ciąza, kiedy na zwolnienie

wykorzystał wszystkie co do 1. Poszedł na urlop przed zakonczeniem tamtej umowy tak, że akurat jak wykorzystal wsyztskie dni, wygasła umowa. Teraz zaczyna tak, jakby dajmy na to w tym roku nie pracował. Czyli musi przepracowac miesiac, i wtedy bedzie miał 2 dni (akurat na 2 zjazdy w miesiacu), potem znowu 2 i jak sie z tych ułamków (26/12 to ok. 2,16) nazbiera jeden dzien - to wtedy ma 3???

on mówi, że pójdzie do naszej lekarki rodzinnej i poprosi o "lewe" L4, ale ja sie boje, co bedzie, jak go kontrola zastanie? Poza tym babka moze 1 góra 2 razy na to pójdzie, a zjazdy sa co 2 tygodnie. On w ogóle chce ukryc przed pracodawcą, że studiuje, ale pewnie się nie uda - kilka takich piątków co 2 tygodnie i sie jego szef kapnie.

1. Urlopu udziela się w dni, które są dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, w wymiarze godzinowym, odpowiadającym dobowemu wymiarowi czasu pracy pracownika w danym dniu, z zastrzeżeniem 4. 2. Przy udzielaniu urlopu zgodnie z 1, jeden dzień urlopu odpowiada 8 godzinom pracy. 3. Przepis 1 i 2 stosuje się odpowiednio do pracownika, dla którego dobowa norma czasu pracy, wynikająca z odrębnych przepisów, jest niższa niż 8 godzin. 4. Udzielenie pracownikowi urlopu w dniu pracy w wymiarze godzinowym odpowiadającym części dobowego wymiaru czasu pracy jest dopuszczalne jedynie w przypadku, gdy część urlopu pozostała do wykorzystania jest niższa niż pełny dobowy wymiar czasu pracy pracownika w dniu, na który ma być udzielony urlop. z powyzszego wynika, że godziny urlopu mozna brac jak sie wykorzysta pelne dni, tak???

jeśli wykorzystał w poprzedniej pracy cały urlop za dany rok to w nowej nie ma prawa do tego urlopu znów. Bo to jest 26 dni na cały rok a nie 26 dni na pracodawcę w danym roku.

"Pamiętać należy ponadto o zasadzie, iż pracownikowi nie wolno udzielać urlopu na część jego dniówki. Wyjątkiem jest sytuacja gdy pracownikowi po wykorzystaniu całego wymiary urlopu pozostaje końcówka, która nie jest w stanie pokryć całego dnia roboczego - jedynie w takim przypadku pracownik może dostać urlop przykładowo na 2 godziny (ze wszystkich 8 godzin) w danym dniu." ok to juz znalazłam :-)

czyli dopiero jak przepracuje miesiac, to ma urlop, rozumiem.

a gdyby miał tylko 20 dni urlopu ( a nie 26) to po miesiacu nabedzie prawo tylko do 0,83 dnia urlopu, czyli co - ma czekac jeszcze 1 miesiac????

aj to wyżej to czeski błąd. Pomińcie ten post :D

czytaj tu: http://www.prawopracy.fr.pl/16.php

dobra, poczyttałam w necie, juz wszystko wiem. Dziekuje pomocnym osobom za odpowiedzi.

kto sie zna na tym???- musiałam na chwilę wyjść. On już w takim razie nie ma wcale urlopu w tym roku skoro wykorzystał. tak jak poprzedniczka napisała- Ma 26 rocznie, a nie u każdego pracodawcy

wszystkie które mu się należały za miesiące przepracowane u poprzedniego pracodawcy czy wszystkie 26 dni jakie mu przysługiwało za cały rok?

dopiero po 3 miesiacy mozna isc na zwolnienie ... podczas pierwszych 3 miesicy ciazy matka nie jest chroniona zadnym prawem ! a wiecie czemu tak jest ? :( bo dopiero po 3miesiacu uznaje sie ze ciaza jest bezpieczna !!!

żona-swojego-męża BZDURY! Zajrzyj do kodeksu pracy, a nie pisz swoich wyssanych z palca teorii. A z tym urlopem to też autorka nie sprecyzowała. Zmieniała nicki po drodze i już nie wiem, które wypowiedzi są Jej

ciążę tylko o rodzaj umowy o pracę... jak masz na czas nieokreślony to jesteś chroniona od pierwszego dnia ciąży i pracodawca nie może Cię zwolnić jak masz umowę na czas określony to jesli pracodawca dowie sie o Twojej ciąży przez upływem 12 tyg ma prawo Cię zwolnić i dlatego lepiej mu o tym nie mówić przed upływem tych 3 miesięcy, a dostarczenie zwolnienia od np. 6 tygodnia ciąży jest równoznaczne z powiedzeniem pracodawcy o ciąży bo na tym zwolnieniu widnieje literka B, która jest wiadomością dla księgowej

MINIA85 -> spojrzalam - i widze ze jest 3 miesiace jak wol napisane !

żona-swojego-męża to zacytuj :) może ja mam jakiś kodeks z kosmosu

Cytat: Art. 177. 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy. 2. Przepisu 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym, nie przekraczającym jednego miesiąca. 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. W 3 jest mowa o umowie na czas OKREŚLONY.

jest tak jak pisze- zgadza się w 3pkt jest o umowie na czas określony, ale w innym kontekście. Chodzi o kończącą się przed 3mies. 1pkt mówi jasno, że kobiety w ciąży nie można zwolnić za wyjątkiem umowy na zastępstwo i próbnej

Nie rozróżniacie zwolnienia i "kończącej się umowy" to dwie różne sprawy. Kobieta chroniona jest od pierwszego dnia ciąży. Tutaj ładnie prawnicy wyjaśniają: http://forumprawne.org/prawo-pracy/42122-czy-mozna-zwolnic-kobiete-w-ciazy.html

nie chciałam rozwijać wątku ale chodzi o to że jeśli umowa wygasa przed 12tc to pracodawca nie musi jej przedłużać do porodu bo nie ma takiego przymusu prawnego.

no tak wypowiedzieć umowy wcześniej nie może tak czy inaczej. Wydawało mi się to oczywiste.

do: "przyszla mama 1980" przykro mi ze zle znosisz ciaze i rozumiem, ze wiele dziewczyn jest w podobnej sytuacji. Nikogo nie oskarzam tylko wyrazam wlasne zdanie, bo po to jest forum. Wiec Twoje oburzenie jest w tym przypadku zbedne. Moze Ty nie znasz nikogo, kto dostal L4 ot tak "na ciaze"... Ja osobiscie mam wiele znajomych ktore wykorzystywaly i wciaz wykorzystuja ciaze jako pretekst do siedzenia w domu. Dla mnie jest to po prostu nieuczciwe i tyle...