Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zadręczona19

Czy mój ojciec to psychopata??

Polecane posty

Możesz napisać miejscowość? Jeśli nie chcesz na forum, to napisz na gg. Czy to jest gmina Sandomierz? Czy podlegasz pod ich ośrodek pomocy społecznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadręczona19
Nie, nie podlega pod gminę Sandomierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bój się, na pewno Cię nie znam. Jestem z Proszowickiego. Chodzi mi o to,że w Sandomierzu jest świetny OPS, mają tam sensowne procedury postępowania w Twoim przypadku i zapewniają izolację jeśli opowiesz swój problem i powiesz, że ojciec groził Ci śmiercią, co pewnie nie raz usłyszałaś. Tez można tam napisać maila. http://www.ops.sandomierz.pl/niebieska_karta.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba_z_gór
Czy nie dałoby się gdzieś wyjechać? Znam tylko Kielce i wiem że tez tam trudno z pracą, ale wolałabym chyba pracować w sklepie za 800 i mieszkac na stancji niż to wszystko znosić. A może inne duze miasto? zostawić to wszystko. No nie wiem co poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskazet
jesteś z Bałtowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadręczona19
Niestety raczej nie podlegam pod Sandomierz:(. Jestem z innego powiatu, sąsiadującego z powiatem Sandomierz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskazet
albo z Opatowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sa tam też adresy różnych instytucji gdzie możesz się zgłosić bezpośrednio. Jeśli zrobisz jeden krok, chociaż pojedziesz tam zapytać czy Cię przyjmą, jeden krok, jeden telefon, jeden mail, może spowodować lawinę zdarzeń, która zmieni Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadręczona19
Nie, do Bałtowa mam kawałek. Co do pracy za 800zł. Właśnie dzwoniłam w sprawie pracy w sklepie, na stanowisku mięsnym i miła pani odpowiedziała mi, że poszukują tylko osób z doświadczeniem w handlu. Gdzie ja mogę zdobyć to doświadczenie skoro nikt nie chce zatrudnić ludzi bez doświadczenia:(. Myślałam o wyjeździe, ale gdzie ja się zatrzyma? U kogo? W ciemno strach wyjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadręczona19
No już bliżej Opatowa, ale jeszcze ni to:-) Powiat staszowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaa1
A masz może jakąś dalszą rodzinę u ktorej mogłabys się zatrzymać? Kogoś kto jest życzliwy i by mógł Ci pomóc z rodziny... Nie wierze ze wszyscy są tacy bezduszni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może caritas? Nie wiem jaki jest Twój stosunek do kościoła, ale w Kielcach jest ich ośrodek dla osób w Twojej sytuacji. A to jak piszesz 70 km o Ciebie, to nikt by Cie nie znał, nie doniósł rodzinie, gdybyś tego nie chciała. Słuchaj, może to głupio zabrzmi, ale jak zaczniesz już cały proces, to może się okazać, ze pomagasz również swojemu ojcu... On, w obliczu obcych osób, profesjonalistów w swoim zawodzie (opieka społeczna, psycholog it.) zmięknie, zobaczysz, jest tylko człowiekiem i jak ktoś mu uświadomi ogrom potworności które zrobił i to własnej córce, załamie się, nie będzie już tak mocny, zobaczysz, wiem coś o tym. Ale musi widzieć, że zaczęłaś walczyć i już mu się nie dasz. I najlepiej by było, gdybyś tam jednak nie została po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadręczona19
Może i mam ale nie jestem z nimi zbyt blisko i nie wiedzą o takiej sytuacji jaką mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu ja mam wrazenie ze ty nie chcesz sie z domu wyrwac? ciezka jest twoja sytuacja, niesamowicie ciezka ale musisz cos z tym zrobic smutna minka na kafe nic nie zmieni wez sie w garsc, zadzwon tam gdzie dziewczyny podaly ci numery i strony masz dostep do internetu, napisz do nich list, podaj swoj adres, albo nr telefonu i popros zeby do ciebie zadzwonili ale mam wrazenie ze ty nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadręczona19
Oczywiście, że chce się wyrwać, ale tylko osoby, który były lub są w takiej sytuacji wiedzą jak ciężko to zrobić, bo to jest taka jakby toksyczna rodzina, toksyczny układ, toksyczny związek z rodziną, a z czegoś takiego najtrudniej się uwolnić. Wysłałam e-mail do telefonu zaufania(skopiowałam pierwszy post). Teraz poczekam na odpowiedź. A co do Caritas to podoba mi się bardzo ten pomysł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale mam wrazenie ze ty nie chcesz?" I dobre masz wrażenie. To nie jest takie proste. Osoba może być pytana wprost przez psychologów i nauczycieli, np. w szkole czy ojciec ją bije, a i tak zaprzeczy. Taki mechanizm w psychice. Dopóki ktoś obok nie zacznie sprawy, to ofierze jest bardzo trudno się za to