sorztaam caly dom i mam wiecej energiii czy to juz?

Jestem w 9 mc. Od wczraj mam niezwykly przyplyw energii. do tej pory, pol dnia moglam spedzic na kanapie przed tv. Czulam sie tak zmeczona. Od wczraj mam jakeigos powera, pol nocy myslama co by tu posprzatac. Dzis od rana sprzatam dom na maksa i w najdrobniejszych detalach. SLyszlam, ze ochota na sprzatanie moze oznaczac bliski porod. Ktos mial takie fazy jak ja i za kilka dni urodzil.?? POdzielcie sie doswiadczeniem!

szykujesz gniazdko :) to normalne,ale to nie jest oznaka zblizajacego sie porodu .

Ja to miałam więc może to . Ostatni tydz przed samym porodem nosiło mnie strasznie sprzątałam , przemeblowałam pokój myłam okna nosiłam węgiel , mama mi mówiła że napewno już . W dzień w którym urodziłam przed odejściem wód nie czułam skurczy ani nic a poród już sie zaczął szczęście że wody odeszły 2 godz przed partymi bo bym w domku urodziła

Njabardziej dziwi mnie ten przyplyw energii. do tej pory bylam jak wypluta. Zrobilam obiad i musialam polezec. Dzis caly dzien sprzatam przestawiam i jeszcze mam powera! lol! Mam nadizje,z e mi nie przejdzie!

ja tak mam od 2 tygodni a jestem juz 6 dni po terminie