Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwiat wiśniii

Co byście zrobiły...

Polecane posty

Gość kwiat wiśniii

Słuchajcie doradźcie mi co mam zrobić jestem z facetem 5 lat i ostatnio między nami trochę się zepsuło, ale w ostatnim tygodniu było już ok. Mieszkamy razem ale w środę byłam u jego rodziców cały dzień bo miałam wolne, a on był w pracy. Byłyśmy z jego mamą na zakupach jak on wrócił z pracy a musiał jechać do miasta w którym mieszkamy bo miał jakieś spotkanie w banku czy coś... potem dzwonił że spotkał się jeszcze z kolegą wypił z nim piwo i nie przyjedzie do rodziców więc ja zostałam.. dziś wchodzę na jego telefon bo coś mi nie pasowało (jakie spotkanie w banku o którym nic wcześniej nie mówił) i zobaczyłam że pisał z jakąś dziewczyną że miło się było spotkać żeby puściła sygnał jak wróci żeby się nie martwił.. to było tego dnia co miał to spotkanie w banku i z kolegą dobre co?... a teraz mówię mu żeby dał mi nr do tego kolegi to dał mi jakiś inny nr bo zadzwoniłam i chciałam go do nas zaprosić ale to nie było on... dobre co... spisałam nr tej dziewuchy... a wspomnę że kiedyś jakiś rok temu ona pisała do niego ohydne rzeczy (to jest znajoma jakiegoś jego kolegi z pracy) ale wybaczyłam mu to powiedział ze więcej nie będzie sie z nią kontaktował i nie robił tego no i teraz się z nią spotkał nie wiem co mam zrobić.... doradźcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat wiśniii
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat wiśniii
Co wy byście zrobiły dziewczyny ... zadzwoniłybyście do dziewuchy nie wiem jak teraz ale wcześniej wiedziała że on ma dziewczynę... czy może zemściły sie jakoś na facecie.. doradźcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat wiśniii
czy jest ktoś na tym forum..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat wiśniii
wiesz zostawiłabym go ale obecnie szukam pracy już drugi miesiąc a mieszkamy u niego w mieszkaniu więc nie bardzo mam się dokąd wyprowadzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LJSF
no jak on pisze juz, ze ona ma sie odezwac, zeby on sie nie martwil, to on nie jest tylko jej znajomym... a wczesniej co? zadnych znakow, ze jest nieuczciwy wobec ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejku jejku
ja jestem.Skoro to bylo juz raz, teraz jest , to mniemam , ze bedzie zawsze.Masz 2 wyjscia.Albo pogodzic sie, ze masz oszukanca obok , albo dac noge raz a dobrze. Sama musisz roztrzygnac.Klamstwo wyssal chlopak z mlekiem matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LJSF
a nie mozesz wyprowadzic sie do swoich rodzicow? tak sie konczy uzaleznienie finansowe i lokalowe od faceta... w dzisiejszych czasach kobieta powinna ze wszech miar starac sie byc jak najbardziej niezalezna... przy takim rozpasaniu moralnym spoleczenstwa.. nie znasz dnia, ani godziny.. a potem jestes na lasce i nielasce takiego czlowieka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejku jejku
no i masz w takim razie 3 wyjscie.Przeczekac az znajdziesz prace i zebrac zabawki swoje wtedy i wyniesc sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat wiśniii
nie jestem od niego uzależniona finansowo zawsze pracowałam teraz od dwóch miesięcy szukam już pracy miałam tak się zdarzyło no i nic nie poradzę na to że aktualnie mam taką sytuację.. mieszkam 100km od swoich rodziców nie mogę się tam wyprowadzić bo mieszkają na wsi i tam byłabym uwiązana chcę znaleźć pracę tutaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LJSF
skoro nie masz sie gdzie wyniesc, siedz z nim:O i nic nie mow, bo jeszcze cie wywali ....:O znajdziesz prace i ciao tylko obys zarabiala tyle, by bylo stac cie na jakis wynajem czy cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat wiśniii
mam znajomych rodziny tu nie mam.. ale każdy wynajmuje mieszkanie z innymi ludźmi sami się gniotą więc nawet nie chcę pytać bo i tak wiem jaka będzie odpowiedź... :( Myślicie że to takie łatwe mam z nim tyle wspomnień nie wiem jak mam o tym zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LJSF
