Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość meoduza

Jajka w diecie małych chłopców

Polecane posty

Gość meoduza

Jaki jest limit spożycia jajek przez chłopców takich w wieku roczku - dwóch lat ? Mój syn mało co lubi jeść, a jajecznicę uwielbia, mógłby ją jeść co dzień, ja się ograniczam jednak do 3 jajek na tydzień, bo podobno zbyt duża ilość jajek może źle wpływać na narządy płciowe chłopca czy zaburzać jego płodność w przyszłości. Teściowa twierdzi, że nawet 3 to za dużo i powinien maksimum 2 jadać tygodniowo. Co o tym uważacie ? Ja wyczytałam w poradnikach, że dzieci po roczku mogą jeść nawet do 5 jaj tygodniowo. Przy najbliższym szczepieniu zapytam o to pediatrę, ale jak Wy uważacie, ile tych jajek podajecie chłopcom w tym wieku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjrr
Ja też daję od 2 do 3 i zastanawiam się ile powinnam, czy jest jakiś limit w tym wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnie badania
wykazaly ze nie ma ograniczenia w spozyciu jajek. Do niedawna mowilo sie ze nie powinno sie zjadac ich więcej niż 6 tygodniowo, a dzieci 3, ale się od tego odeszlo. Okazalo sie ze jajka są dobrym źrodlem bialka i jednak nie poznosza tak znacząco cholesterolu jak to się wydawało. Teraz nie ma takich limitów. Wiadomo ze dieta ma byc urozmaicona no i jaja powodują nieraz zatwardzenie (szczególnie na twardo) ale nie ma ograniczen co do liczby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasami daję codziennie, a czasem co 2 dni jajka sa źródłęm cholesterolu, ale tego dobrego, poza tym przeciwdziałają anemii i dostarczają dużo witaminy b (jajka nie z fermy, tylko swojskie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Moj ma 2 latka i daje tak 1-2 tygodniowo. Mnie pediatra powiedziala, ze 2 jajka tygodniowo to max.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam syna w wieku 14 miesięcy, który ciągle łapie różne infekcje. Zapalenie oskrzeli jest nagminne. Muszę mu często podawać antybiotyki zalecane przez lekarza. Widzę, że synek mój staje się coraz mniej odporny. Gdy w żłobku panuje jakaś choroba mój syn natychmiast na nią zapada. Wczoraj znowu stwierdzono zapalenie oskrzeli i gardła i jak zwykle zalecono antybiotyk. Błagam Pana o pomoc, bo brak mi już cierpliwości jak długo mam jeszcze truć dziecko lekami. Nie wiem czy mogę tak małe dziecko karmić optymalnie i jak postępować aby było zdrowe! Od 2 miesięcy sama jestem na diecie optymalnej i poza nieprzespanymi nocami / z powodu dziecka / czuję się wspaniale, nic mi nie dolega martwię się tylko o syna. Krystyna z Bytomia Dziecko nawet małe, może i powinno stosować żywienie optymalne. W wieku już 18 miesięcy może jeść jak dorosły. Najlepsze dla dziecka będą żółtka, gęste rosoły, wątróbki drobiowe, masło śmietana. Należy pamiętać o dostarczaniu dziecku każdego dnia niewielkiej ilości węglowodanów. Są one niezbędne dla wzrostu dziecka. Z drugiej strony, im więcej podamy dziecku węglowodanów, tym szybciej będzie rosło, szybciej dojrzeje i będzie krócej mogło żyć jako człowiek dorosły. Mleko krowie zawiera około 4,6g węglowodanów w 100ml. Jest to tak zwana laktoza, czyli cukier mleczny. Składa się on po połowie z glukozy i galaktozy. Galaktoza jest potrzebna do budowy mózgu, ale nie musi być podawana, ponieważ organizm sam potrafi ją wytwarzać. Mleko kobiece w Polsce zawiera średnio 7g węglowodanów. Z tych 7g węglowodanów organizm spala około 1g a resztę przetwarza na tłuszcz, a następnie pewną ilość tłuszczu na cholesterol. Do wszelkich syntez, w tym do wzrostu organizmu, potrzebny jest wodór związany w związku zwanym NADPH2. Jedynym liczącym się źródłem tego związku jest glukoza przetwarzana w tak zwanym cyklu pentozowym. Im więcej cukrów organizm musi przetworzyć w cyklu pentozowym, tym szybciej dojrzewa dziecko i tym na większego drągala wyrośnie. A dziecko powinno rosnąć powoli dojrzewać jak najpóźniej w życiu dorosłym człowiek powinien być niski i lekki. Tylko wówczas będzie mu się żyło długo i dobrze i zawsze we wszystkich zawodach będzie lepszym od tych wysokich i ciężkich. Wszelkie infekcje działają na organizm jak szczepionka ochronna tylko wtedy, gdy organizm zwalczy chorobę sam. Organizm musi mieć czas aby wytworzyć przeciwciała przeciwko zarazkowi wywołującemu chorobę tak aby był zabezpieczony przed powtórnym zachorowaniem spowodowanym tym samym zarazkiem. Antybiotyki zawsze szkodzą. Nie pozwalają na wytworzenie się przeciw ciał, które zabezpieczały dziecko przed powtórnym zachorowaniem. Rodzice prawie zawsze za najlepszego lekarza uważają tego, który najszybciej potrafi usunąć objawy choroby. Najszybciej robi to lekarz, który zapisuje najsilniejsze antybiotyki nawet tam, gdzie nie są wcale potrzebne. Rodzicom nie powinno chodzić o to, aby jak najszybciej wyleczyć chorobę u dziecka, ale o to aby w ogóle ono nie chorowało. Im więcej dziecko musi przyjmować antybiotyków tym jego odporność staje się