czy to normalne ze po badaniu w 9 miesiącu ciąży mam plamienia z krwią?

zawsze chodziłam prywatnie do ginekologa. całą ciążę też. ale dzis wyjatkowo poszłam na ktg do szpitala i mnie od razu zbadali. słuchajcie przy tym badaniu doznałam szoku.babka tak mnie zbadała ze az mi nogi pospadały z tego fotela. ból niesamowity...nie wiem czy zbadała mnie mało delikatnie czy tak po prostu juz na tym etapie boli jak sprawdzaja rzowarcie....ale o mało co nie zemdlałam

napiszcie cos...

podejrzewam ze lekarka rozmasowała Ci szyjke zeby wywołac poród

powiedziala ze musi sprawdzic rozwarcie i poczyłam silny ból jakby ktoś mi na chama wsadzal cała reke ze tak powiem. stwierzdila ze rozwarcie jest i jak sie rozkreci to w tym tyg moge urodzic

badanie trwalo ze 3 min ale bolało jak cholera!

rozwarcia tak boli

no wlasnie mi chodzi o to czy kazde sprawdzanie rozwarcia tak boli czy po prostu ta lekarka taka wredna była?

mnie nie bolało jakoś sczególnie, a pzred porodem to już zupełnie badanie nie bolało

nie sprawdzanie wcale nie powinno bolec

no wlasnie:(a po tym badaniu ledwo moge chodzic:(

uwierz, ze boli... a ten wiekszy bol porodowy przed toba. a jak leci ci juz sluz z krwia to czop odchodzi! kwestia kilku dni... tzn mi jak zaczelo leciec sluz z krwia to za 2 godz juz mialam corke na rekach :)

ja mam termin a kilka dni wiec wypytuje wszystkie kolezanki, siostry itd. siostra powiedziala ze zalezy od lekarza czy boli. urodzila 5 dzieci, kazde gdzie indziej i jak jej badali rozwarcie to powiedziala ze to jak zwykle badanie gin czyli nie boli. moj lekarz jest bardzo delikatny i nigdy nie czuje przy badaniu ze on tam cokolwiek robi ale przy porodzie badaja tez polozne a nie wiem na jaka trafie...

no mam plamienia z krwią odkad ona mnie zbadała. wiec nie wiem czy to czop

! ja tez mialam w srode od badania a w piatek urodzilam ;)

osz kurczę...mam co prawda lekkie bóle w podbrzuszu ale to juz? 2 tyg do terminu......boje sie....

mnie tez tak sucz zbadala na IP z tym ze w 28 tyg ciazy blizniaczej! krwawilam po tym badaniu 3 dni ,nastepnym razem jak na nia trafie to naprawde odmowie badania bo jestem w stanie pojac takie badanie tuz przed porodem ,ale nie na takim etapie ciazy gdzie liczy sie kazdy dzien...szkoda slow

ja mam termin za 2 tyg i na wizycie w zeszłym tyg. w środę moja ginekolog, która zawsze jest delikatna tez mnię tak zbadała, że myslałam, że spadnę z tego fotela, potem kazała jechac na ktg do szpitala i tam to samo więc to chyba normalne... i po tych dwóch badaniach miałam brunatne plamienia przez 3 dni i tez troche czopu, ale bezbarwnego mi ochodziło przez 2 dni, a teraz wszystko wróciło do normy

ehhh boje sie

ja czytalam ze to niby zawsze boli