Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gusiaczek234

wyjechać czy nie wyjechać.l.. :( Jedna wielka kropka i znak zapytania

Polecane posty

Gość southern_
Polacy wyjezdzaja glownie zeby znalezc prace a ty ja juz masz, wiec po co chcesz tam jechac? Nie boisz sie ze mozesz dostac gorsza prace od tej ktora masz i bedziesz musiala wiecej harowac zeby sie utrzymac? :/ A potem Anglicy ciagle narzekaja na Polakow ze zabieraja im prace :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaahahahahahhha
Każdy kto wyjezdza wyjeżdża z tą nadzieją że będzie mu tam lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLL
Nie wiem w czym tam mozna sie zakochać :D Polska jest przecież piękniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A potem Anglicy ciagle narzekaja na Polakow ze zabieraja im prace :/" ale jacy anglicy... ci spod job center z puszka cidera... narzekaja ze polacy zabieraja im prace ktorej by sami nie wzieli. no to skoro sie caly dzien nic nie robi i zyje na zasilkach to ten stan rzeczy trzeba na kogos zwalic, moze akurat na pracowitego polaka. kto by sie tam przejmowal jakimis chavs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to ze studiami
Hej mam pytanko... czy jest możliwość w Anglii lub Irlandii dokończenia licencjata? Jestem na drugim roku, czy 3 rok mogę zrobić za granicą czy muszę zrobić licencjat do końca i dopiero się ubiegać o przyjęcie na magisterkę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polska jest piękniejsza?
Zależy gdzie. Ja jestem z pod Warszawy a tu w UK mieszkam w cudownym pieknym miejscu . Mam niesamowite widoki , super klimat , i bardzo dobrze się tu czuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Crawley
hitler, co to wogole za nick? Kim kolwiek jestes po pierwsze licz sie ze slowami, nie wymadrzaj sie jakbys zjadl wszystkie rozumy, po drugie nie wypowiadaj sie na tematy o ktorych nie masz zielonego pojecia. Moj znajomy mieszka w samym centrum i pozazdroscilby mu nie jeden polak tez mieszkajacy za granicami Polski, sam chcialbym byc na jego miejscu. Za mieszkanie placi 3000 funtow miesiecznie poza tym placi jeszcze kolejne 2000 funtow za lokal. Gdybys go znal to bys mu pozazdroscil pracy i zarobkow, wsrod jego klientow byla m.in. sama Madonna, Sting, i nie jedna gwiazda o swiatowej slawie, ciebie by nie stac bylo. Nie masz pojecia o tym ile kosztuje zycie w samym centrum Londynu to nie wypowiadaj sie. Poza tym mojego kumpla stac jeszcze na wyjazdy po swiecie, byl w ponad 40 krajach i bardzo duzo podrozuje wiec nie krytykuj kogos kogo nie znasz, nigdy nie spotkales i przy kim to ty jestes zyciowym nieudacznikiem, ciota i ofiara losu ktora widocznie spotkala kiedys jakas wielka zyciowa krzywda a teraz zasluguje na wspolczucie do konca swojego marnego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusiaczek234
Wiem, mam pracę ale mam też marzenia które chcę spełniać. Fakt faktem szkoda mi zostawiać mojej pracy jak już naprawdę zdecyduje się na wyjazd. Może i racja, że jeśli ktoś nie ma za dobrej pracy w Anglii i robi np. przez agencję pracy to musi co miesiąc "zaciskać pasa" i wyżyć z tej wypłaty. W Polsce zarabiam najniższą krajową. Za tą kwotę muszę opłacić studia i żyć. Jednak będąc chyba tam w Anglii nawet jeśli się zarabia to minimum człowiek żyje troszkę na "lepszym" poziomie. A jak już bym wyjeżdżała to do okolicy wellingborough

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatarata......