mniejsza i tym częściej chorować musi. Nie oznacza to że antybiotyków brać nie trzeba, gdy się zachoruje na poważniejszą chorobę. Oznacza, to że chorować na choroby infekcyjne się nie powinno, a wówczas antybiotyki staną się zbędne. Dziecko powinno być karmione piersią co najmniej rok, a najlepiej 3 lata. Do czasu, gdy będzie mogło wybierać samo takie jedzenie jakie będzie mu smakowało i jakie będzie dla jego organizmu najlepsze. Najlepsze dla dziecka będą takie produkty, które pod względem składu chemicznego będą najbardziej zbliżone do składu chemicznego mleka matki i takie dziecko będzie wybierało o ile będzie miało z czego wybierać. Rodzice chcą dla swoich dzieci jak najlepiej. Ale nie wiedzą co dla ich dzieci jest dobre a co złe. Często zmuszają dzieci do jedzenia zmuszają aby zjadło więcej niż potrzebuje, przekupują aby zechciało jeść szpinaczek czy marchewkę, których dziecko zjadać nie chce i nie powinno. W czasie wojny w Korei u ponad 80% poległych Żołnierzy amerykańskich znaleziono zmiany miażdżycowe w tętnicach wieńcowych i w aorcie, w wieku średnio 18 lat tym u ponad 30% zmiany te były znaczne. U żołnierzy w dzieciństwie karmionych mlekiem matki przynajmniej rok, lub dłużej, żadnych zmian miażdżycowych nie było. Karmienie piersią zabezpiecza nawet przed zachowaniem na miażdżycę, jeśli trwa długo i jeśli dziecko będzie później mogło samo wybierać i - jeśli będzie miało z czego wybierać. Uwaga: nigdy nie należy zmuszać ani namawiać dziecko, aby zjadało to co jest dla niego "zdrowe" aby zjadło tyle ile według rodziców zjadać powinno i wtedy gdy rodzice uważają, że jeść powinno. Dziecko nie powinno być zmuszane do zjadania różnych odżywek, czy witamin. Wszystkie są znacznie gorsze od naturalnych wartościowych pokarmów. Nie powinno być zmuszane do picia wód mineralnych. Przy żywieniu optymalnym wszystkie potrzebne składniki mineralne występują w optymalnych ilościach i proporcjach. jaja sa zdrowe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 1980
mój syn 2 -lata uwielbia jaja mamy swoje jajka od kur teściowej, ze wsi domaga się jaja co dzień na śnaidanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapkanaoczach
my kupujemy też synowi wiejskie jaja, też je uwielbia w formie jajecznicy, ale też chcę podpytać lekarza, ile maksymalnie może ich zjadać na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana >> też mi się to spodobało :D lepiej mieć chyba częste wzwody, niż nie mieć wcale albo mieć nie wtedy, co potrzeba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha no wlasnie, co to za facet bez czestych wzwodow, a jak zwieksze ilosc jajek to czy te wzwody tez beda sie utrzymywaly dluzej? bo chcialabym zainwestowac juz na przyszlosc mojego syna... co by synowa zadowolona byla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale pytanie, jakiej jakości będą te wzwody po jajkach, bo jak ma być dużo ale krótkie, to lipa i nie opłaca się w jajka inwestować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 1980
al;e wymyślacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapkanaoczach
To nie jest powód do śmiechu, faktycznie są przesłanki, że mali chłopcy nie powinni jeść za dużo jajek, bo ma to jakiś wpływ na ich narządy płciowe, a Wy się nabijacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
A mnie sie bardziej podobalo to: "A dziecko powinno rosnąć powoli dojrzewać jak najpóźniej w życiu dorosłym człowiek powinien być niski i lekki. Tylko wówczas będzie mu się żyło długo i dobrze i zawsze we wszystkich zawodach będzie lepszym od tych wysokich i ciężkich." Czyli ja, jako kobieta majaca 177 cm i wazaca 70 kg (przed ciaza) nie nadaje sie do uprawiania zadnego zawodu, zyje mi sie zle i bede zyla krotko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 1980
ja nic o tym nie słyszałam moje dziecko je wiejskie jaja nie chce za to mięsa więc myślę, że to się jakoś równoważy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama zaraz dwojeczki >> tak właśnie będzie. dobrze, że masz tego świadomość :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 1980
to chyba jakieś bzdury o tym wpływie jaj na narządy rozrodcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedookreślona
no chyba, może chodzi o jajka gotowane, a to już napewno nie służy im buhhahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapkanaoczach
oj nie bzdury, przecież niektórzy pediatrzy zalecają nie dawać chłopcu więcej niż 2 na tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
No tak, czlowiek przynajmniej wie czego sie spodziewac. W koncu za tydzien stuknie mi 32 lata, wiec wedlug pani Krystyny z Bytomia to ja juz jedna noga na drugim swiecie jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 1980
a ostatnio czytałam artukuł, że jaja wiejskie można dawać dziecim nawet codziennie!!! unikać za to słodyczy i smażonych potraw, konserwantów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×