a ty myslisz, ze nikt z nas nie musial kiedys rozstac sie z kims? czy to sam zrywal czy byl porzucany? oj, juz nie badz taka egotyczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat wiśniii
jak można być taką świnią.... uwierzyłam mu że spotkał się z tym kolegą a on spotkał sie z jakąś lafiryndą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat wiśniii
ja też się rozstawałam ale nie po tylu latach nie po takich planach... u niego w domu byłam już jak w rodzinie... łatwo Ci pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LJSF
a skad wiesz jakie przezycia ja mam na swoim koncie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat wiśniii
a my z jego siostrą i mamą wymyśliłyśmy mu jeszcze prezent na urodziny wczoraj a dziś patrzę i nie wierzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat wiśniii
ciekawa jestem czy wy nie dramatyzowałyście wiadomo że z czasem to takie łatwe... mam ochotę wyjechać za granicę być jak najdalej żeby o nim zapomnieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LJSF
ale nikt nie odmawia ci prawa do dramatyzowania, natomiast nie neguj naszych doswiadczen, tak jakby kazdy mial zycie uslane rozami procz Ciebie. dostalas jakies tam rady, czego jeszcze od nas oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat wiśniii
jakie rady żeby nie dramatyzować i co mam po prostu wyłączyć myślenie właśnie prosiłam o rady napisałam że nie mogę się wyprowadzić w tym momencie... chyba pojadę do rodziców na weekend bo zwariuję tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgjghfh
po co zadajesz glupie pytania skoro i tak nie masz zadnego pola manewru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LJSF
no rady byly takie jakie byc mogly... jestes bez kasy i bez mieszkania, wiec czego od nas oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elazyna
to jak bedzie mial urodziny, to go uroczyscie przy rodzinie zapytaj o ta laske...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejku jejku
po prostu uswiadom sobie , ze ludzie tak maja.Oszukuja, klamia i sa nie w porzadku.Wazne, bys Ty tak nie byla. Jak nie po drodze z takim partnerem , to nie ma wyjscia, tylko trzeba brac nogi za pas i odejsc.Boli? Trudno .Takie jest zycie.Nie mozna wziac pasa i komus klapsow na tylek przylozyc.Odpowiadamy tylko za swoja postawe i koniec. Nie mozesz sie wyprowadzic poki co? Zacisnij zeby i przeczekaj ,az znajdziesz prace i wyprowadz sie .Mala rekompensata za zlamane serce. A zwariowac czemu masz? Ani to maz, ani dzieci z nim nie masz. To tylko jakis tam obcy facet , z ktorym sypiasz i robisz za zone.Nic ponad to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym za wszelką cenę się wyprowadziła.Możesz mieszkać u rodziców a pracy szukać w jakimś mieście większym przecież.popytaj znajomych,zrób cokolwiek.Ja na Twoim miejscu nie mogłabym na niego patrzeć,zwłaszcza że kiedyś już miał "wyskok".To się będzie powtarzało. pewnie myślisz,że łatwo mi się pisze ale ja w swoim życiu trafiłam już na niejednego palanta i dobrze wiem teraz co się z takimi robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gramatturkaa
Dokładnie, nie zakładaj, że się nie da, a popytaj czy nie możesz kątem u kogoś pomieszkać zanim nie znajdziesz pracy. Będziesz miała lepszą motywację jak będziesz wiedziała, że nie możesz siedzieć długo komuś na głowie. I praca szybciutko się znajdzie. Nie sądzę, żeby był takim chujem, żeby Cię wywalić z domu. Szczególnie, że tak oszukał. Więc nie udawaj, że nie wiesz tylko mu wygarnij i powiedz, że się wyprowadzasz jak tylko ogarniesz u kogo możesz się zatrzymać. I nie mówię, że to proste, ale z pewnością to jedyne słuszne rozwiązanie dla tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia ** Lat
Co zrobic ? zdjąć spodnie i tak chodzić ;D zajebistaaa jestem !! wiem;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×