"zreszta juz ktos mi go ukradl bo nie moge go sobie nijak zarezerwowac" Durniu, oj durniu :O Nie mozesz zarezerwowac ale mozesz pisac na pomaranczowo pod tym nickiem? :O Bo co modki nick baranie zbanowaly!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusiaczek234
racja.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na poczatek
Pracujac za minimum w uk nie zyjesz na lepszym poziomie niz w Polsce. Zyjesz jak szczur, a szczegolnie przezpierwsze pol roku. Pierwsze dwa- trzy lata, nie pracujesz, tylko harujesz jak wol, czasami nie wiesz jaki jest dzien, bo standardem jest tutaj, shift kazdego dnia inny. Anglicy sa leniwi, znikaja jak maja z toba pracowac, a potem ty robisz ich prace i swoja. Manager nie reaguje na to, to jest standard w pracy. Wykorzystywanie emigrantow ( nie tylko Polakow), uwazanie ich za bydlo, glupkow, tylko dlatego, slabo mowia po angielsku. Ktos napisal, ze zazdroscimy. Czego my mieszkajacy juz w uk Polacy moglibysmy zazdroscic wam, tym co chca tu przyjechac? Wiecie dlaczego nie wracamy do Polski? Bo nie mozemy. Po paru latach mieszkania w danym kraju, zaciaga sie w nim pewny zobowiazania, ktore uniemozliwiaja porzucenie wszystkiego. Tez kiedys mialam te same rozowe okulary i dawalam sobie wciskac ta propagande o cudzie zachodu. Wierzylam w brytyjskich dzentelmenow i ladies. Po 6 latach tutaj chcialabym sie spakowac i wyjechac z tego brudnego, pelnego meneli, powolnych idiotow, leniwych egoistow kraju. Owszem zdarzaja sie perelki, ale jest ich tyle co kot naplakal. I dlaczego nie wyjade? Bo moj syn jest na poziomie GCSE, jezeki teraz wyjade, zniszcze jego zycie, bo nie skoczy szkoly ani na poziomie polskim ani angielskim. Poza tym Polska jest takim krajem, ze pobyt w uk beda traktowac jak egzotyczne wakacje i przerwe w zyciorysie. I kto da ci prace? W uk teraz jest szansa przewaznie na prace tymczasowa, tez jest duze bezrobocie, wiele firm padlo, a wyspiarze powoli zmuszeni podwyZkami,a benefity sa coraz mniejsze, tez biora kazda robote jaka sie trafi. Autorka tego tematu nigdy nie pracowala fizycznie, wiec juz ci mowie, ze tutaj z poczatku czeka cie tylko pot, bol, lzy, ciezka praca fizyczna i rozczarowanie. A machanie rekami w sklepie, zeby cos kupic, w przypadku gdy jestes w pozycji klienta. To zupelnie inna sprawa, niz koniecznosc obrony swojej osoby, gdy np anglik bedzie cie chcial wrobic w kradziez, albo bedzie psychicznie sie nad toba pastwil , albo cie obrazal, a ty bedziesz pracownikiem, a twoj manager bedzie nawet mily, ale bedzie udawal, ze tego nie widzi, albo sie dolaczy. W miare jak twoj angielski bedzie lepszy, bedxiesz widziala pewne uroki uk, ale zobaczysz, ze ten kraj nie nadaje sie do zycia. Wiekszosc z nas w uk trzyma tylko kasa i z czasem zaciagniete tutaj roznego rodzaju zobowiazania. No i przychodzi zmeczenie i zrozumienie, ze wszdzie dobrze, gdzie nas nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frentii
adolf, musisz byc bardzo mlody lub bardzo pusty, skoro miara szczescia i poczucia spelnienia jest dla ciebie posiadanie iphona. Gdyby emigracja byla taka prosta i rozowa, to caly zachod by emigrowal, a jakos dziwnie niemcy, francuzi i inni siedza w swoich krajach, a za granice jezdza tylko na wakacje. Zauwazylam, ze istnieje pewne tabu wsrod Polakow za granica. Nikt nie przyzna sie rodzinie, znajomym w Polsce, ze jest im zle, ze wcale nie sa tacy szczesliwi, ze pieniadze i nowy iphone co miesiac nie zapewnia im szczescia. Znam dziewczyne, ktora stracila prace, odszedl od niej facet, musiala pozyczac kase po znajomych, a kiedy pojechala do Polski, to nie dala po sobie poznac, ze cos nie gra, wrecz przeciwnie, zabrala najlepsze ciuchy, pozyczyla jeszcze wiecej kasy i udawala zajebiscie szczesliwa osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiem tak: WYJECHAC!! Ale ja wlasnie chce 'uciekac' z UK. Trzyma mnie tutaj fajna praca i szkola syna, ale serio chce bardzo stad wyjechac. Oczywiscie nie do Polski. :P Nie wahaj sie, wyjedz. Mnie juz UK zbrzydlo, poza tym i tak czuje sie tutaj jak w Polsce. (niech kazdy sie domysli dlaczego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do osoby, ktora napisala post 16.09.2011 o 23:36 pod nickiem 'Na poczatek': BARDZO DOBRZE NAPISANE! Podpisuje sie pod Twoim postem obiema rekoma!! 