od czego się zaczyna bycie dziwką?

bylam juz chyba we wszystkich firmach w moim miasteczku nic nie moge znalezc nigdzie nikogo nie potrzebuja... naprawde to nie jest tak ze ide na latwizne ale powaznie nie mam juz za co zyc a pracy u mnie w miescie nie ma....

Michał (novvy) chciałby zostać twoim specjalnym klientem i spijać pozostałości po innych klientach ale się wstydzi zapytać i trochę boji swojej netowej miłosci jons II

-> jolka: kolega słabo ceni Twoje umiejętności. To jedno. Jak mieszkasz w małej miejscowości i zaczniesz tak pracować to wszyscy będą wiedzieć. To drugie. Jak dasz tylko jemu a potem nie będziesz zawodu rozwijać to nie będziesz dziwką tylko zwyczajną kurwą. To trzecie. Policz ilu jest takich fajnych, ładnych, zadbanych, gotowych zapłacić 50 zł w Twojej okolicy. Innymi słowy - zrób biznesplan. To czwarte. Sprawdź czy w okolicy nie działą już konkurencja ochraniana przez łysych panów w dużych samochodach. Jako bezzębna dziwka możesz nie zrealizować biznesplanu. To piąte.

Jeżeli on chce polecić kolegów, to upadasz zbyt nisko. Rób to tylko jemu za większe pieniądze.

mam nadzieje jakos to ukryc i nie obnosic sie z tym tak zeby sie wszyscy dowiedzieli. i nie bede nigdy zadna dziwka chce tylko tak na probe zeby p[rzezcy ten najgorszy okres... co do biznesplanu - jest takich kilku a nawet kilkunastu ten kolega zreszta mowi ze moze mi zalatwic ile bede potrzebowala i nie tylko z naszej miejscowosci.. no a z tego co wiem to nie ma zadnej "konkurencji" przynajmniej oficjalnie nie funkcjonuje u nas zaden burdel czy temu podobna instytucja

"Policz ilu jest takich fajnych, ładnych, zadbanych, gotowych zapłacić 50 zł w Twojej okolicy. Innymi słowy - zrób biznesplan." :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

mysle ze on nie ma tyle kasy zebym tylko za to sie utrzymala....

-> jolka: Myślę, że się mylisz. Jakiś burdel jest WSZĘDZIE! A ten kolega, co to "może innych załatwić" to chyba zna się na tym biznesie, tak coś czuję. Pasuje mi zwłaszcza to "ładny, zadbany".

4 zł/h?? co masz w CV?!?! żłobek i kurs lepienia pączków z błota?

ten kolega raczej nie ma z tym nic wspolnego, znam go od dawna i nie przypominam sobie zeby mial jakies kontakty z tego typu ludzmi, choc na dziwki lubil czasem jezdzic jak byl w wiekszym miescie. a burdel jest taki do ktorego wszyscy jezdza ale jakies 10 km od naszego miasta.

i fajne masz relacje, jak znajomi wiedząc, że jesteś w dołku oferują Ci 50 zł za loda...

nie skonczylam nawet zawodowki tylko dwa lata przetrwalam, wiec moje cv nie jest zbyt ambitne

nie znajomi, tylko jeden kolega mi zaproponowal dlugo z nim rozmawialam o moich problemach i jakos samo to wyniknelo najpierw chcila mi pozyczyc, potem dac i postanowilam sie jakos odwdzieczyc

No to jak Ci się nie chciało uczyć to bierz tę robotę za 4zł za godzinę i nie wybrzydzaj.

10 kilometrów w okolicy wiejskiej to jest jak najbardziej w strefie wpływów. 50 kilometrów też może być. Więc jak zaczniesz robić konkurencję to może się zrobić nieciekawie. No, chyba, że chcesz zostać utrzymanką. Ale to już inna para kaloszy: musisz znaleźć faceta z kasą. Z dużą kasą.

nie chodzi o to ze nie chcialo mi sie uczyc mialam wtedy problemy natury osobistej nie chce sie teraz z tego tlumaczyc...... ja nie mieszkam w okolicy wiejskiej tylko w miescie i nie obchodza mnie zadne dziwki w tym burdelu nie bede im robila konkurencji poza tym nikt sie o tym nie dowie.....

No to się zdecyduj, Jolka. Chcesz tylko ten jeden raz za 50 złotych czy chcesz tym stale dorabiać? Jak chcesz tym dorabiać to musisz mieć klientów, conajmniej pewnie z pięćdziesięciu, żeby był z tego jakich stały dochód. Jak chcesz to utrzymać w tajemnicy? A tak w ogóle: łykasz?

"poza tym nikt sie o tym nie dowie....." Naprawdę jesteś tak naiwna? Problemy natury osobistej w wieku 18 lat?

chce tylko troche sobie dorobic, czy ty nie mozesz tego zrozumiec?? nie musi cale miasto od razu wiedziec ze zrobilam loda czy przespalam sie z jakims kolesiem za 50 czy 100 zl..... i nie, nie lykam

nie jestem nawina raczej przewidujaca. tak prbemy natury osobistej moja mama byla ciezko chora do tej pory zreszta jest tylko ze siedzi daleko za granica. zadowolona???

Jak nie łykasz to strasznie drogo bierzesz.

myslisz ze jestes zabawna?

Albo jaja sobie robisz, albo faktycznie coś z Tobą nie tak. Ty się pewnie nie wygadasz, ale myślisz, że żaden z klientów się nie wygada? Wystarczy, że przyjdzie Ci w nocy napruty i będzie walił w drzwi drąc się "Jolka!!! Otwórz!!! Mam stówę!!!". W życiu zawsze jest coś za coś. Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka.

Ogromnie zadowolona. Jakbyś chciała to już dawno byś jakąś szkołę skończyła, jakieś kursy itp.

nikomu sie nie wygadam na pewno to chyba nie jest temat do chwalenia sie co?? a nawet jak jeden z nich sie komus wygada to sie nic nie stanie to nie jest mala wioska liczaca 500 osob tylko miasto nie beda wszyscy od razu wiedziec.

ciekawe kiedy mialam ta szkole skonczyc??? caly czas musiaoalm pracowac zeby na siebie zarobic a i tak zawsze ledwo mi starczalo na zycie a co dopiero do szkoly isc.... niektorzy ludzie w ogole nie maja pojecia o zyciu

No to masz doświadczenie. Rozumiem, że prawa do zasiłku też nie masz? Pytałaś w UP czy mogą Ci zaoferować jakieś kursy?

szalona to moze za granica czegos poszukaj??

nie mam prawa do zasilku... kursy??? oczywiscie proponowali jakies ale nie kazdy sie tam dostaje trzeba stawac w jakims konkurscie i czekac i czekac....

pracowalam kiedys w niemczech na ogorkach bylam prawie dwa miesiace mam tam pare kontaktow szukalam pytalam ale nikt nic nie ma o tej porze roku