Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dawena8

Dieta Matki Karmiącej

Polecane posty

Gość Dawena8

Dziewczyny ktore karmia piersia zapraszam do wymieniania sie uwagami na w/w temat Bede bardzo wdzieczna za pomysly na lekkostrawne obiady i przekaski Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek nie ma akurat żadnych problemów z jedzeniem i od początku jem wszystko, Tobie też doradzam- jak coś go uczuli albo spowoduje ból brzuszka to odstawisz i tyle. Chyba że jest duże ryzyko alergii, to wtedy zaczynaj od nieuczulających i powoli wprowadzaj nowe. Bo jak czytałam gdzieniegdzie artykuły na necie typu: cebula nie, fasolka nie, kalafior nie, czekolada i orzechy nie, herbata i kawa nie to ręce opadają... Zupełnie na nie jest tylko alkohol, czasami napoje typu energy drink... Wiadomo że warto dbać o to żeby było dużo witamin i magnez, żelazo, wapń itd ale to jeszcze z ciąży powinnaś mieć taki nawyk, a i bez dziecka tak trzeba się odżywiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
nie wiem jak sie odżywiałas w ciąży, ale po prostu kontynuuj tą dietę plus wprowadź te rzecz które były wcześniej zabronione np. sery pleśniowe - jeśli tego potrzebujesz popieram Historynkę - po trochu to i czekoladę i orzechy i wzdymające rzeczy można jeść - obserwacja dostarczy Ci informacji, czy to szkodzi dziecku, czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana ja też :) Dopóki dziecko nie ma bóli, kolek, jedz normalnie. Mój syn tylko na czosnek reagował negatywnie, więc sobie tylko tego odmawiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
mnie nie wkurzysz, bo ja też jadam, aczkolwiek ze względu na skazę produkty z białkiem odstawiłam, a teraz z drugim dzieckiem również orzechy i parę innych rzeczy, które jej ewidentnie szkodziły... dzieci uniknęły kolek i problemów z brzuchem też nie miały...jedynie ta skaza, która chyba nie jest wynikiem smażenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie rezygnuj z niczego wiecej skoro nie musisz. tutaj kobity najczesciej poradza ci nie jesc nic i jeszcze od zlych matek wyzwa. a moj synus nie mial zadnych kolek, nigdy zaden wysypki, zadnych alergii czy problemow. a jak dieta jest urozmaicona to pozniej nie jest taki wybredny jezeli chodzi o nowe smaki. ps. tesknie za karmieniem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
to sobie zrób następne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×