dobrze mi :/ chyba głodna
zgdadza sie...bos my głupie nawiwne i zawsze na koncu kurwami zostajemy nazwane :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci tak - jak mu teraz wybaczysz, to on zrobi to znowu. ale jak położysz na stole papiery rozwodowe i każesz mu się wynosić z domu, to on będzie błagał o drugą szansę. jeśli wystarczająco długo go tak przetrzymasz, nie zdradzi znowu. musi mieć karę, musi mieć świadomość, że każdy jego czyn przynosi konsekwencje, nawet głupie smsy z koleżanką. wtedy dopiero zrozumie, że po prostu nie warto. pod żadnym pozorem nie wybaczaj od razu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś przeżyłam coś takiego i to 2 razy z dwoma facetami.Powiem Ci,że nie warto wybaczać bo facet zrobi to samo.Za pierwszym razem wybaczyłam i po miesiącu znów kogoś poznał i pisali ze sobą a po rozstaniu się dowiedziałam,że sypiał i z jedną i z drugą panna.Także nie wiesz,że to sa tylko smsy..Z drugim kolesiem zerwałam od razu jak jego gadki wyszły na jaw bo kiedyś się spieszył do pracy i nie zamknął gg.Zerwałam od razu.Kolejną dziewczynę też zdradzał-zostawiła go.Niedawno z 3 dziewczyną zerwał bo miał dwie na boku..Chcesz takiego męża-to proszę bardzo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nochanna
do zawsze szczerego: chciałabym usłyszeć twoją historię,mam pytanie: po co w ogóle wchodziłeś na ten post -zaczynasz być lekko irytujacy z tą twoja nutką lekkiej ironi i złośliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie siebie przede wszystkim trzeba kochac i szanowac a taki partner to zawsze moze oszukac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nochanna
ale skąd u was ta pewność że znowu zdradzi??gdzie to jest napisane??Może właśnie zrozumie swój błąd!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skąd u was ta pewność że znowu zdradzi??gdzie to jest napisane??Może właśnie zrozumie swój błąd!! ja pierd. nikt nie ma pewnosci, na tym polega pisanie do obcych ludzi, ktorzy nie znaja ani ciebie ani meza kapujesz to w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psssssssssssssst
Jak wyzej wspomnialam ,mnie tez sie cos takiego przytrafilo.Nie moglam wprost uwierzyc,ze moj maz taki religijny czlowiek dopuscil sie tez zdrady emocjonalnej.Trwalo to prawie dwa lata, jak pisali do siebie. Ich slowa,to ze sie kochaja,jaka to ona nie jest w Jego oczach piekna. Zyczenia na Walentynki,takie ze ja nigdy nie uslyszalam takich slow od mojego meza. Byla wprost w Jego oczach idealam.Nie wiem,czy bylo to zauroczenie,czy fascynacja. Kiedy to odkrylam byl to dla mnie cios prosto w serce. Teraz minal juz niecaly rok odkad dowiedzialam sie o tym. Wierz mi .....caly ten rok to byl dla mnie koszmar.Ciagle myslalam o niej,o Nim ,o slowach ,ktore wyznawali sobie. Spotkal sie z nia kilka razy,ja oczywiscie nic o tym nie wiedzialam).Nie latwo sie zapomina. Maz przysiegal , ze to sie skonczylo,ze nie kontaktuja sie z soba. Ale czy mozna byc tak do konca pewnym?.... Teraz powoli wracam do stabilizacji,rownowagi,chociaz nie bylo to latwe. Zasiegalam nawet porad u psychiatry,byc moze leki tez swoje zrobily,pomogly mi. Wiem jedno,ze wybaczyc mozna,ale tak do konca zapomniec sie nie da. Mam takie dni,ze mysle o tym,jest mi wtedy bardzo ciezko , zle sie z tym czuje. Modle sie,zeby Bog uzyczyl mi pogody ducha,udzielil daru zapomnienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgggggggggg
Pewnosc stad, ze widzialam wiele podobnych sytuacji. Kobiety na ogol wybaczaja, liczac, ze on zrozumie blad. Faceci na ogol nadal zdradzaja. Co najwyzej lepiej sie kryja. Ten moj, kiedy nie dalam mu szansy, odszedl do swej kochanki. Zdradzil ja. Tak jak kiedys mnie. Ona dala mu szanse. Zdradzil ja znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nochanna
ZAWSZE SZERY ok- na tym właśnie polega magia zycia- ze nigdy w niczym nie mamy pewności ani- w miłości ani w przyjaźni ale fajnie- że jest forum i mozna ,,wyżalic, wygadać" sie do obcych ludzi którzy własnie ciebie nie znają. jest to forma jakies terapii, odskoczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×