gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

no to klops :( trzeba będzie harować na dobrobyt, nie ma lekko

Ano trzeba jutro znowu do pracy wstawać:( a tak mógłbym pojechać o 12 jak się już wyspie do firmy, wejść i powiedzieć że dupce to i idę na emeryturę:D

Znikam jutro mam wyjazd służbowy do Wiednia i trzeba się wyspać... Pomarudźcie tu poczytam jak wrócę:)

trzymaj się To ja pozrzędzę, że zazdroszczę Tobie wyjazdu do Wien ja mam wyjazd służbowy ale za miesiąc i tylko do stolycyy ;)

ukradły mi temat!!!!!!!!! Beeeeeeeeeeeeeeee krowy poebane:D

sam niedawno pisałeś, że się cieszysz że usnęli ci ten własnie temat

a szkoda. Milusi był, taki dla zakochanych :P:P :P

jestem popiertoloną oślą pałą :o

Jestem czasami taki głupi aż mi siebie żal :(

Zakochałam się w żonatym, sporo starszym mężczyźnie. On o tym nie wie i nigdy się nie dowie. Jak mam z tym żyć? Wpadłam w jakiś letarg czy depresję. Zaniedbałam najpierw dom, teraz kumulują się zaległości w pracy. Czuję, że pomału się staczam. Nie umiem sobie pomóc. Alkohol nie pomaga, pozytywne myślenie też..... towarzystwo innych ludzi mnie mierzi. Nie mogę spać.

Porcja zrzędliwości..... ....humory dojrzewającego mojego dziecka neostrady mnie wkr........

zdegustowana kafeterią- przeciez to fajnie być zakochaną........(z tego co pamietam)

Co sie wściekasz osla pało beędziesz mieć nastepny:D

Kiedyś- Skąd ja to znam?:( Dzisiaj to już apogeum.....:/

:/:/ nawet nie ma z kim pozrzędzić:(:(

jestem Ana...do zrzędzenia :D

Też masz problem z dojrzewającym dzieckiem:(.Można zwariować:D:D

mam takie marzenie żeby wsiąść w pociag ...pojechać nad morze i siedzieć na plaży godzinami gapiąc się w horyzont..............

mam problem z nastolatką....z zanikiem uczuć i brakiem jakiejkolwiek ambicji......lenistwem....głupotą......eh

nie wiem jak przetrwać DOJRZEWANIE

Mam podobnie. wtedy wyłażę na taras wieczorem, oglądam zachód słońca lub gwiazdy.... z jakiej części kraju jesteś?

południowy wschód....daleko do morza....jakieś 300km

Moja z kolei jest chorobliwie ambitna.. aż za bardzo i to jest też cholernie problematyczne. Dojrzewanie trzeba po prostu przeczekać... ja przechodzę to czwarty raz i za każdym jest inaczej....

Ty wiesz Ana ,że miałam Cię wczoraj o to samo spytać:D

kurcze tak źle i tak źle :D wiem ,że trzeba przeczekać bo pamietam co wtedy sama czułam a dodam ,że miałam burzliwy ten czas

To masz bliżej do mnie niż do morza:D:D:D Ja z Wielkopolski

ale do cholery chociaż troche ambicji i rozumu miałam......a do tej mówię poucz się a ta.......i tak się tego nie nauczę (tzn nie zrozumie niby)...pani nie mówiła ,że trzeba się tego nauczyc......no nienormalna

to mieszkasz za plotem :D

mówie -dostaniesz pałę.... a ta "no to co"

No właśnie zawsze staram się zrozumieć co ona czuje,wracam pamięcią do tych lat...i wiesz co??.. gdy to samo przeżywałam i łapię się na tym, że byłam gorsza niż ona:P:P