100% racji! Ja tez na razie nie wyjade, poniewaz moj syn jest w grade 4, ma tutaj swoje zycie, przyjaciol, od poczatku 'primary school' chodzi do klasy z tymi samymi dziecmi. Ja mam w miare fajna prace i jest okay. Wiem, ze w innym na przyklad miescie niz w Londynie zyloby mi sie o wiele lepiej bo byloby taniej wynajac mieszkanie na przyklad, ale tu w Londynie duzo mnie trzyma. Oczywiscie nie zamierzam tutaj mieszkac. Nie lubie UK, nie podoba mi sie tutaj wcale a zanim tu przybylam, tez liczylam na Anglie rodem z lat 70'tych. (mam na mysli english gentlemen and ladies & afternoon tea time). Chce sie stad wyniesc. Nie wiem tylko kiedy najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zibajga
Mayor ja ci powiem tak - jak chcesz wyjechac z UK to ze wzgledu na dziecko im szybciej tym lepiej. Im mlodsze dziecko tym wieksza latwosc przestawienia sie na inne tory, na inny sposob zycia. Z nastolatkiem bedzie juz ci o wiele trudniej. Niezaleznie czy chcesz zmienic kraj czy miasto, w twojej sytuacji, tak jak napisalam, im szybciej tym lepiej. Dla twojego syna przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zibajga, dziekuje za rade. Musze cos w koncu postanowic. Jesli byloby to inne miasto, to znowu byloby mi tez zal zostawiac Londyn ze wzgledu na prace, bo mam w miare super, a nie wiem czy byloby tak fajnie z praca w innej miejscowosci i na tym samym stanowisku. Kraj... Mysle o USA ale to pewnie raczej dopiero jak wyjde za maz (jesli w ogole tak sie stanie :P ). Pozdrawiam. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menevagoriel.
mayor, mozesz napisac co ci sie w uk nie podoba? Na tym forum zazwyczaj siedza laski zachlysniete uk, bo stac je na wiecej i to im wystarczy to czucia sie super szczesliwym. Mnie interesuje opinia osoby, ktora ma dobra prace, pracuje z tubylcami, mozna powiedziec, ze 'wsiakla' w spoleczenstwo brytyjskie, a mimo to dostrzega negatywne strony kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua mua
Ludzie chca ci uswiadomic, ze nie jest tak pieknie i latwo jak sie wszystkim wydaje. Porownywanie pensji w UK do Polski to juz kompletnie pomylka. Ja np. za dwupokojowe mieszkanie place 1200 funtow, do tego council tax, rachunki, wiec miesiecznie kolo 1500 wychodzi. Poza tym by wynajac mieszkanie musisz miec zarobki, bo wszystko sprawdzaja, no chyba ze wynajmiesz jakas tania dziure bezposrednio od jakiegos pakistanca. Jak nie znasz jezyka to jest bardzo trudno. Oczywiscie, ze z czasem sie nauczysz, ale pod warunkiem, ze nie bedziesz sie obracac tylko w polskim towarzystwie, a niestety tak calkiem spora czesc Polakow zyje - nie znaja jezyka, wiec zadaja sie tylko z Polakami i kolko sie zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