wziąć, niestety. Najlepiej, choć może brzmi to brutalnie, zrobić coś po ataku, kiedy targają nami emocje i czujemy wściekłość na oprawcę, bo jak potem opadną to pozostanie tylko strach paraliżujący i nic nie można zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotka masz racje tak mysle, poza tym chyba autorka moze sie tego wstydzic i lepiej zeby nikt o tym nie wiedzial to jest najsmieszniejsze, wstydzi sie ofiara a nie osoba ktora taka osobe katuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Schronisko dla Kobiet Caritas Diecezji Kieleckiej ul. Urzędnicza 7b 25-729 Kielce(schronienie dla kobiet i dzieci w sytuacji kryzysowej, pomoc terapeutyczna, całodobowo) Tel. 041 366-48-47 Znalazłam taki adres w Kielcach. Brawo że wysłałaś ten mail. BRAWO!!! To już jest coś, tylko teraz,jakby napisali, to się nie wycofuj, nie bój się!!! Mów sobie, że tyle przeszłaś, to jeszcze tylko trochę i będzie lepiej. Zapisz topic, to będziemy Cię wspierać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadręczona19
Kotka Mruczurotka czy Ty jesteś psychologiem? Czy po jakiś studiach pedagogicznych? Takie wrażenie odnoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadręczona19
Dziękuję za wsparcie, naprawdę to dużo dla mnie znaczy.. A ten adres z pewnością wykorzystam. DZIĘKUJĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba_z_gór
Jeśli chodzi o pracę, to wiadomo, ze w mięsnym trzeba mieć trochę doświadczenia, chodzi pewnie o operowanie tasakiem :) ale lepszy byłby sklep z konfekcją lub czymś podobnym. W Kielcach widziałam ostatnio ogłoszenia na kilku drzwiach sklepów. Jak już wieszają na wejściach to raczej nie będą wybrzydzać w materii doświadczenia, zwłaszcza jakby zobaczyli chęci do pracy. Wiem ze to niewiele, bo może to wyjść mniej niż 800 ale potraktować to rozwiązanie tymczasowe. Mieszkanie może faktycznie dało by się załatwić w jakiejś organizacji kościelnej... tych spraw akurat nie znam na swoim terenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadręczona19
Ja wcześniej bardzo chciałam studiować pedagogikę wczesnoszkolną albo polonistykę ze specjalnością nauczycielską. Na razie nie dam rady muszę się pozbierać psychicznie, ale może za rok złożę papiery. Jesteś naprawdę bardzo mądra. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadręczona19
Ja wcześniej bardzo chciałam studiować pedagogikę wczesnoszkolną albo polonistykę ze specjalnością nauczycielską. Na razie nie dam rady muszę się pozbierać psychicznie, ale może za rok złożę papiery. Jesteś naprawdę bardzo mądra. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadręczona19
Już wiele razy próbowałam coś znaleźć i nic;// . Mam nadzieję, że jeszcze coś się uda znaleźć. Chociaż głupi staż na 3 miesiące:(. Ale u mnie w PUP-ie odrzucają moje oferty, bo mają staż tylko dla powodzian;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"polonistykę ze specjalnością nauczycielską" Nie sądziłam, ze kiedykolwiek to powiem, ale odradzam stanowczo. Dzisiejsza szkoła to dopiero jest siedlisko nerwów i w ogóle niewiele ma wspólnego z uczeniem. Pamiętam jak śmiałyśmy się na praktychach, kiedy nauczycielki gorąca nas namawiały, żeby nie iść w tym kierunku. Cóż, musiałam się przekonać na własnej skórze :P I wcale nie jestem mądra. Mam przeciętne IQ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba_z_gór
W zasadzie jesli chodzi o Kielce to faktycznie trzeba być na miejscu i reagować od razu. Ja widze takie wieszane oferty bo mam prace dorywcze i dużo szwendam się po mieście. Z urzędem zatrudnienia chyba terzeba daćsobie spokój, bo nie słyszłam zeby komus dali zatrudnienie. Ale staż to atrakcja dla prywaciarza chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zauważyłam też na stronach pomocy społecznej, ze bardzo dużo pomocy dla powodzian. To pewnie ich priorytet teraz niestety, ważniejsze nieraz sprawy schodzą na dalszy plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadręczona19
Posiadasz za to ogromną mądrość życiową:). Racja z ta szkołą. Do dziś pamiętam jak chłopcy z mojej klasy w gimnazjum uciekali nauczycielom przez okno z lekcji, a jednej pani to przypięli torebkę do biurka kłódką i wyrzucili klucze:) Wolałabym sobie tego oszczędzić:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jeszcze jaki jest myk, ze wiele firm nie wie, ze może się strać o staż i mają pracownika za darmo w sumie, bo opłaca Cie wtedy UP, ale to marne grosze są, ale możesz tak spróbować, żeby zaproponować pracodawcy, żeby wyszedł do UP z propozycja stażu, ale ze wskazaniem, to znaczy że w podaniu by wskazał Ciebie jako osobę na to stanowisko. Ja tak miałam w jednej szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×