Kobiety i żonaci...

tak: Pierwszy maż - zostawił żonę z dzieckiem - ja młoda głupia nic nie wiedząca o życiu, okazał się strasznym mężem, alkoholikiem, nipowaznym...zostawiłam go po 5 latach - do żony nigdy nie wrócił, ma dwóch synów z tych dwu małżeństw i z żądnym nie utrzymuje kontaktów. Dziś jestem też z mężczyzną , który jest dla mojego syna jak ojciec, mieszkamy razem od 5 lat, on jednak wciąż nie ma rozwodu - nie przyczyniłam się do rozpadu jego małżeństwa poznaliśmy się jak już nie mieszkał z żoną. i przyznam szczerze, że obawiam się o swoją przysżłość, że nie mam zadnego zabezpieczenia finansowego...mimo tego kocham go bardzo i staram się o tym nie mysleć...w prezeciwienstwie do mojego meza on ma bardzo dobre kontakty ze swoimi synami bardzo ich kocha spotyka się z nimi często spędza czas i uczestniczy w ich zyciu, jest tez bardzo dobry dla mojego syna, dba o niego tak jak o swoich synów. Zonaty czy nie jak widac wszystko zależy od człowieka.

hahahah dobrze bede :D dzieki za rady kurewko rozbijajaca rodziny hahah i serio juz nie pisz do mnie hahah bo widze serio prawda cie boli :)

kurewko to do mamusi mów, zgorzkniała żonko :D

u mnie było /jest -> skoro nie jest ze swoja zona to czemu sie nie rozwiedzie ?

rozwiódł się po roku -> do mamusi nie bede mowic kurwo bo proste... nie jest nią... ty jestes takze bede do ciebie tak pisac hahahaha

ja też nią nie jestem. ale ty tak, skoro w ten sposób odnosisz się do innych.

"rozwiódł się po roku ja też nią nie jestem. ale ty tak, skoro w ten sposób odnosisz się do innych." tak tak... ja moja matka wszyscy ale ty nie... hahah spierdalaj ode mnie juz kurwo bo mnie nudzisz... ignor

ej kobiety po co tyle jadu? solidaryzujcie sie ale nie... wy wolicie o chlopow walczyc, nie widzac w nich zadnej winy. A skoro facet jest po rozwodzie, to dlaczego znow nie moze sie zwiazac? To samo dotyczy rozwodki.

proekozielona -> dla mnie koles ktory zdradza jest komletnym kretynem... i nie ma co o tym wogole gadac... a co do kobiecej solidarnosci to wlasnie takie kurwy ktore biora sie za tych kretynow nie zasluguja na mniano kobiet... proste pozadna babka nawet nie spojrzy na takiego kretyna co ma zone a szuka przygod... inne jak widac beda dumne z siebie

Nie rozwodzi się z powodu podziału majątku , który jest bardzo duzy i wiąże się z tym, ze wielu ludzi straciłoby pracę gdyby musiał sprzedać firmę. To dość skomplikowane. Dziewczyny czemu obrzucacie się błotem, życie nie jest ani białe ani czarne, wiele z nas jest zdradzanych i nawet nie ma o tym pojęcia i nie podejrzewa. Łatwo obrzucac kobiete, ktora sie związała z żonatym...wiecie że często ta druga nie ma pojęcia o zonie....?

żono nie widzisz różnicy miedzy szukaniem przygód na boku, a otwartym i uczciwym postawieniem sprawy? :D mój po 4 miesiącach PRACY WSPÓLNEJ oświadczył, że się we mnie zakochał i że chce ze mną być, dlatego zamyka poprzedni etap życia i nic, co powiem, nie wpłynie na jego decyzję. wszystko się opóźniło ze względu na podział majątku i kwestie prawne oraz opór eks małżonki. nie widzę tu "szukania przygód" :O

zona, popieram cie, nie powinno sie wlazic w czyjes zycie, ja sobie nie wyobrazam zeby moj facet sypial i romansowal z inna, ale jesli facet ma uregulowana sytuacje zyciowa, czyli zamkniete sprawy z zona, juz ex zona, to chyba ma prawo do nowego zycia.

u mnie było /jest -> "nie ma pojecia o zonie" o bozee tak zal mi takich glupich bab jak nic... nie ma pojecia ... to jak sie kurwa dowiaduje to chyba powinna wiedziec ze koles ja oklamal i to zadna wielka milosc nie bedzie....

proekozielona -> jesli ktos zamknoł swoj zwiazek i poznal nowa osobe ...to pewnie ze ma prawo do ukladania sobie zycia na nowo ... tak jak kazdy inny WOLNY czlowiek

buhahahahaha "zamknoł" hahahahahaha żono, obstawiam, że twój mąż znajdzie sobie nie tylko milszą i młodszą, ale też mądrzejszą! :P

u mnie było /jest -> hmmm nie chce sie rozwiesc z powodu kasy ... tia... wartosciowy widac czlowiek... tylko uwazaj zeby to nie byla wielka sciema... jak kobieta moze wymagac milosci i szacunku od faceta jak sama sie nie szanuje zgadzajac sie na jakies chore uklady !!!

hahahahahaha żono, obstawiam, że twój mąż znajdzie sobie nie tylko milszą i młodszą, ale też mądrzejszą! nie zycz nikomu co Tobie niemiłe. zło wraca ;)

Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, jak bym zareagowała i jak bym traktowała męża i kobietę, która mi go "odbiła". Bardzo współczuję wszystkim porzuconym żonom/partnerkom/dziewczynom/narzeczonym... Ja w ogóle nie potrafię sobie takiej sytuacji wyobrazić.

Mąż może się zakochać. Pytanie jak mocno. Czy straci kontrolę. Zakochanie się męża to nie zawsze jest tragedia. Pytanie co on zrobi, czy zmienią mu się priorytety, czy będzie miał romans (seks), zależy od tego jak zareaguje Żona. Dla niektórych kobiet, zakochanie się męża (nawet słabe jak zauroczenie) to tragedia i koniec świata. Dla niektórych nie.

rozwiódł się po roku--> nie pisz nic o milosci kurvo, co ty mozesz o niej wiedziec. On sie w tobie nie zakochal tylko ruchac mu sie nowej dziury zachcialo. ja bym chyba zabila taką kurvę ktora mi by rozbila malzenstwo, nie pojmuje tego, skad takie sie biorą.

jacek to nie zakochanie, nie osmieszaj sie. Po prostu roochac im sie cche nowego dupska bo żona sie znudzila, milosci to tam nie ma haha

Zadna kobieta nie ma takiej siły władczej by zmusić faceta by z nią był. Nawet kochanka.