menevagoriel mayor, mozesz napisac co ci sie w uk nie podoba? Na tym forum zazwyczaj siedza laski zachlysniete uk, bo stac je na wiecej i to im wystarczy to czucia sie super szczesliwym. Mnie interesuje opinia osoby, ktora ma dobra prace, pracuje z tubylcami, mozna powiedziec, ze 'wsiakla' w spoleczenstwo brytyjskie, a mimo to dostrzega negatywne strony kraju. Nie podoba mi sie w UK ten caly syf, ta roznorodnosc, mieszanka kulturowa. Nie mam na mysli tutaj rasizmu, uwierzcie mi. Po prostu to, ze ten kraj zostal zdegradowany do najnizszego poziomu. Mimo, is w Londynie sa fantastyczne dzielnice i ludzie z manierami, tak zwana wyzsza klasa, to przewazaja ludzie bez oglady, ktorzy nie szanuja tego kraju ani innych ludzi. Przeciez to, ze tutaj mozemy przebywac, mieszkac, pracowac, uczyc sie, za to powinnismy byc wszyscy wdzieczni. Ten kraj jest pozbawiony wszelkich zasad. Syf, brud, znieczulica. Nie czuje sie tutaj pod zadnym wzgledem bezpiecznie. Mlodziez, to kompletne dno. Dzis na przyklad bylam z synem w kinie. Nie rozumiem jak grupka mlodych ludzi moze przyjsc do kina i smiac sie w glos, rozmawiac przez caly czas trwania filmu. Nie chodzi mi o ten jeden przyklad. Sa ich setki. I to roznorodne przyklady. Czuje sie tutaj jak w Polsce. mamy polskie sklepy, setki tysiecy Polakow. Niby powinnam sie czuc z tym dobrze ale nie czuje sie. Dlaczego? Poniewaz sa to ludzie, na ktorych widok mam zamiar ukryc sie gdzies, zaslonic, udac, ze nie rozumiem co mowia... Nie wiem, po prostu zle im patrzy z oczu. A ci normalni sa po prostu nie zauwazalni. Ludzie rzucaja smieci na ulice (gdziekolwiek), mimo ze pare krokow dalej jest kosz na smieci. Pluja na ulice bez wstydu, mezczyzni gapia sie lubieznie (nie mowie tu o Anglikach, no ale chyba wiadomo, ze prawie cale spoleczenstwo ro imigranci). Nie wiem, po prostu nie czuje sie tutaj dobrze. Staralam sie tu wpasowac, chwycic ten wir zycia, ale jakos nie moge pomimo tego, ze juz mija piaty rok odkad tu jestem. Nie wiem dokad zmierza ten kraj. Na uniwersytetach, w College'ach sa salki modlitewne dla muzulmanow. Nie przeszkadza mi to zupelnie i mam zrozumienia dla tego ale dlaczego rownorzednie nie stworza kapliczek dla chcacych sie pomodlic przed waznym egzaminem chrzescijan?? tego nie rozumiem. Jestem Europejka, samotna matka, mieszkam z synem sama w wynajmowanym mieszkaniu, pracuje legalnie, place podatki i ubezpieczenie, nie mam zadnych zasilkow przyznanych. Kiedys staralam sie o mieszkanie z councilu za namowa kolezanki. Nie dostalam. Dlaczego zatem rodziny, w ktorych dzieci maja i matka i ojca, oboje pracujacych otrzymuja bez trudu mase benefitow i mieszkania panstwowe? Tego nie rozumiem. Mnie nie jest tutaj latwo. Trudno jest samotnej matce z dzieckiem w Londynie. Nie mam tu zadnej pomocy, rodzina daleko bo pod Manchesterem. Zycie jest drogie, wynajem mieszkania i rachunki to morderstwo w bialy dzien. Dlatego nie podoba mi sie w UK. Wiem, ze przeprowadzka to tylko kwestia czasu. Jednak odciagam to na razie z wiadomych powodow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayor wyjedz z londynu
Pod Londyn . Tu jest i taniej i normalniej. Ja mieszkam w Sant Albans. Pieknie I sokojnie . Londyn to jeden wielki syf. I do tego drogo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chetnie bym sie przeniosla
do st.albans albo milton keynes, no ale prace mam w centrum londynu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez bym sie chetnie wyniosla pod Londyn ale prace mam w centrum Londynu (czyli tak samo jak napisala moja poprzedniczka). No i ze wzgledu na synka, ma tutaj przyjaciol, wszyscy go znaja, lubia, on wszystkich tez. Byloby mi przykro gdyby mial to wszystko stracic ze wzgledu na przeprowadzke teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam w uk 2 lata wyjechalam zaraz po maturze mieszkalam dokladnie w kettering, blisko mialam do northampton, w londynie nigdy nie bylam jakos mnie tak nie ciagnie zaczelam teraz studia w polsce, filologie polska i sie zastanawiam czy po studiach nie wyjechac w polsce nie ma szans na normalne zycie, na zakladanie rodziny itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do agnieszka ?
