Kiedy i jak podawać 9-miesięcznemu niemowlakowi duże kawałki jedzenia??

Cześć wszystkim. Mam do was pytanie. Mój synuś ma 9 miesięcy, chyba wypadałoby zacząć podawać mu do rączki jakieś większe kawałki jedzenia, żeby sam gryzł. Niestety strasznie się tego boje bo jak tylko mu coś dam to on odgryza taki wielki kawał i zaraz się krztusi. Do tej pory jadł z takich rzeczy tylko chrupki kukurydziane, ale okazało się, że jest na nie uczulony. Jak to u was wyglądało. Od kiedy podawaliście dziecku np kawałek marchewki do gryzienia. Dodam, że jedzenie "dziamgam" mu widelcem i takie małe grudki je bez problemu. Proszę was o radę co z tym fantem zrobić? Czy może po prostu jeszcze zaczekać.

moze niech uczy się na chlebie? ja małego tak uczyłam a ma już czwórki, bo otrójki (zęby) nie pytam?

zaczekac-bulke mleczna mozesz dac i to nie cala tylko male kawaleczki ,rozchodzi sie sama w buzi-w zadnym wypadku twardy pokarm

Moja córka ma ponad 7 miesięcy i już nawet teraz moja mama daje jej kawałek bułki, żeby trzymała i pocyckała.. Świetnie sobie radzi, chociaż nie ma ani jednego ząbka :) Bardzo ładnie żuje i mieli :D Do tego biszkopty. Tylko duże. Dawałaś synkowi biszkopty? są miękkie , szybko się rozpuszczają. Ja też ciągle się boje, że mała czymś się zakrztusi i jak tylko dostaje chrupka, czy cokolwiek, to siedzę, jak na szpilkach, gotowa do ataku :)

mój je wieksze kawałki od 6miesiąca i radził sobie doskonale w wieku 9 miesięcy już jadł bardzo ładnie,zacznij od łatwych produktów biszkoptów,które dziecko możne odgryzać po kawałku a przy okazji rozpuszczają się fajnie,ziemniaki,bułka np.pół kajzerki i niech sobie radzi samo ;) tak małemu dziecku nie wytłumaczysz że ma gryźć malutkie kawałki,bo takie dzieci jedzą po swojemu,mój ma 22 miesiące a czasami łowi makaron z zupy rączką :) możesz spróbować z arbuzem,miękkim jabłkiem np.Lobo,mięciutka gruszka... Mój jak jadł okrągłe biszkopty zakrztusił się bo ugryzł pół-miał wtedy 5 miesięcy,jak widziałam że pcha głęboko to mu jego rączka wyciagałam trochę i zawsze gryzł trochę bliżej i tak jakoś się nauczył,albo sama mu wkładałam odpowiednio głęboko i gryzł a potem sam jak jadł to jadł tak samo :) jest uczulony na chrupki kukurydziane ? a dokładnie na co,bo zapewne na jakiś składnik,gluten ?...

Trójek i czwórek jeszcze nie ma. M jedynki górne i dolne i górne dwójki. Na gluten w chrupkach chyba nie bo podawałam bezglutenowe, wydaje mi się, że na kaszkę kukurydzianą z której są zrobione. Dziękuje za rady dziewczyny. Popróbuje z tymi biszkoptami. Chlebek i bułkę mu podaję, ale sama odrywam małe kawałki i je bardzo ładnie, najgorzej właśnie boję się, że jak dam mu do rączki to odgryzie duży kawał bo zazwyczaj tak robi. Musze przełamać strach i zacząć go pomalutku uczyć.

Synek się obudził więc uciekam. Wpadnę jak będzie sobie ucinał drugą drzemkę, bo teraz bardzo by chciał napisać coś od siebie haha. Bardzo wam dziękuję za pomoc.

pilnuj go oczywiście, ale w takim razie marchewki nie podawaj w kawałku, bo nie pogryzie jeszcze ja też sie bałam bardzo, ba dalej się boję i patrzę jak ten mały szkrab wpycha całą skórkę od chleba do buzi, ma już 19 miesiecy, ale dopiero teraz wyszły mu trzy czwórki, ledwo wyszły i dopiero teraz mały cieszy sie z jedzenia i gryzienia daj mu do rączki kawałek chleba, niech go mamla, bułka jest trochę kluskowata i może w buzi zrobić sie kluch, jeśli więcej jej "nazbiera" co tez jest trudne do przełknięcia

ja też się boję dać dziecku chleba...:( Maciek ma 9,5 miesiąca, do tej pory dostawał chrupi kukurydziane, z którymi jako tako sobie radził. Próbowałam ze 4 razy chleb ale dwa razy się zakrztusił a drugie dwa razy w ogóle nie chcial wziąść do buzi.Wiem, że powinnam go jakoś przyzwyczajać ale sama panicznie boję się, że sie zakrztusi. Co zrobić? :(

Mam ten sam rpoblem. Synek za 9 dni skończy 11 miesięcy. Próbuję podawać mu jedzenie w większych kawałkach, a nie tylko papki, ale krztusi się bardzo często. Problem w tym, ze nie ma jeszcze ani jednego ząbka. Forumowiczki pisały kiedyś, ze dziecko dziąsełkami sobie potrafi podrobić. Mój nie bardzo potrafi. Czasem uda się pociumkać chclebek i nic się nei dzieje, ale bardzo często juz mi się dusił. Nie chcę dawać biszkoptów ze względu na zawartość cukru - chyba, ze ktoś zna jakieś biskzopty bez cukru? I niech mi tu nikt nie pisze, ze przesadzaml bo cukier jest wszędzie i i tak będzie go niedługo jadł. Może i tak, ale póki mam wpływ na to co je, to chcę go uchronic od trucizn. Cukier nie jest nam do niczego potrzebny.

saleminka88 w kukurydzy nie ma glutenu :o takie jestescie madre, a podstaw nie znacie :o

Glutenex robią biszkopty i herbatniki bez cukru i glutenu. Do kupienia przez internet lub w sklepach z ekologiczną żywnością. Poza tym polecam mini sucharki Paso lub Pano (nie pamiętam dokładnie) z biedronki. Są wielkości gdzieś 4 na 4cm,więc idealne do małej rączki. Nie przerażajcie się,że suchary-są bardzo kruche i łatwo się rozpuszają w buzi. Poza tym możesz próbować z bananem,gotowaną marchewką. Ale na marchewkę już bardziej trzeba uważać.