Pierwszy poród maksymalnie bolesny a zaraz czas na drugi....

błagam dajcie mi nadzieje że sytuacja sie nie powtórzy :( Przy pierwszym rodziłam 10 godzin i cały szpital mnie słyszał...czy jest nadzieja na mniej bolesny poród? Czy wy też krzyczałyście z bólu bo ja błagałam by mnie dobili a teraz wpadam w depreche zamiast sie cieszyć buuuu boje sie tego rozdzierania bolesnego :(

jest nadzieja, na to licze ....

moj pierwszy porod to 18 godzin na porodowce a drugi porod to 3 godziny na porodowce. dasz rade,bo wiesz co Cie czeka.skup sie i przyj mocno jak tylko sie da,mow sobie ze tym razem szybciej sie uporasz,to i połóg bedzie lżejsz.powodzenia

o jeju ja rodziłam 1,5 godz i mysłałm że umrę

.

Ja mam na poczatek października i naprawde sie boje okrutnie. Ja z tych bóli byłam tak wypompowana że praktycznie parcia nie było z mojej strony więc lekarz wycisnął córe porządnym naciskiem na brzuch brrrr strasznie źle bole znosiłam krzyżowe i już mam doła

pierwsza corke mi tez lekarz "wycisnął" .wszyscy mi mowili ze drugi porod jest latwiejszy/lzejszy .teraz moge im przytaknac :) przy drugim porodzie tylko przez chcwile pomyslalam":pierdole,nie rodze i ide do domu ,wroce jutro." ale ciekawosc zobaczenia drugiej corki byla silniejsza :) zobaczysz,ze bedzie dobrze,a potem zajrzysz tu -i przyznasz mi racje :)

He he 81anucha rozśmieszyłas mnie :) Ja miałam takie same myśli a dokładniej mówiąc powiedziałam to wszystkim doktorkom wokół mnie że kurrr.... wychodze bo tam wszyscy w dupieee mają ze mnie boli i nic nie robią .Takie słownictwo używałam jakby mnie z dworca zabrali do porodu popaprana patologia aż wstyd było na drugi dzień w oczy spojrzeć :) Ale dzięki bardzo za nadzieje że nie musi być znowu tak tragicznie naprawde wbije sobie do głowy że jednak może być lepiej w końcu jesteś najlepszym tego przykładem ....ludu chce Ci wierzyć . Bardzo Ci dziękuje za słowa wsparcia :)

my planujemy rodzeństwo dla syna,napewno jeszcze nie teraz ale jak narazie myśl o pierwszym,4 dniowym porodzie przyprawia mnie o omdlenie...

No ja tez sie bałam drugiego porodu i 12 lat upłynęło ....aż w końcu powiedziałam trudno musze to przeżyć bo inaczej córa zostanie jedynaczką i stało się :) tylko podczas tych 9 miesięcy niejednokrotnie żałowałam za strachu niestety.....:(

ja pierwszy rodziłam 27 godzin drugi 8 a tzreci mam nadzieje ze analogicznie krotrzy..

mam nadzieje ze dam rade

up up

ja rodzilam 25h. ale gdy dostalam druga kroplowke moj porod trwal 2h

aha.. ja jescze tylko trzecie i koniec z dziecmi nigdy przenigdy!!:P

nie chciałabym mieć wiadra między nogami jak po porodzie zwykłym :o blee

niby tak ,ale szwy tak napierdzielaja ze masakra potem.. ale jedno i drugie boli :P

27 godzin .....masakra :( faktycznie wychodzi co kolejny poród to krócej i teraz też zyje taka nadzieją i Tobie zycze tego samego. a na kiedy masz termin ? A teraz wyjde na głąba numer 1 z takim pytaniem.O ile dobrze pamiętam samo parcie już nie boli ? To dlaczego kobiety tak wrzeszczą ? bo ja darłam sie podczas skurczy ale przy partych to leżałam jak kłoda o ile pamiętam i zdychałam zobojętniona chociaż faktem jest że w pobliżu na poród czekała kolezanka znajomej i jak ona opowiedziała co ja wrzeszczałam podczas porodu to sama się zdziwiłam więc może nie pamiętam pewnych momentów porodowych.....co za kobieta ze mnie brrrr

ja mam termin na 1listopada tragedia co za data.. wiesz co ja mialam na odwrot.. bole odwrotne niz Ty.. a Ty na kiedy masz termin ? znasz juz płec? wybralas imię?? Tobie tez zyczę krotkiego porodu...:) 3mam za nas kciuki hehe

och cos na knocilam chyba.. Ty juz po drugim prodzie ejstes chyba:)

up up

Z pierwszą córą też miałam termin na 1 listopada :) a wywołali poród 9 listopada. Teraz termin na 7 październik z usg 100% dziewczynka Ola albo Julka jeszcze nie wiem jestem kompletnie nie zdecydowana myśle ze jak ją zobacze to zdecyduje :) No kciuki ja też trzymam i marze o tym by czas tak szybko zleciał jak zleciało te 8 miesięcy i mieć dzieciucha na zewnątrz bo się wykończe żyjąc swoją tragiczną wyobraźnią. Przyznam ze Tobie zazdroszcze trójeczki zawsze się zapowiadałam że chce taki model rodziny tylko z tchórzostwa wyszło inaczej no chyba że coś mnie natchnie jeszcze do posiadania syna :):):)

uuu..Jula takie oklepane..:P a pierwsza niunia jakma na imie/? Ja mam dwie córki Dominikę 5lat Marię 3 latka i teraz ten maluszek:)

ja powiem tylko tyle,że jak mój 2 poród miałby wyglądać tak jak ten 5 miesięcy temu to nie wiem jak to zrobię ale wymuszę na lekarzach cesarkę.

hehe oby Ci się udało:P mąż mi jzu zapowiedział ze jesli to bedzie corka znowu to jescze syna mi zmajstruje..hhehe

Ja rodziłam pierwsze króciutko . 2.5 godz. A drugie przedemna i też na 1 listopada mam :) jeśli drugie też w ekspresowym tempie pójdzie to chyba sie tam taśmą podkleje żeby mi dziecko w drodze do szpitala nie wyszło :D . ale coś czuje że tak dobrze mieć nie bede he he

Pierwsze 12 -b,ciezki porod... Drugie -3 h i poszlo "cichutko ..":)

Jejku wspolczuje Wam kobiti bo ja porod wspominam super... Bolalo troche ale nie bylo to az tak straszne jak wy opisujecie;) Za to pierwsze 2 tygodnie pologu to byla tragedia ;) Nie mam doswiadczenia jak to jest przy 2 porodzie ale jak chcecie moge urodzic za was;)

http://allegro.pl/alfabet-naklejki-polskie-litery-pisane-szablony-z6-i1815349775.html

hehe to urudz a potem zdrowego dzidziusia oddaj mi :P jak urodze 1 listopada to niewiem co zrobie co za data ... wszyscy beda chodzic na cmentarz zamiast do dziecka na urodziny heeheh