pisalas jakies po lroku temu ,ze wrocilas do polski z uk i zaczelas pedagogike i mo kilku meisiasach uswiadomilas sobie jakie ejst cieszkie zycie w pl i wrocilas do uk ,a teraz niby znowu jestes w pl i studiujesz filologie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzucilam studia bo to nie bylo to wyjechalam w maju tak jak planowalam nie moglam w ogole pracy znalezc wiec w lpcu wrocilam do polski w polsce pracuje od sierpnia i chce zaczac filologie polska cos sie nie zgadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do agnieszka ?
aha,nie no spoko, po prostu sie zdziwilam, bo pamietam ze ciezko bylo ci podjac decyzje o powrocie do uk i rzuceniu studiow w poslce.ale nie wiedzialam,ze byla az tak zle ze znalezieniem nowej pracy w uk. tylko szkoda,ze idziesz teraz na politgologie i to do tego polska- bo po tym bedzie ci bardzo ciezko znelzc rpace. dlaczego nie wybralas sobie chociazby anglistyki? to o wiele lepsza kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam ciezka decyzje do podjecia i podjelam ale nie moglam pracy znalezc myslalam ze moze do mojej poprzedniej wroce, ale powiedzeli ze mam sobie dgdzie indziej szukac:( czemu polonistyka? bo z jednej strony chce byc nauczycielem, a z drugiej kreci mnie pisanie sa dwie specjalizacje ktore mnie interesuja - dziennikarska i nauczycielska zagranica rowniez moge byc nauczycielem bo sa polskie szkoly, fakt ze jedynie w weekend ale to zawsze cos ;) a czemu nie anglistyka? myslalam ze sie nie dostane b zdawalam tylko podstawe, 90% a sie okazalo ze na uam w poznaniu bym sie dostala bez problemu mowie o zaocznych bo musze pracowac ale nawet jakbym sie dostala, nie wiem czy byloby mnie stac, rok kosztuje 5200 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mayor --> a ja tu gdzie mieszkam, a mieszkam w tym samym panstwie co ty.. nie mam niczego co opisujesz wczesniej, mieszanka kulturowa zaczyna sie jakies 10 mil od mojego domu, czyli tam gdzie zaczyna sie cardiff, a i tak jest w stopniu o wiele mniejszym niz w londynie, tu gdzie ja mieszkam jest tyle czarnoskorych ile widujesz w polsce, czyli raz na jakis czas, moze jakis chinczyk w swoim chinese, jakis turek ktory tak naprawde mieszka tutaj od dziecinstwa i tak naprawde zapomnial ze jest turkiem poki sie nie wybierze tam na wakacje, ale i tak jest mu w turcji za goraco.. ja np. w swojej pracy jestem jedynym obcokrajowcem.. jezeli chodzi o dzieciaki to tez jest kulturalnie, spokojnie, ulice sa czyste, jak jakis papierek lezy pod moimi drzwiami to go zbieram bo sie boje, ze pomysla, ze to moze ja smiece... zreszta glupio wyglada jeden smiec na calej ulicy i to pod moum domem. czasem sasiad sie zagalopuje z miotla i mi liscie odgarnie sprzed bramki albo krzaczek przystrzyze bo mu nie wyglada... najblizszych polakow mam 3 mile od domu - rodzina z 3 dzieci, bardzo kulturalni ludzie. kolejna najblizsza mi para polakow wynajmuje nasz drugi dom - specjalnie szukali takiej ololicy bo maja dziecko w drodze, przeprowadzili sie z edynburga zeby miec spokoj i czyste powietre i nie martwic sie o samochod itd. o zadnych kapliczkach dla muzulmanow i synagogach nie ma mowy, na rzecz kosciolow chrzescijanskich. piszesz ze nie podoba ci sie w uk.. ale londyn to nie jest cale uk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×