Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Shella

Zwiazek bez milosci..?

Polecane posty

Gość Shella

Słuchajcie nie rozumiem jak mozna byc z kims wylacznie dla sexu, pieniedzy itp. bez milosci. Czy bedac w takim zwiazku z tych przyczyn nie zastanawiacie sie co bedzie w przyszlosci? kiedy juz bedziecie starsi, bedziecie miec dorosle dzieci ktore sie juz wyprowadza i bedziecie sami... Ja sobie nie wyobrazam byc wtedy razem juz tylko po prostu z bycia razem.. Wazne jest zeby wtedy miec oparcie na osobie ukochanej i kochac ja do konca swych dni.. i chciec z nia byc na zawsze. To sa tylko moje spostrzezenia, uwazam ze kazdy kto ma uczucia powinien myslec podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgtrrttererer
bo ty jestes kobieta z duszą, a one to dziwy bez duszy, klony, cyborgi, nigdy ich nie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 45 onaa
Shella a co to jest ta cała MIŁOść??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deletka
czasem miłośc się wypala i jesteśmy ze sobą....nie wiem dlaczego....z przyzwyczajenia......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpetny_ale_bogaty
a ja rozumiem takie kobiety i takiej szukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpetny_ale_bogaty
miłość jest przereklamowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shella
Znam wiele takich zwiazkow w ktorych niby jest milosc ale ciagle sie rozstaja i schodza i tak w kolko. Dla mnie kiedy ludzie sie rozstaja to juz nie ma zwiazku. Bo jak mozna kogos kochac i go zle traktowac a co najgorsze zdradzac. A zwiazek dla pieniedzy? To bez sens. Uwazam ze to jest piekne kiedy widze starszych ludzi ktorzy wciaz sie kochaja bo to widac kiedy tak jest. A niektorzy po prostu sa ze soba bo maja dzieci i to wszystko. I co im z tego kiedy sa nieszesliwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwiazek bez milosci nie musi
byc zwiazkiem dla pieniedzy. Moze byc zwiazkiem z przyjazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shella
Deletka walsnie z przyzwyczajenia.. nie chcialabym czegos takiego. Moj mezczyzna jest wlasnie tym jedynym i wiem ze go bede zawsze kochac. Zwiazek trzeba pielegnowac i zawsze sie stArac o swoja druga polowke :) taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 45 onaa
Shella oj,młoda jestes.Nieraz widząc ludzi ,którzy wydaja ci sie szczesliwi i zakochani,nawet nie domyslasz sie,ze on ja zdradza,łomocze gdzie popadnie.Na pokaz wiele osób zachwouje sie jakby poza soba świata nie widzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shella
Deletka walsnie z przyzwyczajenia.. nie chcialabym czegos takiego. Moj mezczyzna jest wlasnie tym jedynym i wiem ze go bede zawsze kochac. Zwiazek trzeba pielegnowac i zawsze sie stArac o swoja druga polowke :) taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpetny_ale_bogaty
ludzie zakochują się w sobie z różnych powodów, jeśli otrzymują to "coś" wtedy jest miłość, jeśli nie to jest koniec miłości, co w tym pięknego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shella
Myslisz ze pan majac powiedzmy 75 lat zdradza swoja kobiete? nie sadze. Mysle ze milosc miedzy takimi ludzmi jest najpiekniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shella
szpetny_ale_bogaty jesli tego nie otrzymuaj i jest koniec milosci to znaczy ze nie bylo tej milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówienie o miłości jest trochę dziwne - każdy inaczej ją pojmuje, inaczej definiuje. Sama nie wiem czy po wielu latach rzeczywiście ludzie się jeszcze kochają... Jesteśmy razem ponad 11lat, często mówimy "kocham cię", tęsknimy w chwilach rozłąki, uwielbiamy spędzać ze sobą czas (nawet milcząc), śmiejemy się z podobnych rzeczy, dbamy o siebie i nasze uczucia, nie wyobrażamy sobie życia bez siebie ... - ale czy to jest "miłość", czy już "przyzwyczajenie", że ta druga osoba jest, że czeka z otwartymi ramionami, że powita uśmiechem, wesprze w trudnych chwilach, rozśmieszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpetny_ale_bogaty
nie ma co filozofować, miłość to stan przejściowy później jest już tylko kalkulacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będziesz go kochać zawsze... Życzę ci tego :) Nie chcę cię sprowadzać na ziemię, ale nie wiesz co będzie za X lat - jak na was i wasz związek podziała codzienna szarość i rutyna, ew.problemy finansowe, wychowanie dziecka ... Sama nie wiem kiedy "miłość" jest, a kiedy już nie. Jeśli obie strony w związku są szczęśliwe, dokładają wszelkich starań, by go tworzyć to można być razem wiele lat nie zastanawiając się nawet co tak naprawdę nas łączy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shella
Nie jestem z nim rok czy dwa tylko wiecej wiec torche juz razem przeslimy i nic sie nie zmienia. Mozliwe ze wkradnie sie rutyna ale ja i tak bede sie starac. Nawet jakies male gesty moga o tym swiadczyc bo raczej jak sie cos dla kogos robi to nie wiem czy dlatego ze jest sie milym czy zeby ktos byl szczesliwy. szpetny_ale_bogaty ty widocznie nie oczekujesz o zycia milosci w zwiazku dlatego takiej wlasnie kobiety szukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×